Dzień po premierze Assassin’s Creed Shadows Ubisoft świętuje pierwszy sukces. Do feudalnej Japonii wybrało się już ponad milion graczy
To dopiero początek potencjalnie wyboistej drogi dla Assassin’s Creed Shadows.
Jesteśmy dzień po oficjalnej premierze Assassin’s Creed Shadows, choć już dwa dni wcześniej świat miał okazję poznać feudalną Japonię oczami Ubisoftu. Czy fatalna kampania marketingowa, do której odniósł się nawet premier Japonii, odzwierciedlała jakość gry, czy jednak było to bardzo duże odstępstwo w projekcie?
O ile Paweł Kicman potrafił znaleźć znaczące pozytywy w produkcji, o tyle nie wybijały się na tyle, żeby znacząco wyróżnić tytuł na tle poprzedników. Mimo wszystko Ubisoft obronił się swoją pracą, a recenzję znajdziecie na naszej stronie. Ogólny obraz recenzentów Assassin’s Creed Shadows jest dość podzielony, choć nie zmienia to faktu, że zainteresowanie tytułem jest spore.
I właśnie to przekazał Ubisoft za pośrednictwem swoich kanałów w social mediach. Studio podziękowało społeczności za zaufanie i osiągnięty kamień milowy w postaci przekroczenia miliona graczy. Jest to z pewnością bardzo ważny moment dla twórców, którzy przez miesiące znajdowali się na świeczniku graczy, jednak to dopiero początek przygody. Z tej okazji studio postanowiło nawet rozdać w prezencie kilka darmowych kodów do Ubisoft Connect.
Bariera miliona graczy w przypadku gier AAA nie jest jednak w obecnych czasach sukcesem, a zaledwie wymogiem. W ciągu ostatnich miesięcy takie same ogłoszenia obwieszczały takie firmy, jak GSC Game World w przypadku Stalkera 2 czy Warhorse Studios. Rezultat Kingdom Come: Deliverance 2 jest nawet podwójnie spektakularny – tytuł przyciągnął przed komputery ponad dwa miliony graczy w mniej niż dwa tygodnie.
Co może czekać Ubisoft oraz samego Assassin’s Creeda w najbliższej przyszłości? Swoją kryształową kulę oraz karty tarota postanowił wyciągnąć Filip Chrzuszcz, który w najnowszym felietonie postanowił przeanalizować niedawne ruchy studia przed premierą gry. W Assassin’s Creed Shadows zagracie na PC, PS5 oraz Xboksach Series X/S.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.