rek

Ubisoft idzie w dobrą stronę. Do Assassin’s Creedów na Steamie zawitały funkcje, o które gracze prosili od lat

Ubisoft idzie w dobrą stronę. Do Assassin’s Creedów na Steamie zawitały funkcje, o które gracze prosili od lat
"Sam Goldman"
To jeszcze nie pora na tak daleko idące wnioski, ale Ubisoft najwyraźniej usłyszał głos fanów.

O serii Assassin’s Creed zrobiło się dość cicho po tym, jak Ubisoft zdecydował się na przesunięcie premiery, całkowitą rezygnację z season passa oraz wymuszania ekskluzywności dla swojego (strasznie koślawego, ale to już opinia prywatna) launchera – w dniu premiery nadchodzące Assassin’s Creed Shadows trafi na Steama, a brakujące Mirage już się tam znalazło i zebrało zadziwiająco przyzwoite oceny. Nowe materiały z Shadows pojawiają się od czasu do czasu, jednak firma wyraźnie ostudziła dział marketingu, bo spektakularnych wtop, takich jak ta z pewną figurką, już nie ma.

W ogóle wydaje się, że Ubi nieco zmieniło kierunek. Raz, że wszystkie gry firmy w dzień premiery zadebiutują na platformie Valve. Dwa, że szef Assassin’s Creeda otwarcie przyznaje się do problemów scenariuszowych marki. Trzy, że dwa lata po premierze Valhalla wreszcie doczekała się wyczekiwanej przez graczy funkcji, czyli osiągnięć na Steamie. Oczywiście wirtualne trofea mają marginalne znaczenie dla gameplayu i oceny produkcji (choć niektórzy mogliby się ze mną nie zgodzić), ale krok w tę stronę pokazuje, że Ubi jest jeszcze w stanie od czasu do czasu zrobić krok w kierunku społeczności i pozytywnie odpowiedzieć na prośby fanów. Teraz podobnej aktualizacji doczekały się kolejne produkcje – osiągnięcia nieoczekiwanie zawitały do Assassin’s Creed Black Flag oraz Unity.

https://twitter.com/TheIshikawaRin/status/1866869022857306605

Ciągle nie wszystkie tytuły z serii zostały wzbogacone o achievementy, ale chyba można ostrożnie zakładać, że podobna terapia czeka pozostałe Asasyny w toku dalszej reintegracji ze Steamem. To ciekawe, że akurat teraz Unity doczekało się nowych funkcji, ponieważ przy okazji ponownego otwarcia katedry Notre-Dame Ubi zapraszało do wirtualnej wersji budynku, możliwego do zobaczenia właśnie w tej odsłonie. Gracze wykorzystali tę okazję, by wypomnieć firmie brak wsparcia w kwestii usprawnienia działania gry na konsolach obecnej generacji. O ile osiągnięć się wreszcie doczekaliśmy, tak tutaj stawiałbym raczej na bardziej klasyczną, korpo-zagrywkę…

Jedność zremasterowana

Jaka była największa korzyść z premiery Skull and Bones? Oczywiście oprócz uwolnienia pracowników od ciężaru wieloletniej orki na ugorze, zwiększyło się zainteresowanie Black Flagiem – piracką odsłoną Assassin’s Creeda, dzięki której koncepcja Skull and Bones w ogóle powstała. Od jakiegoś czasu powracają plotki o remake’u Assassin’s Creed: Black Flag, jaki ma już nawet orientacyjną datę premiery. Jeśli Ubi nauczyło się tego i owego po fatalnym starcie poprzednich prób odświeżania Asasynów, to tym razem możemy dla odmiany otrzymać sensowny powrót docenianej odsłony.

Jak to w przypadku sukcesów bywa, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc jeśli rzeczywiście w przyszłym roku wciągniemy na maszt czarne flagi, to coś mi mówi, że maksymalnie za 2-3 lata wrócimy do oglądania Rewolucji francuskiej z bliska…

8 odpowiedzi do “Ubisoft idzie w dobrą stronę. Do Assassin’s Creedów na Steamie zawitały funkcje, o które gracze prosili od lat”

  1. Mam wrażenie że cały ten rok należy do ubi, tyle perypetii co oni to chyba nikt w tym roku nie miał

    • Sony jeszcze gorsze. Ubi robi krzywde same sobie, Sony robi calemu gamingowi.

    • I patrząc na ich obecny proces zakupu Kadokawy mogą oprócz spartolenia takiego np From od soulsów, jeszcze ciągnąć w dół juź prawie cały przemysł anime. Będą prawie monopolistą w tym segmencie. A ich Crunchyroll jest beznadziejny

  2. No patrzcie, tyle lat się nie dało, było wręcz niewykonalne, a wystarczyło, żeby trochę oberwali po kieszeni i rzeczy niewykonalne załatwiają od ręki. Jakby jeszcze wrzucili resztę dobrych staroci pokroju Ghiost Reconów, R6, Splinter Celli, brakujących części Settlersów i Anno na GOG-a, to może nawet zacząłbym im współczuć tych kłopotów finansowych.

    • Tak, chyba jedynym pozytywem ich ewentualnej sprzedaży byłoby zwiększenie dostępności wielu klasycznych tytułów na innych platformach niż to nieszczęsne Ubiconnect

  3. Obiecalem, ze leżącego kopać nie bede i odpuszcze juz Ubisoftowi i słowa dotrzymam.
    Nie mniej mogliby sie zmobilizowac i zrobic jakies porzadne wyprzedaze np -75% na swoje gry i sprzedac dziesiatki mln sztuk cyfrowych kluczy i tak poprawic swoje wyniki finansowe.
    Maja troche gier, ktore by sie sprzedaly jakby spadly mocno z ceny, np ich ostatnie 4.
    Sam motorfest kupilem uzywane na plycie na konsolachz pogralem i sprzedalem dalej, Ubi nie zarobił nic, ale jakby cyfre sprzedawal np za 39.99 zl to napewno bym cyfrowo kupil i cala kasa do Ubi.
    Tak samo z Avatarem, Star Warsem itd.
    Jak ma sie zle wyniki finansowe to sie walczy o kazdy pieniadz i ratuje sie firme, a nie trzyma drozyzne i czeka az problemy sie cudownie pomnożą.

    Patche do starych gier sa ok, ale wiecej dobra na PC by zrobili jakby zrezygnowali z Denuvo, bo raz kosztuje to ich krociez a dwa syfi to komputer i zabiera mu mocy, jak ktos jak ja ma sprzet blisko wymagan minimalnych to taki Denuvo odbiera mozliwosc przyjemnego grania (na szczescie mam XSX i PS5 wiec tym sie nie martwię, po prostu na PC pomijam gry z Denuvo).

    • Po co kupowac ich gry w ogole na PC, skoro i tak tych gier nie posiadasz, a nawet nie wiesz kiedy ci je bez slowa usuna.

  4. Jednak Ubisoft to naprawdę świetna firma! Dodali osiągnięcia na steam (co pewnie nie zajmuje więcej niż dzień pracy 2 stażystów)!

Dodaj komentarz