rek

Przenośne PS6 ma odpalać gry z PS5 bez konieczności dodatkowej pracy ze strony developerów. Przełom we wstecznej kompatybilności w zasięgu ręki?

"Sam Goldman"
W kolejnej generacji konsol Sony będzie chciało zawalczyć na rynku sprzętów przenośnych.

Przed nami czas handheldów, czyli powrót do bitwy, przegranej przez Sony lata temu, kiedy rezygnowało z dalszego wsparcia PS Vity – Nintendo Switch dobitnie pokazał, którędy droga, szlak przetarł diabelnie popularny Steam Deck i jego liczni naśladowcy. Niedawne plotki mówią o tym, że Microsoft także zamierza próbować swoich sił na rynku sprzętów przenośnych, skoro w kwestii stacjonarnych konsol nie idzie mu najlepiej. Sony nie może być gorsze, toteż obok powstającego od pewnego czasu PS6, podobno powstaje również handheld wyróżniający się pewnymi wyjątkowymi właściwościami. 

Wieść gminna niesie, że przenośne PS6 ma być całkowicie kompatybilne z PS5 w taki sposób, że teoretycznie ze strony developerów nie będzie potrzeby dodatkowej pracy przy portowaniu gier. Dowolna produkcja z aktualnej generacji konsol ma bez problemu startować na mobilnym PS6. W tej beczce nie do końca miodu (o czym zaraz) jest też całkiem pokaźna łycha dziegciu, ponieważ źródło plotki – użytkownik forum NeoGaf, którego wiarygodność potwierdziły przecieki odnośnie do PS5 Pro – dodaje, że uruchomione w ten sposób gry niekoniecznie będą działać tak samo dobrze, jak na „dużej” wersji konsoli. Optymalizacja byłaby mile widziana, ale niekonieczna do samego odpalenia. Handheld miałby przegrywać z PS5 głównie w kwestii niższej przepustowości pamięci oraz układu graficznego, choć akurat tu może być różnie, bo mowa o jednostce o nowej architekturze. Wydajność nowego PS Portable miałaby utrzymywać się gdzieś pomiędzy Xboksem Series X a podstawowym modelem PS5.

https://x.com/Dexerto/status/1912249667259097588

Urządzenie miałoby zadebiutować w 2027 lub 2028 roku, prawdopodobnie już po wydaniu bazowego modelu PS6.

Czy próba podebrania klientów konkurencji ma sens? Tak i nie. Tak, bo z pewnością znajdą się chętni na przenośną konsolę Sony, tak jak znaleźli się chętni na PlayStation Portal, choć niestety brak wiarygodnych i aktualnych informacji podających konkretne liczby. Większym problemem może być tutaj coraz bardziej liczna konkurencja na czele ze sprzętem Valve. Według plotek Steam Deck 2 miałby korzystać z Ryzena Z2 – zostało to już jednak zdementowane przez Pierre’a-Loupa Griffaisa, który po raz kolejny potwierdził, że firma jest zainteresowana skokiem jakościowym, a nie skromnym wzrostem o 20-30%. Teoretycznie przenośne PS6 jest więc na razie bezpieczne, ale biorąc pod uwagę wszechstronność sprzętu Valve (oraz możliwość odpalenia tam nawet tego, czego oficjalnie nie ma na pecetach) oraz popularność Switcha obawiam się, że Sony znowu będzie kierowało kolejny produkt do tych, którzy już są ich klientami.

3 odpowiedzi do “Przenośne PS6 ma odpalać gry z PS5 bez konieczności dodatkowej pracy ze strony developerów. Przełom we wstecznej kompatybilności w zasięgu ręki?”

  1. „Wydajność nowego PS Portable miałaby utrzymywać się gdzieś pomiędzy Xboksem Series X a podstawowym modelem PS5.”

    Series X jest wydajniejszy niż PS5, więc z tego by wynikało, że ten handheld będzie szybszy niż PS5;)

  2. Konfederacja jak zwykle pitoli kocopoły. Jedyna gra która chodzi gorzej na PS5 niż na Xbox to Forza bo ją Microsoft robił.

    • Sprzętowo Xbox jest mocniejszy. Wydajniejsze GPU, wyższe taktowanie CPU, wyższa przepustowość pamięci. Wolniejszy dysk, z tego co pamiętam PS5 ma lepszy streaming danych z szybszego SSD, więc wczytywanie gier/ładowanie tekstur jest lepsze. Wrażenie, że coś lepiej działa na PS5 może wynikać choćby z lepszego SSD, gdy to nie CPU i GPU są w danej grze ograniczeniem. Do tego różne optymalizacje na poziomie samego API konsoli mogą pozwolić wycisnąć ze sprzętu więcej.

Dodaj komentarz