PS5 sprzedaje się prawie 5 razy lepiej od Xboksa. Wkrótce poznamy dalsze plany Sony

Sony pochwaliło się wczoraj, że sprzedaż PS5 w roku podatkowym zakończonym w marcu 2024 osiągnęła 20,8 mln egzemplarzy. Choć to rekordowy wynik, Japończycy zakładali, że uda się dobić do 21 mln, więc na papierze jest to mimo wszystko odrobinę poniżej ich oczekiwań. W praktyce jednak nie ma powodów do paniki: najnowsze PlayStation idzie praktycznie łeb w łeb ze sprzętem poprzedniej generacji i nawet jeśli sprzedaż w kolejnych miesiącach będzie spadać, a obecny rok podatkowy już raczej żadnego rekordu nie pobije, powodów do zadowolenia nie brakuje.

Łącznie PS5 sprzedało się w liczbie 59,3 mln sztuk na całym świecie, a pierwszy kwartał 2024 roku dorzucił do tego 4,5 mln egzemplarzy sprzętu. Nie zestawimy tych danych bezpośrednio z wynikami Microsoftu, ponieważ ten takowych nie udostępnia, co samo w sobie jest już znamienne. Ampere Analysis szacowało w zeszłym roku, że w samym 2023 Sony sprzedało 3 razy więcej konsol niż gigant z Redmond. Według znanego w naszej branży analityka Daniela Ahmada, w ostatnim kwartale przewaga nad Xboksami Series X/S urosła do prawie pięciokrotnej.

W takiej sytuacji nie ma co się dziwić, że Microsoft rozważa coraz więcej portów swoich gier na konkurencyjne platformy.

To szczególnie ciekawy czas dla Sony, w którym zachodzą poważne zmiany na najwyższych szczeblach. W tym tygodniu poznaliśmy następców Jima Ryana: obowiązki szefa PlayStation zostaną podzielone pomiędzy Hermena Hulsta i Hideakiego Nishino. Jak wpłynie to na przyszłość marki? Z wiadomości, którą wystosował ostatnio Hiroki Totoki, wynika, że dowiemy się już wkrótce.

Co oznacza „jeszcze w tym miesiącu”? Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że Totoki właśnie potwierdził pokaz PlayStation Showcase – i to w bliższym terminie niż się spodziewamy.