Hellblade 2: Senua’s Saga na zwiastunie premierowym

Po prawie 5 latach od ujawnienia Hellblade 2 staje się faktem. Z jednej strony dostaliśmy mnóstwo materiałów potwierdzających dobrą formę nowej gry Ninja Theory, a z drugiej po drodze trafiło się kilka czerwonych flag, w tym brak recenzji przed premierą. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Gdybym miał zgadywać tylko po najnowszym materiale, to powiedziałbym, że nie – premierowy zwiastun Hellblade’a 2 podsumowuje pokazywane w ostatnich miesiącach aspekty produkcji i jest tak filmowy, jak to tylko możliwe.
Tytuł po raz kolejny spróbuje pokazać nam świat oczami osoby zmagającej się z zaburzeniami psychicznymi i raz jeszcze tak twórcy, jak odgrywająca rolę Senuy Melina Jurgens podchodzą do tematu z należytą powagą. Całość nie będzie przesadnie rozwleczona i zajmie nam mniej więcej tyle samo czasu, co „jedynka”. Na prezentowanych materiałach oprawa i efekty zrywają czapki z głów, ale ma to swoją cenę – posiadacze konsol zagrają tylko w 30 klatkach, co częściowo jest winą silnika, ponieważ Unreal Engine nie należy do najłatwiejszych w optymalizacji.
Hellblade 2: Senua’s Saga zadebiutuje już jutro na pecetach, Xboksach Series X|S, a także trafi od razu do katalogu Game Passa.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Hellblade 2: Senua’s Saga na zwiastunie premierowym”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jedyne co wyniosłem z tego zwiastuna to fakt, że gra będzie miała ładne widoki. Czy tak powinno się reklamować gry?
Polecam wywiad z szefem studia w podcascie FPS – tak przerażonego gościa dawno nie słyszałem, a każde pytanie o marketing i jego zdanie o tym, co się wydarzyło z innymi studiami Microsoftu to popis kompletnej sałaty slownej i unikow.
Martwie się o te grę, szkoda mi tego studia.
Do tego dochodzi brak możliwości publikowania recenzji przed premierą, na zwiastunie praktyczny brak jakiegokolwiek gameplayu oraz praktycznie nieistniejący marketing przez Microsoft (bodaj jedna wzmianka na twitterze). Ilość red flagów przytłacza, że się tak wyrażę.
Spodziewam się więcej Hellblade’a. Pierwsza gra była głównie ładna i miała dobrą fabułę. Była też dość krótka.
Absolutnie nie stanowi to dla mnie problemu ale może być ciężko coś takiego sprzedać.
Tak, ładna i krótka to dla mnie żaden problem – bardziej martwię się ew. stanem technicznym. Choć prawda, duże M kompletnie daje ciała z marketingiem tego tytułu.
Martwi mnie kiepski marketing gry, bo jak na pierwszą grę na wyłączność Xboxa w tym roku było zdecydowanie za cicho.
Gra będzie w Game Passie to po co przepalać pieniądze na marketing jak i tak przyniesie straty jak niemal każda większa produkcja dostępna od premiery w tym abonamencie? Koszt takich produkcji nie ma prawa się zwrócić przy rozdawaniu jej za bezcen w tym abo. Microsoft wie co robi, powiedzą, tak jak przy Hi-Fi RUSH, że gra niby nie przyniosła strat, żeby nie zniechęcać innych studiów to podpisania cyrografu na Game Pass, a potem studio się zamknie XD
Gadałem z osoba która dostała dostęp przedmierowy/wersje recenzencką, co kto woli, i podobno nie jest kolorowo, i to jest w sumie mało powiedziane. Zobaczymy jutro.
Co do słabego marketingu, to trzeba pamiętać o jednym: ta gra nie została stworzona po to, żeby zarabiać. Tytuł aspiruje do miana gry „artystycznej”, więc twórcom nie jest na rękę wrzucanie do sieci tysiąca urywków czy screenów. Microsoft daje ją w gamepassie, więc zapewne liczy, że marketing „sam się zrobi”. Co do embarga na recenzje, to rzeczywiście dziwny krok i zasłanianie się chęcią oszczędzenia graczom spoilerów nie brzmi przekonująco – to nie TLOU2, gdzie szef studia chciał grać oczekiwaniami fanów, ale przecieki mu wszystko popsuły. Cokolwiek by się fabularnie w Hellblade 2 nie stało, nie będę zaskoczony. To nie jest tego typu historia.
Trailer może być, nawet jeżeli niewiele z niego wynika, ale ten głos jak z Ivony opisujący wydarzenia na ekranie trochę jednak psuje odbiór.
„co częściowo jest winą silnika, ponieważ Unreal Engine nie należy do najłatwiejszych w optymalizacji.”
Głupia wymówka, LOTF 2023 jest na UE5 i jakoś ma performance mode na konsolach z 60fps.
Chyba nie widziałeś jak ta gra działa na premierę. W skrócie, było tragicznie (przynajmniej na konsolach).