Szef Warner Bros. Games opuszcza swoje stanowisko. „Jestem dumny z tego, co osiągnęliśmy”
David Haddad piastował tę funkcję przez 12 lat.
Na przestrzeni minionego roku marka Warner Bros. Games kojarzyła się chyba tylko z jednym tytułem, niestety niezbyt udanym. Mam na myśli oczywiście Suicide Squad: Kill the Justice League, którego premiera okazała się olbrzymią wtopą. Nie pomogło dodawanie kolejnych postaci czy nowej zawartości, dlatego też gra niedawno otrzymała swoją ostatnią aktualizację. Cóż, mimo to firma pod kierownictwem Davida Zaslava dalej stawia rozwój gier-usług ponad tymi dla jednego gracza.
Za to z nieco pozytywniejszych doniesień warto przypomnieć, że Warner potwierdził sequel Hogwarts Legacy, co w sumie nie dziwi, biorąc pod uwagę, jakie olbrzymie przychody wygenerowała produkcja z 2023 roku. Oprócz tego zapewniono także, że w najbliższym czasie studio skupi się przede wszystkim na tworzeniu tytułów spod szyldu najważniejszych matek w jego portfolio. Jak donosi Variety, odbędzie się to jednak z inną osobą za sterami Warner Bros. Games.
David Haddad, sprawujący funkcję szefa Warner Bros. Games przez ostatnie 12 lat, opuszcza szeregi firmy. Nie podano co prawda oficjalnego powodu, jednak spekuluje się, że jest to związane właśnie z ostatnimi porażkami gier Warnera. W wystosowanym oświadczeniu podziękował on wszystkim za tak długi czas udanej współpracy, a także wyraził zadowolenie z osiągnięć studia.
Jestem niezwykle dumny z tego, co osiągnęliśmy jako Warner Bros. Games. To była dla mnie wielka przyjemność, by pracować nad naszymi kultowymi markami i nadal będę entuzjastycznie wspierał przyszłe projekty tak utalentowanego zespołu. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału mojej kariery i zawsze będę wdzięczny za czas spędzony w Warner Bros. Games.
Haddad pozostanie w firmie jeszcze przez 3 miesiące, aby dopilnować wszystkich formalności związanych z przejęciem stanowiska przez kogoś innego. Na ten moment nie wiemy jeszcze, kto będzie nowym szefem Warner Bros. Games.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.