rek

Slitterhead: Ponad 20 minut gameplayu z gry twórcy Silent Hilla

"Sam Goldman"
Wygląda lepiej, niż na ostatnich zwiastunach, chociaż nie będzie to kandydat do gry roku.

Nowa gra twórcy Silent Hilla jest w produkcji od co najmniej 3 lat i wygląda… dziwnie. Nie jest to na pewno horror, chociaż czerpie z dziedzictwa Keiichira Toyamy, a więc nie tylko Cichego Wzgórza, ale też Sirena. Do tego wszystko sowicie podlane sosem z takich produkcji jak Prototype, jak również szczyptą „Parasyte’a” oraz „Tokyo Ghoula”. Dziś do tej szalonej mieszanki proponuję wrzucić jeszcze Stray.

Bokeh Game Studio wybrało się w tym roku na PAX West 2024, gdzie można było zagrać w wersję demo Slitterheada. Ekipa Gematsu była na tyle miła, że udostępniła 3 filmy różnej długości, ukazujące rozgrywkę. Na początku Hyoki, czyli nasz bezcielesny protagonista opętuje psa i okej, o możliwości grania Azorem czy innym Burkiem wiedzieliśmy już od dawna, ale nikt nie mówił, że będzie to miało podobny feeling do hitu sprzed 2 lat. Następnie trochę włóczenia się po ulicach Kowloonu już w ludzkich ciałach i starcie z przeciwnikami już żywcem wyrwanymi z „Parasyte’a”. System walki przypomina trochę nawalankę w stylu Evil Westa (recenzję macie tutaj) z delikatnymi naleciałościami z The Surge 2. Trzeci materiał jest zdecydowanie najbardziej treściwy, jeśli chodzi o sam gameplay i redukowanie populacji tytułowych Slitterheadów.

https://youtu.be/GLMf9KwbfWw?si=25rYWgOUcoE2B2aG
https://youtu.be/eZg1p87fJHM?si=rv9uJMN2ddOhPcMq
https://youtu.be/PrL4dzpSp_0?si=5653NtHn_mMnc2Kt

Tytuł nie ma najmniejszych szans w wyścigu po laur najładniejszej gry tej generacji, ale całość wygląda znacznie lepiej, niż na poprzednich trailerach. Nie sądzę, by w nadchodzących tygodniach wiele się zmieniło; do premiery pozostały 2 miesiące, jakie developerzy z Bokeh poświęcą pewnie głównie na prace optymalizacyjne. Slitterhead ukaże się 8 listopada na pecetach, PS5, PS4 oraz Xboksach Series X|S.

2 odpowiedzi do “Slitterhead: Ponad 20 minut gameplayu z gry twórcy Silent Hilla”

  1. Wygląda znacznie lepiej i płynniej niż na poprzednich materiałach, widać że twórcy mają priorytety poukładany w odpowiedniej kolejności.

    No a sama produkcja wygląda jak ze Złotej Ery gier, kiedy PS2 rządziło na rynku – oryginalnie i z ciekawymi pomysłami.

    Jak recenzje okażą się pozytywne to na pewno spróbuję.

  2. Już mniejsza o grafikę, ale te walki z bossami są okropnie niesatysfakcjonujące. Klepią go i klepią… 8-minutowy filmik zdaje się ciągnąć pół godziny.

Dodaj komentarz