Niedługo wszyscy popadniemy w Zapomnienie. Remake Obliviona ma być już bardzo blisko premiery

Na ostatnim Xbox Developer Direct pierwsze skrzypce grał nowy Doom, ale zobaczyliśmy także kilka innych, wartych uwagi tytułów, które w różnym czasie uprzyjemnią nam ten rok. Wielkim nieobecnym było nowe dziecko Obsidianu, czyli Avowed – erpeg w świecie Pillars of Eternity nie zapowiada się na rewolucję, jednak dostaje zdecydowanie za mało uwagi od Microsoftu. Firma nie wierzy w jego sukces, czy czeka na odpowiedni moment? Raczej to drugie, bo Obsidian ma swoje za uszami, jeśli chodzi o stan techniczny ich gier, aczkolwiek gromadzą one wielką widownię. Może nie tak wielką, jak zajęta teraz The Elder Scrolls 6 Bethesda, ale obydwie firmy pracują nad dużymi erpegami, o których mówi się za mało i oprócz Avowed wcale nie mam na myśli szóstej odsłony bethesdowego cyklu. O ile nowe TES to kwestia jeszcze co najmniej 3 lat, tak obok fanowskich projektów pokroju Skybliviona, przenoszącego czwartą część na silnik Skyrima, od połowy 2023 wiemy o istnieniu oficjalnego remake’u.
I to właściwie tyle, bo pomimo plotek i różnych przecieków, Bethesda nie zdecydowała się na oficjalne ujawnienie gry. Nadzieję rozbudził Tom Warren, który na łamach The Verge zdradził, że remake The Elder Scrolls 4: Oblivion ma ukazać się wczesną wiosną lub najpóźniej latem bieżącego roku.
Trudno wskazać w dokładny termin, w którym remake miałby się pojawić. Mniejsze i większe „shadow dropy”, czyli ogłaszanie gier w dzień ich premiery to w ostatnich latach chleb powszedni. W zeszłym roku Animal Well, Quake 2 na QuakeConie 2023, a także zupełnie niespodziewany hit w postaci Hi-Fi Rush okazywały się strzałem w dziesiątkę i pewnie podobnie będzie z remakiem Obliviona. Gdybym miał strzelać, a informacje Warrena okazałyby się trafne, celowałbym, że produkcja zostanie ogłoszona i wydana na (zapewne) czerwcowym Xbox Games Showcase, ewentualnie 2-3 miesiące wcześniej, jeśli w tym roku także odbędzie się wiosenny Xbox Partner Preview. Wolałbym Morrowinda, ale darowanemu The Elder Scrollsowi nie zagląda się w otchłań, czy jakoś tak. Wypatrujemy wieści o streamach Microsoftu i czekamy.
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Niedługo wszyscy popadniemy w Zapomnienie. Remake Obliviona ma być już bardzo blisko premiery”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jeśli zlikwidują absurdalny build pod bolid F1 (wymaxowany speed+akrobatyka+atletyka) to już nie będzie prawdziwy oblivion.
To nie będzie prawdziwy Oblivion, gdy w jakiś sposób ograniczą levelowanie przeciwników wraz z bohaterem. Pamiętam, że niesamowite wrażenie zrobiły na mnie jakieś wiejskie oprychy w biednej jaskini noszące deadryczne zbroje. Absurd :D.
Ta gra raczej będzie miała jeszcze mniej statystyk niż taki Skyrim, by „dostosować grę pod współczesnego gracza”. Jeżeli tak będzie to ja nie tykam tego tytułu nawet kijem. A nie ukrywam, że bardzo chętnie bym zagrał w ten remake. Oryginał niestety odpala się już ze sporymi problemami na Windowsie 11.
Jeśli kreator postaci nie pozwoli na stworzenie mutanta rodem z sennego koszmaru, to już nie będzie prawdziwy Oblivion.
Jeśli nie będzie można kupić zbroi dla konia, to już nie będzie prawdziwy Oblivion.
Najpierw trzeba będzie kupić konia.
Jeśli nagrają nowy dubbing i nie spytają czy słyszałeś o Wysokich Elfach, to nie będzie to prawdziwy Oblivion.
Jeżeli nowa polska nazwa to będzie „Zapomnienie” to to nie będzie prawdziwy Oblivion („Otchłań”)
Jeśli nie będzie wszechogarniającego blooma, to nie będzie prawdziwy Oblivion.
Ale czekam – cudowna gra.