Activision Blizzard, Epic i Rockstar wstrzymują sprzedaż w Rosji [AKTUALIZACJA: Ubisoft też]
Do odcięcia Rosji od reszty świata dołączyły się jeszcze inne firmy.
Po apelu Mychajła Fedorowa do branży technologicznej z dystrybucji swoich produktów i usług na terenie Rosji zrezygnowało choćby krakowskie Bloober Team, CD Projekt (jednocześnie wyłączając tam funkcjonowanie GOG-a) czy Microsoft. Z dnia na dzień coraz więcej wydawców i studiów developerskich dołącza się do międzynarodowego bojkotu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Najciekawszym przypadkiem jest ten Epic Games. W swoim tweecie firma ogłosiła, że wstrzymuje jakikolwiek handel z Rosją… nie wyłączając jednocześnie dostępu do komunikacji z resztą świata. Może to być odpowiedź na zablokowanie Facebooka i Twittera, aby żaden obywatel nie znajdywał newsów z innych źródeł niż te rządowe.
Epic wstrzymuje związane z naszymi grami transakcje z Rosją w odpowiedzi na jej inwazję na Ukrainę. Nie blokujemy do nich dostępu z tego samego powodu, dla którego inne narzędzia komunikacji pozostają online: wolny świat nie powinien zamykać sposobów na dialog.
Rockstar Games – według administratorki GTANet, Kirsty Cloud – pozbyło się ze swojego launchera zakładki ze sklepem. Próba zakupienia dowolnej produkcji studia jest zablokowana wiadomością, iż tytuł nie jest dostępny w kraju bądź w regionie niedoszłego nabywcy.
Przedstawiciel Nvidii zaś przekazał serwisowi PCMag, że firma wstrzymuje dostarczanie Rosjanom swojego sprzętu, w tym kart graficznych… z którymi już i tak mają ogromny problem z uwagi na nałożone sankcje. Podobnie postąpili AMD i Intel.
Nintendo natomiast poinformowało na rosyjskiej wersji swojej strony, iż ze względu na to, że forma płatności używana w Nintendo eShop przestała przyjmować ruble, tamtejszy sklep przeszedł w tryb konserwacji.
W związku z faktem, iż używana w Nintendo eShop forma płatnicza zawiesiła przetwarzanie płatności w rublach, rosyjskie Nintendo eShop tymczasowo przechodzi w tryb konserwacji.
Przepraszamy za wszelkie niedogodności. Będziemy dalej przekazywać informacje w miarę rozwoju sytuacji.
Z kolei Activision Blizzard zaprzestało sprzedaży swoich gier oraz znajdujących się w nich mikrotransakcji. Ogłosiło także podwajanie pieniędzy wpłacanych przez jego pracowników na charytatywne zbiórki. Razem mieli zebrać 300 tysięcy dolarów. W przyszłym tygodniu wydawca ma wspomóc kolejne organizacje i zwiększyć minimalną wpłatę z tysiąca na dziesięć tysięcy dolarów.
W słowach prezesa, Daniela Alegre:
W zeszłym tygodniu byliśmy świadkami coraz to bardziej pogarszającego się kryzysu humanitarnego w Ukrainie. Obowiązkiem naszej firmy jest pomóc tym, których dotknęła ta wstrząsająca brutalność i zapewnić wsparcie w każdy sposób, jaki jest tylko możliwy.
Dziś ogłaszamy, że Activision Blizzard zaprzestaje sprzedaży naszych gier i w naszych grach na terenie Rosji w trakcie trwającego konfliktu. Będziemy dalej szukać sposobów na pomoc obywatelom Ukrainy. Chcę was zapewnić, że bezpieczeństwo naszych pracowników ma największy priorytet w naszym kierownictwie. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby wspomóc pracowników i ich rodziny, których ta tragedia dotyka bezpośrednio. Jeśli ty albo twój bliski potrzebuje wsparcia, nie wahaj się odezwać do swojego kierownika lub do lokalnego działu kadry. Chciałbym także przypomnieć, że nasz Program Wsparcia Pracowników jest dostępny dla każdego, kto potrzebuje emocjonalnego wsparcia w tym trudnym okresie.
Chcę także wykorzystać tę chwilę na uznanie niesamowitej pracy, jaką nasza ekipa włożyła we wsparcie obywateli Ukrainy. Firma podwaja wpłaty pracowników na organizacje dostarczające natychmiastową pomoc w tym regionie. Wspólnie zebraliśmy ponad 300 tysięcy dolarów. W przyszłym tygodniu planujemy dodać kolejne akcje charytatywne do rozpatrzenia oraz zwiększyć minimalną kwotę firmy z tysiąca na dziesięć tysięcy dolarów.
Chciałbym także pochwalić nieprawdopodobny wkład naszych kolegów z Polski, gdzie poświęcono wiele czasu na wsparcie w potrzebie ukraińskich uchodźców oraz innych. Nieprzerwanie z nimi współpracujemy, aby znaleźć sposoby na dalsze wsparcie tego wysiłku. Stoimy murem za obywatelami Ukrainy i będziemy informować o dalszych podejmowanych przez nas czynnościach w trakcie tego kryzysu.
Za to Koch Media przekazało na pomoc humanitarną 500 tysięcy dolarów (dodatkowe; firma-matka Embracer Group i jej prezes, Lars Wingerfors, już oddało po milion dolarów na Ruch Czerwonego Krzyża oraz na wsparcie pracowników dotkniętych przez kryzys) i uruchomiło program podwojenia każdej wpłaty dokonywanej przez pracowników, aż do – ponownie – 500 tysięcy dolarów.
W Koch Media Group, wszystkich naszych studiach oraz firmach na całym świecie, jednoczymy się w potępieniu dla trwającego w Ukrainie konfliktu zbrojnego. Dopingujemy i popieramy antywojenne protesty w Europie i na świecie.
W pierwszej kolejności, nasze myśli są z dotkniętymi przyjaciółmi, kolegami i partnerami - w tym osobami z 4A Games, ich bliskimi i wszystkimi ludźmi w ogarniętej wojną Ukrainie. Ich godność i odwaga są dla nas inspiracją.
Nadszedł czas działania. Nasza firma macierzysta Embracer Group i jej CEO już zobowiązali się do przekazania dużych sum pieniężnych na wsparcie potrzebujących, ale musimy zrobić więcej.
Jako Koch Media Group przekazaliśmy natychmiast dodatkowe 500 tysięcy dolarów na pomoc humanitarną.
Po drugie, zainicjowaliśmy program, w ramach którego wszyscy nasi pracownicy mogą przekazywać darowizny na pomoc humanitarną dla Ukrainy, a Koch dołoży drugie tyle, aż do 500 tysięcy dolarów. Zidentyfikowaliśmy trzy organizacje działające w regionie, które naszym zdaniem są dobrze przygotowane do dostarczenia natychmiastowej, materialnej pomocy Ukraińcom, którzy realnie z niej skorzystają. Obecnie przygotowujemy proces wspierania tego programu. Powinien wkrótce zacząć działać, o postępach będziemy informować na bieżąco.
Co więcej, nasze studia i firmy inicjują również lokalne działania, aby wspierać i umożliwić niesienie pomocy przez chętny personel naszej grupy. Może to obejmować ofertę płatnych dni urlopu, aby nasi pracownicy mogli zaangażować się w lokalny wolontariat; zapewnienie dodatkowej pomocy finansowej/logistycznej w celu wsparcia naszych pracowników, którzy przyjmują uchodźców; wreszcie, dostarczanie naszych gier i publikacji do akcji charytatywnych z partnerami branżowymi, itp.
AKTUALIZACJA #1
Bloomberg podaje, że Ubisoft także wstrzymał sprzedaż fizyczną i cyfrową na terenie Rosji. Firma posiada swoje oddziały w Ukrainie – w Kijowie i w Odessie – i według przedstawiciela francuskiego giganta, miała ona zapewnić ukraińskim pracownikom pomoc oraz schronienie w państwach sąsiadujących.
AKTUALIZACJA #2
Na podobny ruch zdecydowało się również Take-Two, właściciel m.in. Rockstara. Firma zaprzestała sprzedaży swoich gier na terenie Rosji i Białorusi.
Czytaj dalej
Recenzuję, tłumaczę, dialoguję, montuję i gdaczę. Tutaj? Nie wiem, co robię, więc piszę, dopóki mnie nie wywalą.