Szpile: Robert Lewandowski w formie

📍 Twórcy Helldivers 2, studio Arrowhead, zmniejszają częstotliwość wypuszczania łatek do swej gry. Powód? Patche przeszkadzają im w robocie. „Łatanie może łatwo zakłócić rytm pracy i potrzebuje więcej uwagi, niż myślisz”. Ech, ciężkie jest życie developerów. Wszystko przez tych marudzących graczy, co to nie dość, że kupili ich produkt, to jeszcze ciągle mają jakieś pretensje, iż coś tam nadal w nim nie tak i „poprawcie to”. Bez nas praca twórców gier byłaby dużo przyjemniejsza…

📍 Redzi 21 maja wypuścili oficjalny REDkit do modowania Wiedźmina 3. No, to teraz tylko kwestia czasu, aż ktoś podmieni Geralta na Płotkę. The Roacher i Kopytko Przeznaczenia. Hm, grałbym. Mam jednak prośbę do modderów: panowie, tylko bez kitu! Już pojawił się mod, w którym Geralt może całować się z Ciri…

📍 Rodowici Japończycy wytykają twórcom Assassin’s Creed Shadows rozmaite nieścisłości historyczne (i nie chodzi im o samego czarnoskórego samuraja, tylko masę szczegółów niezgodnych z ówczesnymi realiami, obyczajami, a nawet rozmaite niechlujstwa, jak pokazany do góry nogami herb Nobunagi w zwiastunie gry). Znaczy się mamy tu do czynienia z Assassin’s Greed (bo poskąpiono kasy na ekspertów i konsultantów). Czy też może raczej z Assassin’s Creed Shallows?

📍 Taki tam pozornie banalny komunikacik:

Tłumaczę treść na polski: No, co prawda wiele razy deklarowaliśmy, że skasowane zdjęcia znikają po 30 dniach z naszej chmury, że dbamy o waszą prywatność i wcale nie gromadzimy waszych danych itd., ale jakoś tak głupio wyszło…

📍 Podsumujmy może aktualną sytuację w branży.

EA:

– kombinuje, jak na masową skalę wprowadzić reklamy do gier,

– kombinuje, jak tworzyć gry z dużą pomocą AI,

– zwalnia ludzi.

Microsoft:

– kupuje zasłużone studia po to, by je zamknąć i pozwalniać ludzi, narzekając przy tym, że potrzeba więcej takich gier jak te produkowane przez skasowane już studia.

Sony:

– zmusza do posiadania konta PSN, jeśli chce się grać w gry na innych platformach niż ta „niebieskich”,

– blokuje dostęp do tych gier wszystkim obywatelom – wielu! – państw, gdzie ta usługa nie istnieje,

– zwalnia ludzi.

Ubisoft:

– usuwa z kont graczy grę, którą kiedyś kupili, bo tak,

– coraz bardziej „mikrotransakcjuje” swe gry,

– zwalnia ludzi.

I wszyscy razem zgodnym chórem: sytuacja jest zła, więc musimy zwalniać ludzi, gry kosztują za mało, ich produkcja staje się coraz droższa, nie opłaca się ich robić itd. 

Coś pominąłem? A to na pewno nie jest ostatnie słowo rozmaitych korporacji. Obstawiajcie, kto następny wyskoczy z czymś równie „ciekawym”. Strach się bać…

📍 Life by You, czyli konkurencja dla Simsów, kolejny już raz opóźnione. „Witajcie. Po długim namyśle z przykrością ogłaszamy, że zdecydowaliśmy się wycofać datę premiery Life by You we wczesnym dostępie, ustaloną do tej pory na 4 czerwca” – oświadczyli producenci. Nowy termin na razie nie został nawet określony. Jesteście tym zaskoczeni? Chyba nie. Jak to mawiają doświadczeni gracze: „Life sucks”.

📍 Zespół, który w OpenAI zajmował się ograniczaniem długoterminowego ryzyka wynikającego z rozwoju sztucznej inteligencji, tzn. miał je analizować i szukać sposobów na zapobiegnięcie ewentualnych kłopotów, został rozwiązany. I ponoć w czasie ostatnich miesięcy mocno jego wysiłki ograniczano. Ciekawe, ja tam dla pewności sprawdziłbym, czy tych wszystkich decyzji aby nie podjął komputer…

📍 Plotki głoszą, że Microsoft dość pośpiesznie – bo już na 2026 rok – szykuje premierę nowej konsoli. Cóż, gdy pamięta się, że PS5 obecnie sprzedaje się pięć razy lepiej niż XSX, to chyba nic dziwnego. To się nazywa „ucieczka do przodu”. Albo desperacja.

📍 Robert Lewandowski został „twarzą” G2A, ma reklamować tam cyfrowy gaming. „Gaming jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi rozrywki i jestem pod wrażeniem, jaką pozycję wypracowało sobie G2A.COM na globalnym rynku” – oświadczył. Pamiętając jego wcześniejszą przygodę z branżą gier (Movie Games i niedoszły symulator), mam dziwne wrażenie, że stąpa po dość grząskim gruncie. Cóż, Robert może nie strzela ostatnio tylu goli, co kiedyś, ale nadal doskonale i celnie potrafi strzelić sobie w kolano i nieźle przy tym… kluczy.

📍 Take-Two w najnowszym raporcie finansowym zdradziło, że GTA 6 „ukaże się jesienią w roku kalendarzowym 2025”. Mhm. Co w praktyce oznacza wiosnę 2026. Albo i później. Oczekuję jesienią czegoś takiego: „Po głębokich analizach i konsultacjach doszliśmy do wniosku, że aby dostarczyć absolutnie najwyższej jakości produkt, potrzebujemy dodatkowego czasu na dopracowanie niektórych elementów rozgrywki. Jesteśmy wdzięczni za Waszą cierpliwość w związku z tą decyzją. Dziękujemy za zrozumienie i niezmiennie liczymy na Wasze wsparcie i entuzjazm. Dziękujemy, że jesteście z nami w tej podróży. O nowym terminie premiery niezwłocznie Was poinformujemy”. Gotów jestem się o to założyć.

📍 „Zgodnie ze zwiększoną selektywnością swoich inwestycji Ubisoft zdecydował się wstrzymać rozwój The Division Heartland i przesunąć zasoby na (gry oferujące – dop. red.) większe możliwości, takie jak XDefiant i Rainbow Six” – oświadczyła francuska firma. Przyczyny anulowania tej darmowej strzelanki zapewne objaśni wam wypowiedź byłego pracownika Ubi. „Zapłacono mi za testowanie tej gry w zeszłym roku, a moja opinia sprowadzała się do: co to, @#X#, jest”. Czyli jak się okazuje, nawet Ubisoft potrafi czasem wsłuchać się w opinie graczy i podjąć sensowną decyzję. No, kto by pomyślał…

📍 Po niesławnej nextgenowej aktualizacji Fallouta 4 i niezbyt pomocnej aktualizacji tej aktualizacji fani i modderzy mają do Bethesdy jedną wielką prośbę: żeby się już w końcu @%#$% od tej gry i przestała ją patchować, pozostawiając ją w rękach modderów, którzy zrobią to dużo lepiej. Czyli parafrazując słynny cytat: „Bethesdo, Bethesdo, ty już lepiej niczego nam nie zmieniaj”.