1
około 7 godzin temuLektura na 3 minuty

Mamy zwiastun fabularny Assassin's Creed Shadows. Zagramy z japońskim dubbingiem

Stary Asasyn w nowych szatach.

Ubisoft sukcesywnie podkręca atmosferę przed premierą nowego Asasyna, która została niedawno po raz kolejny przesunięta. Kilka dni temu firma podzieliła się kilkoma krótkimi klipami, prezentującymi poszczególne elementy rozgrywki i chyba nikogo specjalnie nie zdziwiło, że to ciągle stary, dobry (?) Assassin’s Creed ze wszystkimi wadami oraz zaletami tego stanu rzeczy. Gra wydaje się ładniejsza od Mirage’a i Valhalli, ale mechanicznie działa w bliźniaczy sposób. Widocznie Ubi wyszło z założenia, że formuła ostatniej asasyńskiej trylogii jest optymalna i nie potrzebuje jeszcze większych zmian.

W ślad za zmianą daty premiery nie poszły terminy pokazów przedpremierowych – tym samym część osób już miało okazję zobaczyć w akcji Assassin’s Creed Shadows. Dziś zdjęto embargo, a wrażenia z tego, co zaoferuje japoński Asasyn, przeczytacie również u nas. Przedpremierowe teksty nie mogą obejść się bez kontekstu fabularnego, toteż Ubisoft postanowił pochwalić się zwiastunem skoncentrowanym na opowiadanej historii. Problem w tym, że fabuły zbyt wiele w materiale nie uświadczymy. Jest trochę walki, wymiany poważnych spojrzeń i tła protagonistów. Interesujące jest to, że Yasuke wydaje się inicjatorem współpracy z Naoe i najwyraźniej wie więcej o asasynach. Brakuje za to czegokolwiek o wątku współczesnym – w Valhalli domknięto przecież kolejną trylogię, a Shadows ma otworzyć całkiem nowy rozdział. Szef marki był świadomy problemów z narracją i spodziewałem się, że dostaniemy mały przedsmak nowego otwarcia przed premierą, ale najwyraźniej jeszcze nie teraz.

Assassin’s Creed Shadows ukaże się 20 marca na pecetach i konsolach obecnej generacji, czyli PS5 oraz Xboksach Series X|S. W przeciwieństwie do poprzednich odsłon serii gra nie będzie ograniczona tylko do platformy Ubisoftu, a ukaże się również na Steamie. Bardzo fajnym dodatkiem jest wersja językowa – nowy Asasyn otrzyma japoński dubbing.


Czy nowy Assassin’s Creed może się udać?

Francuzi stąpają po cienkim i dość kruchym lodzie. Ich ostatnie, duże tytuły, czyli Avatar: Frontiers of Pandora i Star Wars Outlaws sprzedały się średnio, przy okazji zbierając bardzo mieszane recenzje. Mechanicznie były to gry poprawne, ale pozbawione ikry i potencjału sprzedażowego – mówimy o najbardziej oryginalnych produkcjach Ubi ostatnich lat, które nie bazują na ich najpopularniejszych markach. Negatywny odbiór Shadows na długo przed premierą niewątpliwie grze zaszkodzi, jednak seria Assassin’s Creed ma tak wielu fanów, że wkrótce po premierze tytuł i tak sprzeda się nieźle, czym przedłuży funkcjonowanie Ubi na dotychczasowych zasadach. Pytanie brzmi: ile lat firma będzie pozostawała w takim impasie?


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1623

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze