Red Dead Redemption: Remaster lub remake coraz bliżej? Najnowsze informacje na to wskazują

Red Dead Redemption 2 jest niekwestionowanym królem gierkowych westernów i bynajmniej nie dlatego, że nie ma zbyt wielkiej konkurencji – nawet gdyby miał, produkcji Rockstara trudno byłoby podskoczyć, bo jest to świetna gra, jaka regularnie wraca na salony. Świetnym przykładem jest rekord graczy na pecetach, odnotowany 3 lata po premierze i ogólny wynik sprzedażowy – 50 milionów to imponująca liczba.

Jedynym problemem dla graczy pecetowych (a wraz z upływem czasu także konsolowych) jest to, że pierwsza część gry została wydana 13 lat temu na PS3 oraz Xboksach 360. Nie doczekaliśmy się żadnych portów, reedycji, remasterów i next-genowych patchy, jak w przypadku GTA V, recenzowanego ostatnio w wersji na PS5 przed Krigora. To dziwne, bo choć sprzedaż piątej odsłony serii o złodziejach jest wysoka, to pierwszy Red Dead Redemption wcale nie jest daleko w tyle pod tym względem… I tu pojawia się wątek nowej wersji, jaka wypłynęła ostatnio ze znanej z kilku przecieków, koreańskiej agencji ratingowej.

Niby nie jest to nic oczywistego, ale temat powrócił nieco później przy okazji plotek na temat rzekomego remastera GTA IV (które, nawiasem mówiąc, ostatnio ogrywałem po wielu latach i faktycznie zestarzało się niezbyt dobrze, choć i tak lepiej niż myślałem) – jeden z weteranów branży przyznał, że widział nową wersję RDR i powinniśmy spodziewać się zapowiedzi już w sierpniu.

Teraz klimat podgrzało najnowsze znalezisko – na oficjalnej stronie Rockstara opublikowano nieco odświeżone logo westernowego hitu studia, a nieco głębiej zakopana została nazwa kodowa projektu: „RDR1RSP”.

Oczywiście niczego to nie dowodzi. Jak już wypunktowano, RSP może oznaczać po prostu „Rockstar Presents”, co pasowałoby do skrótu i korespondowało z wcześniejszym sposobem nazewnictwa projektów studia. Z drugiej strony Rockstar jednak majstrował przy marce i delikatnie odświeżył zawartość strony, więc chyba warto o sprawie pamiętać…

Informacje z początku miesiąca wspominają jeszcze o wynikach finansowych spółki Take-Two, w których mowa o wydaniu w obecnym roku fiskalnym (kończącym się wraz z marcem 2024) dwóch gier, jakie już miały swoją premierę. Zazwyczaj w takich przypadkach mowa właśnie o remasterach lub remake’ach, a oprócz Red Dead Redemption typowano też ewentualny powrót Bully.

Jeśli plotki okażą się prawdziwe, to jeszcze tego lata przekonamy się, co szykuje Rockstar. Ciągle pamiętam zawód, jakim były remastery trylogii GTA, słusznie skopane w recenzjach przez Cursiana (Vice City) oraz Siekierę (GTA III) i wydaje mi się, że ilość negatywnych reakcji graczy mogła skłonić firmę do lepszego przygotowania kolejnych odświeżonych wersji starszych produkcji. Obym miał rację...