Square Enix chce wydawać gry jednocześnie na większą liczbę platform. Powodem niezadowalająca sprzedaż gier

Wraz ze zmianą na stołku prezesa Sqare Enix, którym obecnie jest Takashi Kiryu, firma powoli przechodzi przez długi cykl zmian. Już kilkakrotnie potwierdzała ona, że chce wydawać mniej gier, co najpewniej jest wynikiem porażek sprzedażowych pokroju Forspoken czy ichniejszej podróbki Splatoona, ale także flagowych produkcji studia. Takie Final Fantasy VII Rebirth czy Final Fantasy XVI okazały się dla niego rozczarowujące pod względem sprzedażowym.

Pewnym rozwiązaniem byłaby w tym przypadku zmiana polityki dotyczącej docelowych platform gier Square Enix. Dotychczas w tej materii panował lekki chaos i zależnie od przypadku, tytuły lądowały w dniach swoich premier na inne platformy. Wspomniane Final Fantasy XVI porzuciło konsolową eksluzywność dopiero po roku, Octopath Traveler po pierwotnym debiucie na Switcha kolejne platformy odhaczał w kolejnych latach (na PlayStation pojawił się 6 lat później), natomiast jego sequel wydano na start wszędzie, tylko nie na Xboksach.

To jednak ma się zmienić, o czym wspomniał Yoshi-P, producent Square Enix pracujący m.in. przy Final Fantasy XIV czy XVI, w wywiadzie dla japońskiego portalu 4Gamer. Wraz z Hironobu Sakaguchim, ojcem Final Fantasy, rozmawiali o nadchodzącym Fantasian Neo Dimension, czyli porcie na pecety i konsole gry wydawanej przez Square Enix, która pierwotnie pojawiła się tylko na iOS-a. Yoshi-P odniósł się do kwestii omijania niektórych platform przy premierach gier studia:

Mowa tu zatem o dwóch kwestiach – firma chce zrezygnować z ekskluzywność na sprzęt danej firmy, jak było to w przypadku Final Fantasy XVI, a także nie decydować się na portowanie swoich gier miesiące lub lata po premierze. Dlatego też remake Dragon Questa III zapowiedziany w maju będzie już przez Square Enix wydany według tych zasad tego samego dnia na pecety, PlayStation 5, Xboksy Series S/X, a także Switcha.