Crystal Dynamics: Zwolnienia u twórców Tomb Raidera

Kiedy pisałem o zamknięciu twórców Saints Row w wyniku restrukturyzacji Embracer Group, myślałem, że jest to wina klapy rebootu serii, o czym wypowiedział się nawet stojący na czele Embracera Lars Wingefors. Pośrednio potwierdzało to zabezpieczenie serii pozostałych po firmie, jakie miały trafić w nowe ręce. W wyniku dalszej restrukturyzacji zwolnienia zapukały także do drzwi Gearboksa, a wkrótce potem zaczęto mówić otwarcie o sprzedaży studia.

W całych embracerowych przemianach wydawało się, że „pewniaki” mają ugruntowaną pozycję. No bo kto kupuje twórców Deus Eksa, Tomb Raidera, Thiefa oraz serii Legacy of Kain, następnie odzyskuje licencje do tych serii i zwraca je developerom tylko po to, żeby powoli ich wykrwawiać? No właśnie najwyraźniej Embracer, ponieważ twórcy Tomb Raidera poinformowali właśnie o zwolnieniu 10 osób:

Zwolnienia nie powinny dotknąć Crystal Dynamics tak bardzo, ponieważ mówimy o 9 pracownikach działu marketingu i jednej osobie z IT, jednak ciągle jest to spora, jednorazowa redukcja. Wspomniałem wcześniej o pukaniu do drzwi – obym się mylił, ale sprawa z przemianami w Embracerze zaczyna trochę przypominać mema ze śmiercią pukającą do kolejnych drzwi.

Nowy Tomb Raider, do stworzenia którego developerzy połączyli siły z Amazonem, dalej powstaje, a zaktualizowana w sierpniu strona serii podpowiada, że niedługo mogą pojawić się konkretniejsze wieści.

Warto śledzić sytuację Crystal Dynamics, choć ja dalej uważam, że niedawno zakupione studia z prawami do klasyków są względnie bezpieczne. Przynajmniej dopóki nie zarżną swoich marek, tak jak Volition zrobiło to z Saints Row. W razie czego zawsze zostają remastery oryginalnej trylogii przygód Lary Croft, robiące z tych gier produkcje takie, jakimi je zapamiętaliśmy – jak to ładnie ujął w komentarzu Twiniu.