Twórcy serii Metro nie na sprzedaż. 4A Games pozostanie w rękach Embracera
Embracer dalej będzie (he, he) obejmował studio 4A Games. Nowe Metro wydaje się nie być zagrożone, ale to nie wszystko.
Embracer już od dawna bohaterem giereczkowa nie jest. Wykupowanie martwych marek kilka lat temu było bardzo fajne, bo pozwalało nam się łudzić, że to jeszcze nie koniec drogi dla wielu serii. Czas mija, efektów praktycznie nie widać, a jak widać, to kończą jako średniaki, których twórcy zostają potem przemieleni przez korpotryby. Tak było z Alone in the Dark – choć powrót po latach był według Rajmunda udany, to sama gra nie spełniła oczekiwań wydawcy i odpowiedzialne za nią studio zamknięto. Podobnie nieistotny z punktu widzenia Embracera był nowy Outcast (nasza recenzja tutaj), natomiast w ramach restrukturyzacji zamknięto kilka większych firm i inne sprzedano – tak Gearbox trafił do Take-Two. Chociaż oficjalnie zmiany w holdingu dobiegły końca, to los kilku studiów nie był przesądzony – pod młotek mieli trafić m.in. twórcy serii Metro.
Sprawa była o tyle gorąca, że 4A Games to studio powstałe w Ukrainie i dalej w większości ukraińskie, a opcje sprzedaży mogły narobić bałaganu, przekazując firmę w ręce nowego właściciela z Rosji. Tak się nie stanie – chociaż nowy Matt Karch sugerował, że zarówno 4A, jak i Zen Studios pozostaną w rękach Sabera po sprzedaży spółki przez Embracera, obydwa podmioty pozostaną własnością szwedzkiego holdingu. Sprawę skomentował Lars Wingefors, CEO Embracera:
Jesteśmy zadowoleni z zakończenia tej transakcji i cieszymy się, że zespoły 4A Games oraz Zen Studios pozostaną z nami. Te firmy są ważnym elementem naszej dalszej podróży.
Lars trochę słodzi, ale ja doskonale pamiętam, jak to było z nowym, skasowanym Deus Eksem i wiem, że jego zadowolenie może być niezwykle ulotne. Tym bardziej że – jak przeczytamy w dalszej części oświadczenia – 4A Games aktualnie zajmuje się produkcją aż dwóch gier z segmentu AAA, zatem ryzyko jest duże, a po wtopie z niedomkniętą transakcją i ogromną restrukturyzacją nie wydaje mi się, by podejmowanie ryzyka było tym, czego Embracer teraz chce.
Swoją drogą jedna z tych gier to na pewno nowe Metro, powstające od co najmniej 5 lat. A druga?
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.