9
30.04.2023, 15:44Lektura na 3 minuty

Star Wars Jedi: Survivor – Pomimo błędów gra przebiła popularnością Fallen Order

Ludzie narzekają, ale grają – choć użytkownicy zgłaszają masę problemów, najnowsza produkcja z uniwersum Gwiezdnych Wojen już przebiła popularnością poprzednią odsłonę.

Z grami korzystającymi z licencji znanych marek jest różnie i raczej udaje im się osiągać „niskie stany średnie”, a nie wyżyny popularności i czołówki list sprzedaży. Nawet, jeśli jakaś produkcja licencjonowana okaże się strawna, niezwykle trudno powtórzyć ten sukces podczas tworzenia sequela. Z recenzji Witolda wiecie, że Star Wars Jedi: Survivor poradził sobie z obydwiema tymi sztukami całkiem nieźle, co zresztą potwierdziły oceny innych redakcji. Problem najnowszej gry na licencji Gwiezdnych Wojen polega na czymś innym.

Już od pierwszych chwil po premierze gracze pecetowi zaczęli dostrzegać liczne błędy, które występują także na konsolach, ale „blaszakowcy” dostali w niechcianym prezencie jeszcze fatalną optymalizację. Tak fatalną, że tytuł na Steamie zalały przez chwilę recenzje „w większości negatywne”. EA w końcu odniosło się do tych problemów, ale zrobiło to w sposób tak zachowawczy, że chyba nie dało się bardziej...


Gracze korzystający z najnowocześniejszych chipsetów zaprojektowanych dla Windowsa 11 napotykali problemy w Windowsie 10, a wysokiej klasy karty graficzne w połączeniu z procesorami o niższej wydajności również odnotowały nieoczekiwaną utratę klatek.


Czyli jest problem, ale właściwie nie jest nim pecetowy port gry, a złe konfiguracje sprzętowe graczy. Jakoś mnie to nie przekonuje, ale ostatecznie developerzy zobowiązali się do wprowadzenia poprawek tak szybko, jak to tylko możliwe.


Star Wars Jedi: Survivor popularniejszy od Fallen Order

Trzymając kciuki za załatanie gry, warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden ciekawy ciekawy aspekt nowej gry z tego uniwersum: pomimo irytacji pecetowych graczy, Survivor już teraz przewyższył wynikami Fallen Order. W szczytowym momencie w nowszą odsłonę grało ponad 60 tysięcy ludzi, podczas gdy „jedynka” dobiła 4 lata temu do maksymalnie ponad 45 tysięcy graczy. Takie wyniki czynią Star Wars Jedi: Survivor drugą najpopularniejszą gwiezdnowojenną produkcją na Steamie – Saga Skywalkerów w kwestii sprzedaży i popularności jest jak na razie nie do pobicia.

To stawia nas w interesującej sytuacji: czyżby gracze pecetowi robili sztuczny tłum wokół sprawy kiepskiej optymalizacji gry? W marcowej ankiecie dotyczącej sprzętu używanego przez użytkowników Steama na prowadzenie wysuwa się RTX 3060, ale GTX 1060 i RTX 2060 też trzymają się całkiem nieźle. Wszystkie 3 modele spełniają wymagania minimalne tak Survivora, jak i innych tegorocznych „gier z problemami”, jak np. Hogwarts Legacy, któremu kłopoty optymalizacyjne nie przeszkodziły w przekroczeniu oczekiwań sprzedażowych o ponad 200 (!) procent.

Z drugiej strony może pecetowcom po prostu nie zależy aż tak bardzo na płynnej rozgrywce i napotykając problemy, zaciskają zęby i grają dalej? Czasami trochę ponarzekają, przeprowadzą akcję bombardowania negatywnymi ocenami, ale finalnie godzą się z losem? Drastyczny spadek sprzedaży The Last of Us Part I na PC zdaje się temu przeczyć. Na tę chwilę Star Wars Jedi: Survivor może pochwalić się „mieszanymi” ocenami na Steamie – zobaczymy, czy po obiecanych łatkach od EA coś się w tej kwestii zmieni.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1557

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze