Pokemon GO może zostać sprzedane Saudyjczykom. Cena gier Niantic idzie w miliardy
Mimo swej popularności Pokemon GO może czekać zmiana właściciela.
Pokemon GO stało się ogromnym sukcesem i swego czasu było wręcz fenomenem kulturowym obejmujący wszystkie zakątki Ziemi. Kolejne lata jednak nie były łaskawe dla Niantic, które zmuszone było do anulowania kilku zaplanowanych projektów, a stworzone przez niego Harry Potter: Wizards Unite zamknięto po dwóch latach. I co prawda mobilne Pokemony nadal są rozwijane (szykowana jest nawet duża prezentacja na Dzień Pokemonów, gdzie zostaną ogłoszone kolejne nowości), to według nieoficjalnych doniesień rozważana jest ich sprzedaż innemu podmiotowi.
Jak donosi Bloomberg, Niantic ma rozmawiać z Savvy Games Group (a konkretniej mówiąc – ze Scopely do niej należącym), będącym częścią funduszu inwestycyjnego Arabii Saudyjskiej, na temat sprzedaży części portfolio studia, w tym Pokemon GO. Według anonimowego źródła redakcji w trakcie dyskusji padła kwota 3,5 miliarda dolarów, lecz zaznaczono przy tym, że umowa nie została jeszcze przypieczętowana i nie ma pewności, czy do tego w ogóle dojdzie.
Niantic miało już okazję współpracować wcześniej z Savvy Games – w ubiegłym roku podpisano tzw. Memorandum of Understanding (umowę bez mocy prawnej zawierającą ogólnie zarysowane porozumienie dwóch stron), dzięki któremu gry Niantic miały za sprawą pomocy Saudyjczyków prężniej rozwijać się w Egipcie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i w samej Arabii Saudyjskiej. Oprócz Pokemon GO amerykańskie przedsiębiorstwo nadal wspiera inne swoje projekty, w tym Ingress, Monster Hunter Now czy Pikmin Bloom, będące owocem partnerstwa kolejno z Capcomem i Nintendo.
Savvy Games natomiast ma w swoim portfolio jedną z najbardziej dochodowych gier mobilnych 2023 roku, czyli Monopoly Go!, poprzez przejęcie wspomnianego Scopely. Inwestuje też w inne obszary branży gier – swego czasu planowało sporą umowę z Embracerem, do której ostatecznie nie doszło, wykupiło udziały w Nintendo czy nawiązało współpracę z Blizzardem przy e-sportowej lidze Overwatcha.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.