rek

25 lat Fallouta: Ciekawostki, easter eggi i inne tajemnice

25 lat Fallouta: Ciekawostki, easter eggi i inne tajemnice
Fallout już od pierwszej części słynął z mnóstwa sekretów i odniesień do popkultury. Kontynuując obchody 25-lecia serii, przyjrzyjmy się bliżej tego typu ciekawostkom.

Kontynuujemy świętowanie 25-lecia postapokaliptycznej sagi. Ozdobiliśmy CDA 5/2022 piękną rocznicową grafiką, pisaliśmy już o historii serii Fallout, Bethesda zapowiedziała darmową aktualizację next-gen do Fallouta 4, a Amazon pokazał pierwsze zdjęcie z serialu. Teraz czas na nasz autorski przegląd sekretów i żartów, którzy twórcy umieszczali w każdej części gry.

„Mad Max” wiecznie żywy

Nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że filmy z serii „Mad Max” to nie tylko jedne z ulubionych pozycji twórców Fallouta, lecz także istotne źródło inspiracji (więcej na ten temat przeczytacie w artykule Ranafe z CD-Action 05/2022). Już sam postapokaliptyczny setting dzieli wiele cech wspólnych z kinowymi dziełami z Melem Gibsonem w roli głównej, ale nie brakuje też bezpośrednich nawiązań. Najważniejszym wydaje się charakterystyczna skórzana kurtka bez jednego rękawa, którą nosił także Max Rockatansky (w opisie przedmiotu jest mowa o aktorze Maksie Gobsonie wcielającym się w Szalonego Mela Kaminsky’ego). W Falloucie 3 pojawiają się również enpece o imieniu Mel.

Fallout

Gracz i jego pies

Oficjalną maskotką serii Fallout jest Vault Boy, ale wielu fanów pewnie mogłoby w tej roli obsadzić Ochłapa – psa przybłędę, który towarzyszył nam w każdej odsłonie głównej serii. W pierwszej części możemy go przeciągnąć na swoją stronę w Złomowie – wystarczy mieć na sobie skórzaną kurtkę, taką samą, jaką nosił jego poprzedni właściciel, lub przekupić go iguaną na patyku. W „dwójce” mamy szansę trafić na psiaka w trakcie wędrówek po pustkowiach. Dołączy do nas, jeśli pokażemy mu krypciarski strój naszego dziadka. W Falloucie 3 znajdziemy Ochłapa na Złomowisku, w „czwórce” zaś możemy go zrekrutować zaraz po wyjściu z Krypty 111, na postoju dla ciężarówek Red Rocket (kto pamięta „dojenie” psa z „Miasteczka South Park”?). Nasz czworonożny przyjaciel wystąpił także w Brotherhood of Steel na PS2.

Fallout 4

Strażnik mostu

Jeden z najsłynniejszych easter eggów w Falloucie 2 to nawiązanie do filmu „Monty Python i Święty Graal”. Podróżując przez pustkowia, możemy natrafić na strażnika mostu, który – podobnie jak w filmie z 1975 roku – zadaje trzy pytania. Pierwsze dwa się nie zmieniają i dotyczą naszego imienia oraz celu. Trzecie dobierane jest losowo: strażnik zapyta nas np. o enpeców, którzy przeżyli w Falloucie, albo o statystyki niezbędne do osiągnięcia jakiegoś profitu. Aby wyjść z sytuacji pokojowo (nie radzę wdawać się w walkę, bo gość może wezwać na pomoc szalonego brahmina, a zabicie go wiąże się z utratą karmy), nie wolno kłamać przy pierwszej i drugiej odpowiedzi. Przy trzeciej zaś możemy albo sami zareagować pytaniem (strażnik zginie i zostawi nam cenny loot), albo znów podać informację zgodnie z prawdą, co umożliwi nam bezproblemowe przejście przez most.

https://www.youtube.com/watch?v=qvfyfkbmmFs

Cytaty z „Monty Pythona” pojawiają się w serii do dziś: w Falloucie 76 protektronom drwalom zdarza się cytować popularną „Piosenkę drwala” z dziewiątego odcinka „Latającego cyrku…”.

Star Wars i Star Trek

Pierwsze odsłony Falloutów naszpikowane są odniesieniami do popkultury, ale prym wśród nich wiodą nawiązania do światów Gwiezdnych Wojen i Star Treka. W „dwójce” wystarczy nosić pancerz wspomagany, by okoliczni menele wyzywali nas od Dartha Vadera, a jedna z aktorek studia filmów pornograficznych Złote Globy stwierdza, że nasza postać jest „trochę niska jak na szturmowca”. W siedzibie Bractwa Stali w San Francisco znajdziemy komputer medyczny, który działa niczym zbiornik z bactą z „Imperium kontratakuje”, a wiele postaci cytuje kultowe dialogi ze starej trylogii.

Fallout 2

Jeśli zaś chodzi o Star Treka, to w ruinach Bazy Wojskowej Mariposa możemy znaleźć zwłoki kapitana Pickarda, jednego z oficerów nadzorujących tamtejsze prace wydobywcze, co stanowi jasne odwołanie do kapitana Jeana-Luca Picarda z „Następnego pokolenia”. Podróżując po świecie, mamy też szansę natrafić na kamienny portal, Strażnika Wieczności, który przenosi nas w czasie do Krypty 13. Jeśli zdecydujemy się użyć terminala z hydroprocesorem… cóż, doprowadzimy do jego zniszczenia, co stanowiło punkt wyjścia fabuły pierwszego Fallouta. Sam portal i tematyka paradoksów czasowych nawiązują do odcinka „The City on the Edge of Forever” oryginalnego serialu „Star Trek”.

Fallout 2

Również w grach Bethesdy znajdziemy odniesienia do tych dwóch marek. Dla przykładu w Operacji Anchorage – dodatku do Fallouta 3 – tytułowa symulacja działa bez zachowania protokołów bezpieczeństwa podobnie jak holodeki w „Star Treku”, przez co śmierć wewnątrz niej wiąże się ze zgonem w świecie rzeczywistym. Z kolei w „czwórce” jedno z wydań „Vademecum Amerykańskich Sił Specjalnych” nawiązuje do słów Obi-Wana Kenobiego: „To nie są roboty, których szukacie”.

Fallout 4

Interplay i Black Isle

Bethesda złożyła hołd swoim poprzednikom w pierwszej stworzonej przez siebie grze z serii przynajmniej w dwóch miejscach. W Chevy Chase możemy znaleźć brązowy pomnik z charakterystyczną kulą ziemską, która stanowiła także logo Interplaya. Z kolei w dodatku Point Lookout natrafiamy na wzmianki o przedwojennej firmie Isla Negra Holdings. „Isla Negra” to po hiszpańsku „czarna wyspa”, czyli Black Isle.

Fallout 3

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

H.P. Lovecraft

Na południowym zachodzie mapy świata w Falloucie 3 znajdziemy Budynek Dunwich, a wewnątrz niego serię dzienników osobistych niejakiego Jaimego. Przedstawiona w nich historia powinna wydać się znajoma miłośnikom samotnika z Providence, a konkretnie jego opowiadania „Koszmar w Dunwich”.

Fallout 3

Nawiązań do Lovecrafta jest w Bethesdowych Falloutach znacznie więcej. W dodatku Point Lookout do „trójki” w ramach zadania „Mroczne serce Blackhallów” poznamy niejakiego Obadiaha, któremu bardzo zależy na odzyskaniu pewnego okultystycznego tomiszcza odebranego mu przez ludzi z bagien. Skojarzenia z Necronomiconem nasuwają się same. W Falloucie 4 trafiamy zaś do Galerii Pickmana, gdzie możemy znaleźć tajemniczy obraz „Piknik dla Stanleya” – to z kolei nawiązanie do opowiadania „Model Pickmana” pióra Lovecrafta. W grze pojawia się też całkiem rozległa lokacja Wiertła Dunwicha skrywająca kolejne sekrety związane z rytuałami…

Fallout 4

Bethesda z dystansem do siebie

Jeśli komuś wybitnie nie przypadł do gustu Fallout 3, to polecam udać się na północny zachód mapy – być może wizja tego, w jaki sposób Bethesda skończy w postapokaliptycznej rzeczywistości gry, nieco poprawi mu humor. Można tam bowiem znaleźć ruiny budynku firmy opanowane przez ghoule i bandytów.

Fallout 3

Zakazane protektrony

Roboty produkowane przed wojną przez firmę RobCo Industries stanowią bardzo charakterystyczny element odsłon serii stworzonych przez Bethesdę, pojawiają się także w New Vegas. W trakcie naszych przygód natrafimy na wiele wariantów protektronów, jednak wszystkie wzorowane były na robocie Robbym z kultowego filmu „Zakazana planeta” z 1956 roku, do czego otwarcie przyznaje się główny projektant „trójki” i „czwórki”, Emil Pagliarulo.

Fallout 3

Jak skończył Indiana Jones?

W New Vegas możemy nadać naszej postaci profit Dzikie pustkowia, dzięki któremu otworzą się przed nami wrota do niedostępnych w inny sposób spotkań i wydarzeń w świecie gry. Na jedno z zabawniejszych natrafimy na drodze Nevada 160 niedaleko Goodsprings. Z pozoru leży tam tylko lodówka, lecz po bliższym przyjrzeniu się znajdziemy w niej szkielet z charakterystycznym kapeluszem. To oczywiste nawiązanie do filmu „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”, w którym słynny archeolog był w stanie przetrwać wybuch bomby atomowej, ukrywając się właśnie w lodówce.

Fallout New Vegas

„Blade Runner”

A skoro już jesteśmy przy Harrisonie Fordzie, nowożytne Fallouty bardzo chętnie nawiązywały do innego kultowego filmu z jego udziałem – do „Blade Runnera” Ridleya Scotta. W Falloucie 3 mamy całe zadanie poboczne „Replikant”, w którym szukamy androida ukrywającego się przed swoim stwórcą. W Diamond City z Fallouta 4, jeśli zechcemy stołować się w barze prowadzonym przez protektrona o imieniu Takahashi, jedyne, co od niego usłyszymy, to pytanie o zamówienie: „Na-ni shimasu-ka?”. Dokładnie to samo usłyszał Rick Deckard, zamawiając jedzenie w Chinatown w „Blade Runnerze”. Z kolei w New Vegas w sklepie z pamiątkami Dinożarł możemy nabyć (bądź ukraść) rewolwer wzorowany na broni głównego bohatera filmu Scotta.

Fallout 4

Po imieniu, po ramieniu

Czy kiedykolwiek denerwowało was, że enpece w jakiejś grze nie są w stanie wymówić imienia, jakie nadaliście głównemu bohaterowi, i po prostu je pomijają? Twórcy Fallouta 4 spróbowali rozwiązać ten problem przynajmniej częściowo. Możemy się o tym przekonać już na samym początku gry, spotkawszy Codswortha – wiernego robota pomocnika, który czekał na powrót swojego właściciela aż 210 lat. W rozmowie z graczem będzie starał się wymówić jego imię, przynajmniej jeśli wybraliśmy jeden z przewidzianych przez twórców wariantów. Możliwości jest wiele: od Asimova i Bonda, przez imiona bohaterów „Gwiezdnych wojen” czy „Mad Maksa”, aż po twórców gry lub Donalda Trumpa. Polecam też nazwać swoją postać w jakiś niecenzuralny sposób…

Fallout 4

Breaking Bad 76

Jestem pewien, że gdyby „Breaking Bad” istniało w czasach powstawania pierwszych dwóch Falloutów, znalazłyby się w nich jakieś odniesienia do bohaterów serialu. Na szczęście zadbali o to twórcy Fallouta 76. Na północ od Sugar Grove możemy natrafić na częściowo zakopane beczki z pieniędzmi oraz szkielet postaci ubranej w fartuch laboratoryjny. Najwyraźniej wybuch bomby nie pozwolił Walterowi White’owi w pełni ukryć swoich oszczędności…

Fallout 76

Niedoszłe ekranizacje

Pierwsze plany przeniesienia Fallouta do kin sięgają jeszcze 1998 roku, kiedy to Interplay chciał zekranizować aż siedem ze swoich najpopularniejszych marek. Za adaptację Fallouta odpowiadał m.in. scenarzysta filmu „Mortal Kombat 2: Unicestwienie”, więc może i dobrze się stało, że z projektu (i pozostałych sześciu) nic nie wyszło… Tymczasem po przejęciu marki przez Bethesdę Todd Howard regularnie odrzucał kolejne propozycje ekranizacji.

Nie wykluczam takiego pomysłu, ale nic mi jeszcze nie przypadło do gustu. (…) Weźmy Fallouta 4: gdyby wcześniej powstał film „Fallout”, inaczej patrzyłbyś na tę markę, gdy zapowiadaliśmy „czwórkę”. Któraś z tych rzeczy wydawałaby się nie do końca w porządku i nikt by nie chciał, żeby tą rzeczą była nasza gra.

Mimo to w przyszłym roku Fallout w końcu doczeka się adaptacji – nie za sprawą filmu, a serialu realizowanego przez Amazon. Pilotażowy odcinek wyreżyseruje Jonathan Nolan, w obsadzie znalazło się zaś miejsce m.in. dla Kyle’a MacLachlana („Diuna” Davida Lyncha, „Miasteczko Twin Peaks”).

Tymczasem już dziś zapraszamy was do obejrzenia krótkiego dokumentu o polskiej społeczności Fallouta, w którym pojawia się nasz redakcyjny Bastian.

https://www.youtube.com/watch?v=CCbl1rZbf2I

11 odpowiedzi do “25 lat Fallouta: Ciekawostki, easter eggi i inne tajemnice”

  1. a ja mam fallouta zrobionego z wolności kiedy od lipca mam żonę

  2. Lubię takie treści 🙂

  3. W „dwójce” Ochłapa w lokacji „Cafe of Broken Dreams” również można przekonać iguaną na patyku.

  4. Nie zgodzę się z tezą filmu sugerującą, że F4 to już mainstream, a wcześniej to nie. Pamiętam premierę jedynki i to był mainstream wtedy też. Tytuł na okładkę, ogólne zachwyty, gra roku itd. Nie wiem, czy był ktokolwiek, kto wtedy grał w gry i nie mógł nie słyszeć o tym tytule.

    • chodzi raczej o to, że fallout poszedł na przekór oczekiwaniom rynku a fallout 4 wbrew przeciwnie. fallout 3 po prostu nie miał w sobie tego polotu i takiej ciekawości fabularnej. ale ogólnie chciano zrobić z fallouta grę 3d/fpp. może i to im wyszło. van buren byłby raczej niewypałem. ale już tactics z tym swoim power armorem a’la superbohater był mocno w kierunku badań rynkowych. prawdziwy sequel fallouta to coś w rodzaju atom rpg. ale f4 ma dobre intro i przynajmniej nie udaje czegoś czym nie jest

Dodaj komentarz