Reżyser Concorda ustępuje ze stanowiska. Przyszłość Firewalk Studios pod znakiem zapytania

Wróćmy pamięcią do przełomu sierpnia i września. Fatalna sprzedaż i jeszcze gorsze wyniki na Steamie – to były pierwsze objawy katastrofy, jaką zwiastował sobą Concord. Jaqp w swojej recenzji również nie szczędził grze razów. W końcu gdy miarka się przelała, Sony wyciągnęło wtyczkę… dwa tygodnie po premierze. Można pomyśleć, że japońska korporacja z każdym miesiącem radzi sobie coraz gorzej, a plotki mówiące o wierze w kolejną grę-usługę mogą tylko podsycać te nastroje.
Szczególnie że niedawne ruchy wewnątrz Firewalk Studios zwiastują nadchodzącą do drzwi kostuchę. Kotaku dotarło do informacji o zmianach na stanowisku głównego reżysera. Dotychczasowy kierownik projektu, Ryan Ellis, ogłosił współpracownikom, że ustępuje ze swojej roli i od teraz jego zadaniem będzie wspieranie prac różnych osób. Dla pełnego kontekstu: był on dyrektorem kreatywnym w Bungie podczas produkcji Destiny 2, które opuścił w 2017, aby objąć władzę nad projektem, który dziś znamy pod niesławną nazwą Concord.
Ryan głęboko wierzył w ten projekt i zjednoczenie graczy poprzez czerpanie z niego radości. Niezależnie od tego, czy znajdowały się rzeczy, które można było zrobić inaczej podczas produkcji, to dobry człowiek, pełen ciepła w sercu.
O przyszłości samego Firewalk Studios, które aktualnie liczy około 150-170 pracowników, nadal nic nie wiadomo. Kotaku informuje, że od czasu zamknięcia produkcji studio pozostaje bez żadnych zadań i wyczekuje na informacje „z góry”. Ogłoszenie odejście Ryana Ellisa z kluczowego stanowiska może tylko podgrzać już rozpaloną do czerwoności atmosferę.
Czytaj dalej
Jedna odpowiedź do “Reżyser Concorda ustępuje ze stanowiska. Przyszłość Firewalk Studios pod znakiem zapytania”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Znając korpo-standardy, za tydzień w piątek przed końcem pracy, i tuż przed końcem miesiąca, wszyscy dostaną wypowiedzenia. Za drogi gips utrzymywać w stanie bezczynności tyle ludzi.