rek

Beyond Good & Evil 2 nie powstało, bo szefostwo nie było w stanie się dogadać. Twórca serii wyjawia źródło problemów

Beyond Good & Evil 2 nie powstało, bo szefostwo nie było w stanie się dogadać. Twórca serii wyjawia źródło problemów
"Sam Goldman"
Kto by pomyślał, że Beyond Good & Evil 2 pozostaje w produkcji od 16 (!) lat ze względu na nieporozumienia pomiędzy szefami projektu?

Historia Beyond Good & Evil 2 jest równie smutna, co kuriozalna. Ubisoft ustami Michela Ancela, twórcy całej serii zapowiedział powstanie gry już w 2008 roku. Jak to się stało, że jesteśmy pod koniec 2024 i nikt w Beyond Good & Evil 2 nie zagrał? To proste: w tym gierkowym rollercoasterze wielokrotnie pojawiały się a to plotki o anulowaniu produkcji, a to jakieś gameplaye i trailery z młodą Jade, przeplatane – nie zgadniecie – groźbami wyrzucenia tytułu do kosza. Chyba nikt w Ubisofcie nie wie, czy w tym samolocie leci z nimi pilot.

Obecnie jesteśmy na kursie przywracania marce blasku, chociaż poszło to średnio. Zapowiedziano remaster „jedynki”, który po premierze okazał się posiadać zupełnie nowy łącznik z kontynuacją, ale przeszedł w zasadzie bez wielkiego echa – podobnie jak zapewnienia Ubi o tym, że „dwójka” dalej powstaje. Ostatnio ujawniono nowego dyrektora kreatywnego i choć mamy do czynienia z doświadczonym developerem, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że za kilka lat będziemy pisać o kolejnych roszadach personalnych przy Beyond Good & Evil 2…

Michel Ancel, czyli twórca Raymana oraz Beyond Good & Evil kilka lat temu opuścił tak Ubisoft, jak i całą branżę gier. Teraz, w wywiadzie dla francuskiego Superpouvoir.com, rzucił nowe światło na to, dlaczego jego zdaniem sequel aż tak zmaga się z dokończeniem. Nie zgadniecie, ale winne są konflikty pomiędzy menadżerami:

Zdarzają się projekty, w których stawiamy przed sobą ważne wyzwania, do których zatrudniamy ludzi z pasją, nie wiedząc, jak długa i wyboista będzie droga przed nami. Pasja to fantastyczna sprawa, jednak może doprowadzić do tarć pomiędzy poszczególnymi członkami zespołu. W przypadku Beyond Good & Evil 2 było zbyt wiele konfliktów na szczeblu menadżerskim. Dyrektor artystyczny chciał przerabiać wszystko raz za razem, reżyser chciał zrobić grę z losowo generowanymi lochami, a ja chciałem kosmiczną przygodę.
W tego typu sytuacjach cały zespół płynie z prądem i często nie wie nawet, kto rządzi i podejmuje decyzje. Producent powinien uporządkować sprawy, ale to nie nastąpiło. Yves Guillemot, szef Ubisoftu, musiał nawet udać się do Montpellier, by spróbować rozwiązać problem, jednak to nie wystarczyło.

Michel Ancel ujawnia coś, co chyba dla nikogo nie stanowi wielkiego zaskoczenia: w Ubisofcie panuje bałagan, którego nawet szef wszystkich szefów nie jest w stanie opanować. Co to znaczy dla gier? Dla tych największych, czyli np. nowego Assassin’s Creeda absolutnie nic, bo te projekty jadą dokładnie po tych samych szynach, co ich poprzednicy. Dla tych bardziej kreatywnych, jak Beyond Good & Evil 2 to z kolei wyliczanka: albo, śladem zeszłorocznego przykładu, pójdą do piachu, albo ewoluują w nowoczesną „ubigrę”, zamieniającą jedne wyśmiewane elementy otwartych światów na inne, jak ostatnio Star Wars Outlaws. Oczywiście istnieje mikroskopijna szansa na to, że twórcy dostaną wolną rękę i stworzą jednolitego, nieprzesadnie rozbuchanego sukcesora oryginału, ale trudno mi w to uwierzyć, obserwując ostatnie kroki Ubi.

Beyond Good & Evil 2 nie ma jeszcze daty premiery i coś mi mówi, że jeszcze przez jakiś czas tak pozostanie.

14 odpowiedzi do “Beyond Good & Evil 2 nie powstało, bo szefostwo nie było w stanie się dogadać. Twórca serii wyjawia źródło problemów”

  1. W sumie ja jednak myślałem że firma takiej rangi panuje nad korpo-kołhozem. Jak widać trzymanie się kurczowo sprawdzonych rozwiązań i niechęć do eksperymentów też może mieć ważną przyczynę która w ogóle pozwala projektom gierkowym zakończyć się pomyślnie…

  2. To mi w sumie przypomina, jak czytałem ten blog Monka o sytuacji w Technlandzie, w czasie prac nad Dying Light 2: ciągłe kłótnie pomiędzy zespołami, ciągłe różnice poglądów pomiędzy scenarzystami i dyrektorem artystycznym i kierownikiem projektu, zarzuty do Chrisa Avallona o SCHEMATYCZNOŚĆ i POWTARZALNOŚĆ pomysłów (niezłym trzeba być egotystycznym bucem, żeby walić takie teksty a później wydać grę, która jest nie tylko schematyczna i wtórna do bólu, do pięt nie dorasta New Vegas-owi), z tym, że tamci się w końcu ogarnęli, a w Ubi nawet szef firmy nie mógł zaprowadzić porządku, aż w końcu szef projektu i „ojciec” marki poszli stamtąd w cholerę.

  3. I pomyśleć, że kiedyś, jako wielki fan jedynki, tak się jarałem pierwszym CGI trailerem (pewnie ok 2008 roku)… wtedy to Ubi jeszcze uchodziło za ten „nowatorski” team, rzucało nowymi markami jak z rękawa, i przede wszystkim – te gry miały duszę.

    Nie wiem, kto wpadł na to, żeby robić z tej gry kolejny otwarty świat (ale chyba Ancel też w tym maczał palce, bo pamiętam teksty, że a to X360/PS3 były za słabe na jego wizje, a to znów kolejna generacja też). Nie ma co ukrywać – ostatnia prezentowana wizja nie ma prawa się udać, ani nikomu do szczęścia nie jest potrzebna tak kosmiczna skala, ani nie ma możliwości wypełnić tego ciekawie, co najwyżej dostaniemy proceduralnie generowane byle co. I jeszcze ta ciągle przeklinająca małpa na trailerze i „ziomalski” klimat…

    Ciężkie miliony na budżet przepalone, historia tej gry to dobra metafora powolnego upadku Ubisoftu

    • „Ubisoft to przeciwieństwo EA”

      Teraz brzmi jak żart, ale po BG&E to była powszechna opinia o tej firmie.

  4. FeldmarszalekDuda 11 grudnia 2024 o 02:54

    „ale przeszedł w zasadzie bez wielkiego echa”
    to nawet mało powiedziane, patrząc na steamcharts

  5. Szkoda, że ten projekt tak skończył. To mógłby być ich nowy flagowiec jak AC lub FC a tak to się skończy najprawdopodobniej tylko na rozczarowaniu. Chciałbym pograć w jakąś wysokobudżetową grę w cyberpunowych Indiach.

    • Dobrze, że teraz nie wyjdzie, bo to by skończyło jak wszystkie flagowce od ubi teraz, a tak to jest szansa (jakaś), że kiedyś ubi sie ogarnie i zacznie znowu robić gry, które mają duszę, a nie bazować na nudnych check listach.

    • >mają duszę
      xd

    • Tak, coś czego nie mają nowe twory tego studia i o dziwo przynoszą klapy finansowe, bo źli gracze nie kupują na siłę gier 🙁
      Jakby ta mniejszość, dla których robione są dzisiejsze gry kupowała po kilka kopii zamiast jednej to może nie byłoby problemu xD

    • Aha xd

      No tak bo nowe the crew czy nowy asassyn czy Avatar były klapami finansowym.. a nie zaraz, jednak wszystkie te gry są nowe i sprzedają się dobrze. Ale lepiej walczyć z urojeniami. Plus podaj mi definicje ,,duszy,, gry. Nie zapomnij o źródle.

    • „Plus podaj mi definicje ,,duszy,, gry. Nie zapomnij o źródle.”

      xddd co za dzban

    • Czemu? Jeżeli powołuje się na coś co nie istnieje to jak najbardziej mam prawo prosić o dowód na to ;p
      Jeżeli on nie potrafi odpowiedzieć to możesz i ty.

      Podaj mi definicje ,,duszy,, gry i nie zapomnij o źródle by było merytoryczne ;p

    • Ja też wcześniej użyłem tego określenia opisując stare gry Ubisoftu. Oczywiście była to przenośnia 😀 mająca na celu podkreślić to, że kiedyś gry były może produkcjami o o wiele mniejszej skali, ale z pomysłem na siebie. Oczywiście nie twierdzę, że Ubi trzaska TYLKO openworldy dla casuali od szablonu, ale jednak trochę tego jest.

      Nie udało mi się dokopać do statystyk sprzedaży Avatara od Ubi, rozumiem, że twierdzisz, że był to hit sprzedażowy? Ja kojarzę, że były szybko mocne przeceny na ten tytuł, ale to może taki skomplikowany marketing 😀

      Co możesz powiedzieć o sprzedaży Star Wars Outlaws? Czy to można nazwać klapą czy niekoniecznie? Kolejny ananas Skull&Bones. Kolejna kwestia, to sytuacja giełdowa Ubi oraz przełożenie premiery AC – chyba nie powiesz, że w Ubi obecnie trwa sielanka? 😀

      Widzę, że jesteśmy na zupełnie osobnych biegunach jeśli chodzi o gusta growe. Ja zdecydowanie nie jestem fanem ani obecnych FC ani AC. Z kolei bardzo mi się podobał tegoroczny PoP i chciałbym, żeby szli w tym kierunku, no ale też nie sprzedał się zbyt dobrze niestety chyba 😀

  6. Z tej okazji przypomnijmy sobie tą nieśmiertelną perełkę:

    https://forum.cdaction.pl/topic/3558-beyond-good-evil/page/11/#findComment-660759

Dodaj komentarz