„Arcane”: Wiemy, kiedy Netflix udostępni drugi sezon serialu

Premiera „Arcane” była niczym bomba wrzucona do internetu. Dosłownie i w przenośni, bo to, że było głośno, to jedno – ale serial okazał się naprawdę świetny i w pełni kanoniczny z wydarzeniami opisanymi w lore League of Legends. Jak tylko zobaczyłem ostatni odcinek w listopadzie zeszłego roku, to zapragnąłem więcej. Oczywiście to nie takie proste. Riot zainwestował w studio odpowiedziane za nagrodzony Emmy serial, ale potrzeba przede wszystkim czasu, więc na premierę w 2023 ani tym bardziej 2022 nie było co liczyć. Na szczęście wiemy już, ile jeszcze musimy czekać.

A przynajmniej wiemy oficjalnie, bo we wrześniu pojawiły się plotki (czy też wyciek), według którego mieliśmy zobaczyć drugi sezon „Arcane” pod koniec 2024 roku. Trochę długo, ale jak już wspominali twórcy – dobry serial potrzebuje czasu. Czy wam się ten termin podobał, czy też nie, ostatecznie i tak musimy go zaakceptować. Podczas wczorajszego pokazu Geeked Week Netflix oficjalnie potwierdził orientacyjną datę premiery drugiego sezonu właśnie na listopad 2024. To oznacza, że kontynuację przygód Jinx i Vi (no i wiecie, całej reszty) w wykonaniu Fortiche Studios poznamy (prawie?) równo dwa lata po premierze sezonu pierwszego.

To jest też ciut zabawne, ponieważ kiedy plotki wskazały czwarty kwartał 2024 roku jako potencjalną premierę, to fani np. na Reddicie spekulowali, że właśnie producenci mogliby chcieć wypuścić ten drugi sezon w listopadzie. Netflix aktualnie nie podał dokładnego dnia, ale mamy powody, by przypuszczać, że będzie to 9 listopada, bo wtedy wypadną idealnie 15. urodziny League of Legends. Trudno zatem o lepszą okazję na tak wyczekiwaną premierę. No i jak na razie fusy nie kłamały, więc chyba można już machnąć kółeczko w kalendarzu. Ja już swój pomazałem.

Dla wszystkich, którzy myślą, że kolejny rok to długo, przypominam, że i tak mamy ogromne szczęście, że na drugi sezon poczekamy jedynie dwa lata. Produkcja pierwszego zajęła łącznie aż 6 lat, jak napisał Nicolo Laurent, były prezes Riot Games. Choć nie do końca tyle zajęło dłubanie nad serialem, bo były pewne przestoje. Niemniej i tak można rzec, że mamy farta.