5
14.08.2023, 17:45Lektura na 2 minuty
Wideo

Lords of the Fallen: Oto pierwsze 13 minut gry. A, i zabraknie 4K na konsolach

Pierwsze wrażenia pokazały, że odkurzone Lords of the Fallen zapowiada się dobrze. Teraz możemy obejrzeć na własne oczy pierwsze 13 minut gry.

Operacja się udała. Pozostające latami w czyśćcu Lords of the Fallen, o czym szeroko pisaliśmy TUTAJ, jest już na prostej do zbawienia. Coraz więcej zwiastunów, gameplayów, buńczucznych zapowiedzi „gry jak Dark Souls 4,5” czy skromnych uwag, że jeden z bossów wyglądał jak ten z Elden Ringa, więc go usunięto... Tak, premiera raczej się odbędzie, po tylu latach i zmianie nazwy! Będzie to 13 października 2023. Gra ukaże się na PC, PS5 i XSX.

Ale do rzeczy. Ukazał się właśnie gameplay z pierwszych 13 minut fabuły.


Lords of the Fallen – pierwsze 13 minut

Nowy film idzie w parze z niedawnym pokazem prasowym. Z ramienia CD-Action udał się tam Ninho, który swoje wrażenia spisał na dwóch stronach „już graliśmy”. Jeśli chcecie sobie dziennikarską opinię z pierwszych kilku godzin uzupełnić drobnym, ale zobaczonym na własne oczy spoilerem z początku Lords of the Fallen, film od redakcji IGN załączamy poniżej:

Poprzedni film z rozgrywki znajdziecie TUTAJ.


Dwa tryby jakości na konsolach

To jednak nie koniec wieści. Developerzy z Hexworks zdradzili redakcji Wccftech, jak gra poradzi sobie na konsolach nowej generacji. Niestety Lords of the Fallen nie uruchomimy w 4K, a 2K będzie nas „kosztować” FPS-y. Wyjaśnia to producent wykonawczy Saul Gascon.


Na obu konsolach oferujemy tryby wydajności i jakości. Tryb wydajności osiąga 60 klatek na sekundę i rozdzielczość od 1080p, co jest swego rodzaju standardem w branży. Tryb jakości jest skalowany w górę do 2K (1440P) i działa z szybkością 30 FPS. Ale nawet jeśli grasz w 60 FPS-ach, Lords of the Fallen wygląda naprawdę dobrze.


Saul Gascon, Hexworks 

Będzie to także jedna z pierwszych produkcji, która wykorzysta Unreal Engine 5. Studiu udało się to osiągnąć, ponieważ od samego początku śledziło pierwsze wersje silnika i po premierze „jedynie podmieniło” na oficjalną. Dużo pomógł też Epic Games. Jako największą korzyść twórca wymienia technologię Lumen, która pozwalała pozbyć się map oświetlenia i wprowadzać zmiany z nim związane w kilka minut. Gra wykorzysta także technologię Chaos pozwalającą na łatwiejsze wprowadzenie fizyki ubrań. Jak to wszystko sprawdza się w praktyce, możemy na razie zobaczyć głównie w Fortnite. 


Czytaj dalej

Redaktor
Stanisław „Wokulski” Falenta

Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.

Profil
Wpisów1004

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze