Nie zgadniecie – Unity ponownie masowo zwalnia pracowników. To już 6. raz w przeciągu 3 lat
Unity stale szuka miejsc, gdzie może oszczędzić lub zarobić więcej, czego efektem są kolejne masowe zwolnienia.
To, że praca w branży gier nie jest najbardziej stabilna na świecie, wiemy nie od dziś, o czym na własnej skórze przekonali się niedawno twórcy z BioWare’u. To samo najwyraźniej dotyczy osób zajmujących się silnikami graficznymi, w tym Unity. Najgłośniej o tym konkretnym było ostatnimi czasy w momencie wybuchu kontrowersji związanych ze zmianą polityki opłat za korzystanie z oprogramowania, po ogłoszeniu których z firmy ulotnił się jej szef. Co jednak istotne, w międzyczasie szeregowi pracownicy masowo tracili swoje posady i najwyraźniej ich pracodawca nie powiedział w tej kwestii ostatniego słowa.
Jak donoszą byli już pracownicy, firma rozpoczęła kolejną rundę zwolnień. Pracę tracą nie tylko ci nowsi, ale też tacy mający kilkuletni staż w Unity, jak Coline Turquin, która napisała o tym na LinkedInie. Dodała, że w podobnej sytuacji znalazła się nie tylko ona, ale wiele innych osób. Sprawę potwierdziła Florence Rolland-Soulier, mająca równie kiepskie doświadczenie w kwestii stabilności pracy w Unity.
Ponadto zdaje się, że likwidowane są wręcz całe działy (lub znaczne ich części), w tym choćby ten odpowiedzialny za Unity Behavior, czyli narzędzie służące do przypisywanie enpecom czy obiektom konkretnych zachowań. O tym dowiedzieliśmy się poprzez forum na stronie Unity, na którym jeden z pracowników podziękował za wspieranie projektu i także potwierdził zwolnienia.
Dziękuję za waszą miłość i wsparcie dla naszego projektu, Niestety, zostaliśmy dziś poinformowani, że nasz zespół jest wśród tych, które uwzględniono przy obecnych zwolnieniach i nie będziemy w stanie dłużej wam pomagać. Odezwałem się do przełożonych z prośbą o udostępnienie Behavior w formie open-source, lecz nie mogę dać na to żadnej gwarancji [...].
Jeszcze mniej przyjemną sytuację opisał Peter Roe, który miał znikąd otrzymać maila z adresu „noreply@unity” o 5 nad ranem, że stracił pracę i jeszcze tego samego dnia zostanie odcięty od wszelkich zasobów Unity. Nie znamy dokładnej sytuacji innych pracowników (wspomniana godzina może wynikać z jej różnicy w danej strefie czasowej), a dokładniej rzecz ujmując, tego, w jaki sposób oni dowiedzieli się o zwolnieniach. Niemniej przypadek ten pokazuje, że te najwidoczniej są nagłe, a firma w żaden sposób nie komunikuje tego, że zamierza uszczuplić liczbę etatów.
O komunikacji mówiąc – Unity jak dotąd nie odniosło się publicznie do całej sytuacji, tym samym nie wiemy, ile osób łącznie straciło pracę. Znamy jednak treść wewnętrznej korespondencji, której autorem jest Matthew Bromberg, CEO firmy (via 80.lv). Przeczytamy w niej, że powodem są zmiany mające na celu „zmienienie pozycji Unity na rynku” w 2025 roku. To zaś wymagało reorganizacji rozrośniętej według Bromberga sieci produktów, a więc zespołów i struktur, które „miały przyspieszyć rozwój, lecz tylko ich spowalniały”. Ostatnie maile informujące o zwolnieniach mają dochodzić jeszcze dziś, stąd na razie nie znamy dokładnie skali zwolnień.
Opisywane zwolnienia są szóstymi, które Unity przeprowadza w przeciągu zaledwie trzech lat. Już w 2022 roku liczba osób, które straciły pracę, wynosiła około 300, z biegiem czasu jednak sukcesywnie się zwiększała, a największa fala przyszła w styczniu 2024 roku, kiedy to pożegnano aż 1800 osób. Sumując wszystkie takie przypadki, pracę od 2022 roku straciło około 3500 osób.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.