Embracer: To jeszcze nie koniec cięć, firma planuje zamknąć kolejne studia
Apetyt Embracer Group rósł w miarę jedzenia, aż wszystko się posypało – firmę czeka dalsza redukcja i być może wyprzedaż części aktywów.
Źle się dzieje w Embracer Group, czego dowodem są zwolnienia u twórców Tomb Raidera, tajemnicze plotki o próbach sprzedaży Gearboksa, a także – może przede wszystkim – zamknięcie Volition, twórców m.in. serii Saints Row i Red Faction. Powodem odpowiedzialnej za cały ten bałagan restrukturyzacji Embracera jest być może tajemnicza umowa na 2 miliardy dolarów, jaka ostatecznie nie doszła do skutku.
Niestety to jeszcze nie koniec złych wiadomości, ponieważ 21 września miało miejsce walne zgromadzenie Embracera, na którym szef grupy, Lars Wingefors przyznał wprost – Embracer planuje kolejne cięcia.
Ostatnio podejmujemy decyzje o restrukturyzacji lub redukcji niektórych zespołów, będzie też kilka przypadków zamknięć. To trudne i wymaga jeszcze trochę czasu, ale jesteśmy pewni, że uda nam się osiągnąć wyznaczone cele na koniec bieżącego roku fiskalnego.
Oczywiście Wingefors nie operował konkretnymi nazwami, ale być może odniósł się do wspomnianych plotek o wystawieniu na sprzedaż Gearboksa przyznając, że takie opcje faktycznie leżą na stole:
Jeśli chodzi o dywestycję, to istnieje silny i dynamiczny rynek z wieloma aktywnymi graczami – zarówno sponsorami, jak gigantami branży. Łatwiej jest prowadzić takie procesy z aktywami o większej wartości, niż w przypadku aktywów o niższej wartości i myślę, że właśnie tego teraz doświadczamy.
Czy to oznacza, że Embracer po trwającym ponad rok szale zakupowym i nabyciu praw do Deus Eksa, Tomb Raidera i Thiefa, ale także „Władcy Pierścieni” zacznie myśleć o pozbywaniu się co bardziej łakomych kąsków? Odpowiedzią na to pytanie może być raport finansowy grupy, który zostanie opublikowany pod koniec roku. Nietrudno zgadywać, że taki Tencent chętnie poszerzyłby swoje portfolio, co może nie spodobać się wielu graczom.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.