Najważniejsze premiery marca 2023

Nie będę ukrywać, że w lutym zapłakało moje serduszko zarówno jako gracza, jak i autora tego zestawienia. Wzloty i upadki to nic nowego, również zdarzają się takie w naszym giereczkowie pod względem nadchodzących premier... ale to, co zaoferuje nam marzec, to po prostu śmiech na sali, niestety. Ratuje go tylko kilka perełek, na które wielu z nas czekało od bardzo dawna. Pytanie tylko, czy to pozwoli nam wyjść stąd z uśmiechem na twarzy.

Na dobry początek mamy asa z rękawa. Produkcja Teamu Ninja należy do tych najbardziej wyczekiwanych i jest jednym z powodów, przez które ta lista jakoś żyje. Daleki i nieoficjalny kuzyn Sekiro zapowiada się bardzo dobrze, co mogą potwierdzić wrażenia Ottona. W skrócie: pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów soulslike’ów i azjatyckich klimatów – w szczególności Chin. Twórcy jednak nie postawili na duży, otwarty świat.

Wo Long: Fallen Dynasty ukaże się 3 marca na PC, PS4, PS5, Xboksie One oraz Xboksach Series X/S.

Świetnie oceniane kosmiczne RPG od Obsidianu i Private Division powraca. I to jest najnowsza zapowiedź, dosłownie świeżutka. Taki ani to remake, ani remaster, a po prostu nowa edycja, coś w rodzaju aktualizacji Wiedźmina 3 na nextgeny. Ma to być rdzeń tego The Outer Worlds z 2019 (razem z DLC), które znamy, tyle że wsadzony w nowe, lepsze szaty. Gracze posiadający pierwowzór z dodatkami będą mogli sobie grę ulepszyć do nowej edycji... ale nie ma nic za darmo (10 dolarów się należy).

The Outer Worlds: Spacer’s Choice Edition zadebiutuje 7 marca na PC, PS5 i Xboksach Series X/S.

W marcu uda nam się również ponownie przenieść do Japonii za sprawą horrorowej produkcji Koei Tecmo. Znowu, ponieważ wielu z was Mask of the Lunar Eclipse już prawdopodobnie zna, bo premiera pierwowzoru miała miejsce w 2008. Tym razem jednak przyjdzie nam oglądać duchy w odświeżonej oprawie graficznej, tak jak miało to niegdyś miejsce w przypadku Maiden of Black Water.

Fatal Frame: Mask of the Lunar Eclipse ma swoją premierę zaplanowaną na 9 marca i będziemy mogli zagrać na PC, PS4, PS5, Xboksie One i Xboksach Series X/S.

Mam słodkogorzką wiadomość. Jednych to uraduje, a inni pewnie przewrócą oczami na wieść o kolejnym soulslike’u... ale co zrobić. Gra ma niewiele wspólnego z Forspoken (choć tak ciągle czytam ten tytuł), ale co zabawniejsze, jest to jedna z lepiej zapowiadających się produkcji w tym zestawieniu. I to mimo że odpowiada za nią świeżutkie Archangel Studios. W grze przeniesiemy się do upadłego świata, w którym głównymi atrakcjami, zdaje się, będzie przemierzanie go i uczestniczenie w efektywnych walkach. Sam styl graficzny także wyraźnie zajeżdża Dark Soulsami, co zobaczycie na zwiastunie.

Bleak Faith: Forsaken wjedzie na rynek 10 marca i zawita jedynie na PC.

Trzecia Bayonetta zdecydowanie się udała, o czym więcej przeczytanie w recenzji Ottona. Za to o tej nowej odsłonie wiemy stosunkowo niewiele, bo zapowiedziana została na gali The Game Awards 2022, a mimo to doczekamy się jej lada chwila. Będzie to prequel wykonany w cel-shadingowym stylu, który opowie historię Cerezy, młodej wiedźmy Umbra. Nie wiem tylko, czy wybór akurat takiej oprawy zachwyci fanów serii.

Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon ukaże się 17 marca jedynie na Nintendo Switchach.

Znalazła się również jakaś sportówka, czyli kontynuacja wrestlingowej serii od 2K Games. Gra pozwala nam zasiąść na stołku menedżera i pobawić się w organizatora mordobicia, jednak główną atrakcją pozostaje osobiste uczestniczenie w bijatyce. Tym bardziej że nie zabraknie gwiazd tego sportu, z czego na piedestale stanie rozpoznawalny John Cena.

WWE 2K23 ma swoją premierę zaplanowaną na 17 marca. Zagrać będziemy mogli na PC, PS4, PS5, Xboksie One oraz Xboksach Series X/S.

No i jesteśmy: dotarliśmy do najbardziej wyczekiwanej gry marca. Musimy chyba przyzwyczaić się do tego, że najgorętsze premiery widzieliśmy już X lat temu, a teraz poznamy je w odświeżonej formie. Wokół nowej-starej „czwórki” Residenta zakręciło się trochę kontrowersji względem schowania niektórych skarbów za paywallem, ale mimo wszystko raczej warto dać mu szansę – tym bardziej że dostaliśmy zapowiedź wersji demo. A szansa na przetestowanie gry przed kupnem zawsze na plus.

Resident Evil 4 Remake (albo REmake 4) ukaże się 24 marca na PC, PS4, PS5 oraz Xboksach Series X/S. Planowana jest również wersja na PS VR2.

Tak, umieszczając tutaj ten tytuł, kilka razy się zawahałem. Dalej się waham. Ale już niech będzie, bo załóżmy, że pewien szum ta produkcja robi. No i znajdziemy tam całkiem sławną obsadę, której przytaczać już tutaj nie będę, bo wystarczy, że zrobił to Wokulski (ale jest nawet Chuck Norris). Niestety jakość scenariusza i dialogów czy długość misji pozostawiają wiele do życzenia, ale chyba czasem fajnie jest popatrzeć na coś, co wali się pod samym sobą.

Crime Boss: Rockay City zadebiutuje 28 marca na PC oraz konsolach nowej generacji, czyli PS5 i Xboksach Series X/S.

W końcu my, pecetowcy, się tego doczekamy. Fenomenalna produkcja Naughty Dog z 2013 prędzej doczekała się adaptacji w postaci serialu niż portu na PC, ale lada moment i my poznamy tę historię w odświeżonej wersji. Co prawda pierwowzór ma blisko dekadę i w remake'u niewiele się zmieniło, ale TLoU dalej pozostaje jedną z najciekawszych przygodówek akcji, moim skromnym zdaniem. Łapcie jeszcze trailer, żeby trochę odświeżyć pamięć.

The Last of Us: Part I na PC trafi 28 marca.

Oto ciekawy tytuł, którego premiera wciąż pozostaje niepewna. Remake kultowego immersive sima z 1994 roku ma szansę ukazać się jeszcze w tym miesiącu. Twórcy zapewniają nawet, że są co do tego przekonani – tyle że gracze już niekoniecznie. W każdym razie być może przyjdzie nam powrócić na rządzoną przez Shodan stację kosmiczną już niedługo.

System Shock ma w marcu trafić na PC, PS4, PS5, Xboksa One oraz Xboksy Series X/S. Konkretny dzień premiery pozostaje nieznany.