Marathon wielkim nieobecnym wrześniowego State of Play. Kiedy możemy spodziewać się shootera Bungie?

Przez prawie dwa lata o grze było cicho. Jeśli wychodziła na światła branżowych reflektorów, to jedynie w celu zaniepokojenia wyczekujących graczy. Resety projektu, ogromna rotacja na kluczowych stanowiskach czy rzecz całkowicie niespodziewana – oskarżenia w stronę ówczesnego reżysera o niewłaściwe zachowania względem pracownic, które przerodziły się w wielomilionowy pozew przeciwko Bungie oraz Sony.
Na wiosnę pojawił się bardzo niewielki promyk nadziei, gdyż studio w końcu wyszło z Marathonem z cienia i umożliwiło światu zapoznanie się z jego przedpremierową betą po raz pierwszy. Tu jednak promyk zgasł, a reakcje graczy były dla twórców dość brutalne. Bungie szybko wycofało się z premiery, planowanej pierwotnie na 23 września, i ponownie schowało się z Marathonem w warsztacie, zapowiadając powrót w okolicy jesieni.
Tuż przed State of Play, na którym po raz pierwszy zaprezentowano m.in. gameplay z Sarosa czy długo wyczekiwanego Marvel’s Wolverine, media obiegła informacja, że Bungie nie pojawi się na konferencji z własną grą. Ta, zdaniem Paula Tassiego z Forbesa, cały czas znajduje się w fazie zamkniętych testów, ponownie skrywanych przed światem za pomocą umów NDA, które wcześniej zniesiono z okazji pokazania Marathonu całemu światu.
Następną potencjalną okazją do pokazania światu Marathonu jest listopad, co samo studio sugerowało we wpisie z czerwca, wspominając o powróceniu z aktualnościami na jesień. Niestety w tym momencie znajdujemy się już na polu spekulacji, gdyż przesłanek ku temu nie ma zbyt wiele.
Nie jest także wiadome, czy Bungie w ogóle planuje pokazanie bądź wydanie gry jeszcze w tym roku. W teorii Sony dało studio jeszcze trochę czasu na produkcję. Firma planowała wydanie tytułu przed zakończeniem roku podatkowego, czyli przed 31 marca 2026 roku. Twórcy mają sporo rzeczy do zmiany – na czele z usunięciem wszelkich splagiatowanych elementów gry (Bungie niestety przoduje ostatnio pod tym względem).
Niestety w przypadku Marathonu znowu wróciliśmy do punktu sprzed maja tego roku, gdy jedynie mogliśmy liczyć na to, że za kulisami dzieje się na tyle dobrze, że projekt dobiegnie do mety. A wystarczyło się nie spieszyć.
Czytaj dalej
-
Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA używa Pokemonów, by promować deportację imigrantów....
-
Forza Horizon 6 i… w zasadzie tyle. Oto podsumowanie prezentacji...
-
Borderlands 4 na Switcha 2 opóźnione. Gra wymaga „dodatkowej pracy...
-
PS5 to najbardziej dochodowa generacja w historii PlayStation. Sony potwierdza spekulacje