Days Gone: Remaster podobno w przygotowaniu

Pierwsze informacje o remasterze Horizon Zero Dawn zaczęły wypływać już 2 lata temu, czyli 5 lat po wydaniu oryginału. 2 lata później plotki stały się rzeczywistością i ESRB nieco przedwcześnie przyznało, że wrócimy do pierwszej przygody Aloy mniej niż dekadę po jej debiucie. Po takiej bombie jedno wiemy na pewno: Sony na tym nie poprzestanie. Według najnowszych plotek, których autorem jest Jeff Grubb, najbliższe State of Play odbędzie się 24 września i to na nim zostanie pokazany remaster Horizona. To jednak nie wszystko, bo jak stwierdził Grubb w podcaście Game Mess Mornings:
W przygotowaniu jest też inny, prawdopodobnie jeszcze mniej ekscytujący remaster i nie będzie to Bloodborne.
Po połączeniu kropek internet doszedł do wniosku, że chodzi o Days Gone, a najwięcej oliwy do ognia dolał w tym temacie Jordan Middler z VGC, odnosząc się do afery wywołanej niedawno przez gościnny występ bohatera Days Gone w Astro Bocie.
Przy czym nie ma żadnych konkretnych informacji odnośnie do tego, co właściwie szykuje Sony. Zapowiedziane w minionym tygodniu PS5 Pro ma na starcie otrzymać prawie 50 gier, ale oczywiście nie nowych, a „ulepszonych” z myślą o nowej konsoli. O ile plotki o zachęcaniu developerów do ulepszania swoich gier celem wydania ich na PS5 Pro pojawiały się już w kwietniu, tak dotychczas opublikowana lista tytułów nie zawiera deklarowanych 50 pozycji. Bardzo możliwe, że kolejnym remasterem będzie Day’s Gone, aczkolwiek moim zdaniem równie dobrze mogą powrócić w ten sposób inne marki Sony. W końcu pecetowy port The Last of Us Part 2 jest gotowy już od kilku miesięcy…
Kto by się tam przejmował tym, że w marcu przyszłego roku Bloodborne’owi stuknie 10 lat i trudno o lepszą okazję do odświeżenia produkcji…
Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Days Gone: Remaster podobno w przygotowaniu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jeśli to się okaże prawdą, to kolejny idiotyzm. Dopiero co grałem w DG i nic tej grze nie brakuje. Drugą część robić, porta Bloodbornei i Uncharted 1-3 na PC, Syphon Filter jakieś nowe części plus remastery/portu, stare God of Wary tak samo remastery/porty, a nie gry, które tego nie potrzebują.
No ale w końcu Sony musi udowodnić, że może i jest pazerne, ale za to leniwe. W końcu „Pay has no limits” zobowiązuje.
Bo to jest era remastera panie.
No tak, słaba pięcioletnia gra już tak się zestarzała, że trzeba ją odnawiać. Ciekawe czy remaster Horizon Forbidden West ogłoszą jeszcze w tym roku czy dopiero w przyszłym.
Najpierw był płacz, że ta gra to guano przez błędy i nie doczekamy się kontynuacji przez małe zainteresowanie grą, a teraz Sony chce nam wcisnąć remaster tego?
Mam nadzieję, że Stellar Blade, wraz z wyjściem na PC, także doczeka się remastera.
Nowy rodzaj walki z używkami?
Ludzie będą sprzedawać stare wersje, bo nowe wychodą. Te stare zaczną zalegać po sklepach, więc sklepy przestaną przyjmować używane gierki. Jeżeli żadne sklepy nie będą przyjmować to internetowe sklepy zaleje wysyp tych gierek w jeszcze niższych cenach, bo ludzie będą chcieli się pozbyć gierek. Skończy się to zalewem starych używek, których nikt nie będzie chciał, więc przestaną się pojawiać, więc ludzie przestaną je kupować. Profit?
A tak na serio, to to jest właśnie ta sytuacja, której się obawiałem generację-dwie temu. Bo po cholera robić nowe gierki skoro można w kółko remasterować stare? „A co ci szkodzi, kto grał ten nie kupi a kto nie grał ten kupi”. No, to mi właśnie szkodzi…