„Uncharted”: Producent filmu wciąż chce stworzyć kontynuację

„Uncharted”: Producent filmu wciąż chce stworzyć kontynuację
Jakub "rajmund" Gańko
Chociaż filmowa adaptacja Uncharted nie zebrała najlepszych recenzji, kolejna część jest wciąż w planach.

Hitowa seria Uncharted autorstwa studia Naughty Dog wydawała się doskonałym kandydatem do przeniesienia na wielki ekran. Przygody Nathana Drake’a czerpały pełnymi garściami z kina nowej przygody, z pewnym archeologiem w kapeluszu na czele, a ekranizacja rodziła się w bólach przez wiele długich lat. Gdy w końcu doczekaliśmy się premiery filmu Rubena Fleischera, w którym ostatecznie wystąpili Tom Holland i Mark Wahlberg (ale nie w tej roli, do której od dawna typowali go fani)… no właśnie, ktokolwiek jeszcze pamięta o tym obrazie?

„Uncharted” okazał się dość przeciętnym filmem przygodowym, który szybko został przyćmiony przez inne ekranizacje gier, że wspomnę tylko serialową adaptację innego hitu Naughty Dog: The Last of Us. Mimo to perypetie Nathana Drake’a na wielkim ekranie zdołały zarobić w box offisie ponad 400 mln dolarów, więc można było się spodziewać, że otwarte zakończenie produkcji zostanie wkrótce pociągnięte dalej.

Taki plan potwierdził ostatnio producent Charles Roven w rozmowie z The Hollywood Reporter:

Spędziliśmy wiele świetnych chwil na planie tego filmu. Fanom się naprawdę podobał, tak samo ludziom, którzy nie mieli wcześniej pojęcia o grze. Więc zdecydowanie chcemy wciąż zrobić kolejną część.

…i to na razie tyle, dalszych konkretów brak. Pewnym wyzwaniem będzie z pewnością znalezienie czasu w harmonogramach aktorów, którzy zagrali główne role w pierwszym „Uncharted”. Tom Holland to ostatnimi czasy pełnoetatowy Spider-Man, zagrał też niedawno w serialu „W tłumie”. Z kolei Mark Wahlberg wystąpił w thrillerze „Our Man from Jersey”, który wciąż czeka na swoją premierę. Na razie musimy więc uzbroić się w cierpliwość i ewentualnie pójść do kina na adaptację innego dzieła PlayStation Studios… choć zdaniem naszego redakcyjnego Huwera „Gran Turismo” to również nic wykraczającego ponad średnią.

2 odpowiedzi do “„Uncharted”: Producent filmu wciąż chce stworzyć kontynuację”

  1. Byłem na Uncharted w IMAXie – bez napinki, bez żadnych wielkich oczekiwań. Wychodząc z kina byłem z jednej strony zadowolony – akcja pędzi żwawo, one-linerów było całkiem dużo, widoczki ładne, nawet chemia między aktorami niezgorsza. Z drugiej strony przed seansem widziałem tę świetną krótkometrażówkę na YT z Nathanem Fillonem i po prostu nie dało się w pełni zaakceptować Hollanda jako Nathana Drake’a. Wahlberg jako Sully, szczególnie w scenie po napisach, z wąsem, pasuje całkiem całkiem, Chloe też ok, ale Tom – to nie mój Nathan.

    Nie mniej jednak drugą część, nawet ze starą obsadą, chętnie bym obejrzał w jakieś kolejne wakacje

  2. Rowniez nie mialem żadnych oczekiwan, wlaczylem sobie po prostu na HBO Maxie w jakis wieczor i dobrze sie bawilem. Nic juz nie pamietam, ale nie udawajmy, ze gry byly pod wzgledem fabularnym jakos szczegolnie wyrozniajace sie – ogolnie solidna robota, jestem na tak.

Dodaj komentarz