GTA V: Rockstar świętuje 10. rocznicę wydania gry. Wyszło bardzo słabo

Ten motyw w kontekście serii GTA jest już ograny i powtarzany przy każdej możliwej okazji, ale ciągle robi na mnie wrażenie: od premiery GTA V do dziś minęło więcej czasu, niż od wydania San Andreas do „piątki”. Gry stają się bardziej skomplikowane w strukturze i trudniejsze w produkcji, jednak dekada przerwy pomiędzy kolejnymi odsłonami to ciągle dużo – nieważne czy mówimy o 2023 czy 2003. W zasadzie w 2023 z uwagi na bardziej dostępną i lepszą technologię powinno być nawet łatwiej…

Tak czy siak okrągłe urodziny GTA V to świetna okazja do świętowania. Mówimy tu przecież o grze, jaka do dziś sprzedała się w liczbie ponad 180 milionów egzemplarzy i na którą patrzy cały świat. Trudno o lepszą okazję niż 10. rocznica by powspominać, albo wręcz przeciwnie – zaprezentować coś nowego, skoro i tak wycieki z GTA VI potwierdziły powstawanie nowej odsłony. To co, może jakaś oficjalna zapowiedź GTA VI? Zapomnijcie. Zamiast tego dostaliśmy zestaw strojów inspirowanych bohaterami „piątki”, przeznaczonych do GTA Online.

Oprócz strojów, celebracja urodzin GTA V wprowadza zniżki na zakupy w trybie Online, a także pozwala zdobyć skórki do broni inspirowane trybem single.

Sami doskonale wiecie, że ostatnia część Grand Theft Auto została opuszczona wkrótce po premierze na rzecz modułu wieloosobowego. Rockstar planował co najmniej 3 rozszerzenia fabularne, ale wraz z niepohamowanym wzrostem zainteresowania GTA Online, ich scenariusze zostały przemielone i zaadaptowane na aktualizacje trybu multi. Podobny los spotkał Red Dead Redemption 2 – tyle tylko, że Red Dead Online nie spotkał się z aż tak entuzjastycznym przyjęciem, więc developerzy spisali go na straty. Niby wydano aktualizacje zwiastujące powrót do formy, ale to było już po tym, jak gracze zorganizowali produkcji pogrzeb.

Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że RDO przestało być rozwijane, bo Rockstar chciał skupić się na GTA VI. Ile dostaliśmy informacji o grze od tego czasu? Żadnej, nie licząc oświadczenia developerów. Za to pojawiły się aż 3 duże aktualizacje GTA Online.

I tym, trochę ponurym akcentem, który może sugerować kierunek rozwoju „szóstki”, kończy się celebracja okrągłych urodzin jednej z najpopularniejszych gier na świecie. Mimo wszystko nie tracę resztek nadziei, że za rok zamiast narzekania, będziemy mogli powiedzieć coś miłego w kierunku oficjalnie zaprezentowanego GTA VI.