Silent Hill 2 Remake oraz Dragon Age: The Veilguard nie zainteresowały Europejczyków. Sprzedaż obu gier na starym kontynencie jest bardzo niska

Silent Hill 2 Remake oraz Dragon Age: The Veilguard nie zainteresowały Europejczyków. Sprzedaż obu gier na starym kontynencie jest bardzo niska
Krzysiek "Gwint" Jackowski
O ile słaba kondycja Dragon Age’a była scenariuszem do przewidzenia, tak obecność Silent Hilla 2 w tym zestawieniu może nieco zaskakiwać i tym samym rozczarowywać.

Christopher Dring, redaktor naczelny portalu Gamesindustry.biz, za pośrednictwem profilu na Bluesky’u podzielił się danymi, jak poszczególne gry wideo sprzedawały się w październiku na europejskim rynku. I choć w wielu przypadkach dane nie są żadnym zaskoczeniem, tak skala, o której mówi dziennikarz, może nas zaskoczyć, a niektórych wręcz – zasmucić.

Zaczniemy od Dragon Age: The Veilguard. Tytułu, który pomimo początkowego zaciekawienia i szeregu pozytywnych opinii, raczej nie przekonał do siebie graczy, co można zaobserwować po samej postawie BioWare’u wobec produkcji, która nie otrzyma po premierze żadnej ambitniejszej zawartości dodatkowej. A jak sobie poradziła gra na tle konkurencji – Dragon’s Dogmy 2, a także Final Fantasy VII: Rebirth? Cóż, nie tak źle, jednak po takiej marce można było spodziewać się znacznie więcej: 18 procent za Dragon’s Dogmą 2, aż 21% straty względem Final Fantasy VII Rebirth. 

Sales of games were up 12.4% in October across Europe, driven by Call of Duty: Black Ops 6. Black Ops 6's first 2 weeks of sales are up 5% over last year's Modern Warfare 3 (which was a disappointing launch), but down 28% over 2022's Modern Warfare 2. But that doesn't tell the whole story (GSD data)

— Christopher Dring (@dringo.bsky.social) November 20, 2024 at 12:44 PM

Jeszcze bardziej spektakularnymi wynikami, oczywiście w negatywnym tego słowa znaczeniu, może „pochwalić się” Bloober Team z jego remakiem Silent Hilla 2. Obecność tej gry w zestawieniu może smucić, patrząc na to, że krakowskiemu studiu udało się udźwignąć ciężar oryginału i zadowolić bardzo szerokie grono graczy, w tym i Rajmunda, którego ulgę dało się wyczuć w recenzji.

Choć szczególnie ostatnia informacja nas bardzo cieszy, tak Europejczycy nie wzięli jej pod uwagę podczas zakupu gry. Silent Hill 2 sprzedaje się aż o 57% gorzej (!!!) od Resident Evil 4: Remake oraz 31% względem Dead Space’a, które zostało prawdopodobnie ponownie zakopane właśnie ze względu na słabą sprzedaż. Warto jednak zwrócić uwagę, że gatunek survival-horrorów zawsze był specyficznym przypadkiem w branży, który niespecjalnie wiązał się z wysoką sprzedażą, a pozycja Resident Evila wykracza daleko poza ramy gatunkowe i ciężko z nim rywalizować jakiejkolwiek marce pod kątem finansowym.

https://www.youtube.com/watch?v=7f5qac5f3mE

Aby nie zostawiać was jednak z samymi negatywnymi informacjami, warto poruszyć kwestię najnowszego Call of Duty: Black Ops 6, które dla wielu jest najlepszą odsłoną CoD-a od czasu rebootu Modern Warfare w 2019 roku. To właśnie za sprawą tej produkcji ogólna sprzedaż w Europie urosła aż o 12,4%. Samo Call of Duty poradziło sobie natomiast o 5% lepiej w stosunku do zeszłorocznego Modern Warfare 3, jednak aż o 28% słabiej, jeśli zestawimy go z Modern Warfare 2.

Oczywiście można to tłumaczyć wprowadzeniem Black Ops 6 do Game Passa, jednak gdy spojrzymy na wynik sprzedażowy na PlayStation 5, spotkamy się z niemałym zaskoczeniem, gdyż wyniki to kolejno: 26 oraz 2% w górę względem poprzednich dwóch odsłon serii. Zdaniem Christophera Dringa dane przedstawione dla Call of Duty jasno mówią o bardzo mocnym starcie produkcji, która jeszcze przez kolejne miesiące powinna oscylować w okolicy szczytów tabelek sprzedażowych.

25 odpowiedzi do “Silent Hill 2 Remake oraz Dragon Age: The Veilguard nie zainteresowały Europejczyków. Sprzedaż obu gier na starym kontynencie jest bardzo niska”

  1. Ten fragment ma tak być po angielsku? Bo wygląda jakby ktoś źle skopiował, albo zapomniał zredagować.
    https://imgur.com/fiPRXgK

  2. trochę robienie szumu z niczego. Obydwie gry nie są kierowane na ten rynek. Wyniki sprzedażowe SH pokazały, że gra rozeszła się w wystarczającej ilości egzemplarzy by być uznana za sukces a DA miał najlepszą premierę z wszystkich single gier EA więc.. raczej Ameryka i reszt świata robi swoje :p

    Pomijam, ze SH jest mniej kultowy i popularny, niż jego bardziej nastawiony na akcje brat, w Europie niż w USA lub Azji, głównie Japonii.

    • a ten dalej broni tego gowno DA, bierz polowe dawki tych lekow, nie zaklniesz rzeczywistosci, gra nawet nie sprzedala 1mln :), sukces jak SW outlaws, przypadek ze obie gry tak chwaliles 😀

    • Nasz nadworny forumowy kłamca znowu kłamie 😏

      Link który wrzuciłeś w tym temacie:

      https://www.cdaction.pl/newsy/starfield-to-wedlug-dyrektora-projektowego-bethesdy-cud-techniczny

      nie pokazuje tego co twierdziłeś dzbanuszku, więc twoje pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi. Chyba, że przyznasz się do błędu i przeprosisz za wprowadzanie innych w błąd :c
      Ale póki co, nadal nie odpowiedziałeś na pytanie.
      Napisałeś swego czasu, że wypowiadałem się w ochach i achach na temat Akolity więc czekam aż w końcu zaprezentujesz dowody na to i zacytujesz mnie gdzie to robię, śmiało ( ͡° ͜ʖ ͡°).

      Dodatkowo:

      https://cdaction.pl/newsy/dragon-age-w-cieniu-potworow-prawie-500-tysiecy-graczy-jednoczesnie-w-testach-nowej-gry-capcomu

      Tutaj twierdzisz, że napisałem, że SW to jest gra roku. Gra roku dla kogo? Dla mnie? Dla branży? Gdzie napisałem cokolwiek z tych rzeczy? Zacytuj.
      Gdzie ja napisałem, że ta gra to sukces? Ponownie, zacytuj. Sukces dla kogo? Zakładam, że chodzi ci o wydawcę, jeżeli tak, to pokaż, gdzie piszę coś takiego.
      Jeżeli nie potrafisz tego zrobić to czemu kłamiesz?

    • „DA miał najlepszą premierę z wszystkich single gier EA”
      O ile wiem, to nie najlepszą premierę w ogóle, tylko na Steamie. Z tym, że porównanie premiery gry, która wyszła na Steamie day one, a poprzednich, które wychodziły po kilku latach obecności na rynku, gdzie większość zainteresowanych już je pokupowała w sklepiku EA albo na konsolach.

      Mówić, że to najlepsza premiera, to trochę jak z filmów z Jackie Chanem:
      – Jestem wicemistrzynią Europy w strzelaniu z broni krótkiej!
      – A ile było uczestniczek?
      – Dwie.

    • Prawda, jednak steam to zdecydowanie najpopularniejszy sklep i jak tam liczba graczy na premierę osiągnęła prawie 90k , to nie oszukujemy się, na Origin nie było lepiej za czasów Inkwizycji lub wcześniej za pierwszych Mass Efektów.
      A mówimy tu o pokonaniu takich gier jak dwa ostatnie SW, które miały bardzo dobrą sprzedaż. A obydwie wyszły na steamie w premierę. Więc rokowania są bardzo dobre. 😗
      Konsolę to swoją drogą, ale tam DA też był i jest wysoko w rankingach sprzedaży. Poczekamy na oficjalne wyniki, ale pewnie dobrze idzie, skoro BioWare może dalej w spokoju pracować nad nową grą.

    • „DA miał najlepszą premierę z wszystkich single gier EA”

      Znaczy sprzedało się na premierę lepiej niż ostatnie części FIFA czy tam FC? Wątpię 🙂

    • Fifa jest single player?

    • @Sttark
      Dlaczego sądzisz, że te gry nie były kierowane na rynek europejski? Serio pytam. Bo w przypadku SH2 też myślę, że ta marka w Europie nigdy nie była zbyt mocna, ale DA:V?

      A co do sprzedaży pierwszych ME:
      – dwójka sprzedała się 2 milionach w pierwsze 2 tygodnie;
      – trójka poszła w 3 i pół miliona w miesiąc.

    • ..Dlaczego sądzisz, że te gry nie były kierowane na rynek europejski?..

      Bo nie sprzedały się dobrze na tym rynku xd. DAV zawsze był tym kanadyjskim rpgiem podobnie jak inne gry bioware, które celowały głównie w Amerykę i głównie te zachodnie państwa Europy, ale nie sądzę by ich sprzedaż była jakoś wysoka w Europie. Jak masz jakieś dane, które by to obalały czy coś to z chęcią się z nimi zapoznam bo w sumie nie mam pojęcia ile procent sprzedaży to Europa, ale, wydaje mi się, że większość to USA mimo wszystko. No i konsole.

      ..dwójka sprzedała się 2 milionach w pierwsze 2 tygodnie;
      – trójka poszła w 3 i pół miliona w miesiąc..

      Z tego co czytam to nie do końca:

      ..Mass Effect 2 shipped two million copies to retailers two weeks after the game was released. The game sold over 500,000 copies in the month of release..

      Dwójka się sprzedała w pół miliona kopii w miesiącu premiery. 2 miliony to były zamówień realizowanych do sklepów 😉

      ..The first game in the franchise sold over one million units worldwide in less than three weeks after launch..

      Jedynka w milionie kopii w 3 tygodnie.

      ..Mass Effect 3 was the most commercially successful game of the series: it sold over 800,000 copies in its first 24 hours,[147] and its opening month sales were twice that of its predecessor’s..

      A ME3 sprzedał się w pewnie w koło miliona, dwóch po miesiącu bo sprzedał się 2 razy lepiej od dwójeczki. Ale dane nie są konkretne.

      https://en.wikipedia.org/wiki/Mass_Effect

    • No fajna zabawa liczbami, tylko że w 2010 roku rekord jednocześnie zalogowanych użytkowników steam wynosił około 3 miliony, a obecnie 38 milionów, co pokazuje, że między tymi latami baza graczy lekką ręką rozrosła się dziesięciokrotnie.
      Druga sprawa to bzdura z Europą. Tą samą analogią można powiedzieć, że Sony wydało na Concorda 800 milionów, jednak nie chcieli dotrzeć do żadnej grupy docelowej, ponieważ nikt tego nie kupił, więc Concord osiągnął planowany sukces!

    • Czemu bzdura? Nie udowodniłeś tego, żeby to była bzdura więc póki nie podasz argumentów to rzucasz tezami bez pokrycia.
      I nie, twoja analogia nie ma sensu. I ta liczba zalogowanych nie ma tutaj żadnego znaczenia bo nie zmienia to faktu, że DAV to najlepsza premiera gier single na steamie i jak gry EA były poza steamem to nie miały lepszych wyników więc wychodzi na to samo xd.

    • @Stark
      A faktycznie, nie ogarnąłem tego „shipped”. Mea culpa. Ale wyniki nadal mocne jak na tamte czasy.

      Co do rynku, to, że dany produkt się na nim źle sprzedał, nie oznacza, że nie był na niego kierowany. Mógł przecież zawinić marketing, mógł zawieść sam produkt. A to, że Bioware jest kanadyjskie, nie powinno mieć znaczenia. Neverwinter Nights, ME, pierwsze DA, przecież te gry był popularne wszędzie.

    • Pierwsze DA dosłownie się nie sprzedało, dlatego studio zmieniło kierunek tej serii więc nie, nie było popularne w ogóle xd.

      A nic raczej nie wskazuje na to by BioWare jakoś kierowało swój produkt do Europy. Chociaż patrząc na wyniki steam w okolicy premiery to były one bardzo dobre. Więc tutaj to raczej DA nie ma się czego wstydzić. Gorzej z SH, ale koniec końców, to nie miało znaczenia no tytuł i tak zrobił na siebie.

    • „Pierwsze DA dosłownie się nie sprzedało”
      3.2 miliony kopii w 3 miesiące to „raczej” wskazuje na dobrą sprzedaż. Zwłaszcza na przełom 2009-10.

    • @Stark
      Nie no, daj spokój, jak nie była popularna? Przecież gdyby jedynka była fiaskiem, to skąd KOLEJNE 3 części? Przecież cała seria do dzisiaj jedzie na sentymencie do DA:P. Kurde, przecież wyszedł do niej pełnoprawny DODATEK.
      To Concord mógł się „dosłownie nie sprzedać”.

      Zresztą, komentarz mocium Quetza jest całkowicie wystarczający.

      BTW.
      To moje czyste przepuszczenia, ale zmiana kierunku na coraz bardziej 'action’-rpgi, była raczej wymuszona przez EA. Zresztą historię BIoware zna każdy i każdy widzi jak to studio skończyło.

    • No właśnie dobra nie była, dla EA przynajmniej, bo seria zmieniła swój tor i klimaty po jedynce, więc wydaje mi się to dobre określenie, bo gdyby gra sprzedała się na tylne ile EA oczekiwało to nie mielibyśmy doczynienia z takim zwrotem w kierunku gier akcji. Ale zgoda, nazywanie tego porażką czy słabą sprzedażą tylko dlatego bo nie spełniło oczekiwań wydawcy to przesada 😌

      No dodatek wyszedł, w sensie to był kontent zrobiony wcześniej i wydany później jak to w tamtych czasach bywało, było mnóstwo małych dlc do tej gry, nie mam pewności czy the Awakening dało się wyfarmić na punkty BioWare czy nie.

      No skończyło tak, że nadal istnieję i jak widać, nadal jest w stanie tworzyć dobre gry z świetnym światem, bohaterami i opowieścią. Więc mogło być dużo gorzej xd.

    • Sam wiesz jak korpo czasami działa. Sprzedaż nie może być 'dobra’, musi być ZAJEBISTA, bo inaczej studio leci na pysk. Zresztą, w tamtych czasach EA było porąbane. Te wszystkie memy o „zabijaniu” studiów devowych nie wzięło się znikąd. Dzisiaj chyba się już ogarnęli.

      Z dodatkiem się nie zgodzę. Faktycznie, te małe pierdółki były ewidentnie wyrwane z całości, tak Przebudzenie było osobną, niepowiązaną bezpośrednio gamepleyem historią (żeby zagrać w dodatek musiałeś odpalić osobną kampanię).

      Tu się zgodzę, że Bioware mogło zdechnąć, ale kurde. Te 15-20 lat temu to studio było legendarne, coś jak swego czasu Blizzard i CDP. Ich gry kupowało się w ciemno, bo to były pewniaczki. I ta legenda jakimś cudem przetrwała do dziś, gdzie od 10 lat (wliczam Inkwizycję) nie zrobili żadnej wybitnej gry. Zwyczajnie boli, że z Mistrzów Cechu, stali się zwykłymi rzemieślnikami.

      Czy nadal potrafią robić takie gry, jak piszesz? Nie wiem, ale jest dużo mieszanych opinii o tych właśnie aspektach.

    • No to ja wiem, se potrafią. Grając w Straż Zasłony widzę to co najlepsze w scenopisarstwie Kanadyjczyków. Trochę jakbym znowu odkrywał ME 2 co jest super ❤️ . A wybitność to dość subiektywna kwestia. Dla kogoś DAV może być wybitny, dla innego ME 2 czy Inkwizycja. Nie da się tego udowodnić która gra jest a która nie jest wybitna, każdy sam o tym decyduję.

    • niziutke widac masz te standardy „Grając w Straż Zasłony widzę to co najlepsze w scenopisarstwie Kanadyjczyków.” naprawde niziutkie:D i jak z taka miernota intelektualna rozmawiac o dzielach kultury, gdzie dla niego scenariusz jechany przez wszystkich jest wybitny :D. Nic leci screen do folderu, jak sie pochwala tym sukcesem sprzedazowym na miare SW Outlaws to wtedy poleca oba 😀

    • Złociutki, ale nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

      Link który wrzuciłeś w tym temacie:

      https://www.cdaction.pl/newsy/starfield-to-wedlug-dyrektora-projektowego-bethesdy-cud-techniczny

      nie pokazuje tego co twierdziłeś dzbanuszku, więc twoje pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi. Chyba, że przyznasz się do błędu i przeprosisz za wprowadzanie innych w błąd :c
      Ale póki co, nadal nie odpowiedziałeś na pytanie.
      Napisałeś swego czasu, że wypowiadałem się w ochach i achach na temat Akolity więc czekam aż w końcu zaprezentujesz dowody na to i zacytujesz mnie gdzie to robię, śmiało ( ͡° ͜ʖ ͡°).

      Dodatkowo:

      https://cdaction.pl/newsy/dragon-age-w-cieniu-potworow-prawie-500-tysiecy-graczy-jednoczesnie-w-testach-nowej-gry-capcomu

      Tutaj twierdzisz, że napisałem, że SW to jest gra roku. Gra roku dla kogo? Dla mnie? Dla branży? Gdzie napisałem cokolwiek z tych rzeczy? Zacytuj.
      Gdzie ja napisałem, że ta gra to sukces? Ponownie, zacytuj. Sukces dla kogo? Zakładam, że chodzi ci o wydawcę, jeżeli tak, to pokaż, gdzie piszę coś takiego.
      Jeżeli nie potrafisz tego zrobić to czemu kłamiesz?

    • „Single player. FIFA to gra nastawiona na multi, więc się nie liczy do tego zestawienia.”

      Więc rozumiesz jak bardzo manipulacyjne jest to stwierdzenie o najlepszej premierze czy jeszcze nie? 🙂 Wystarczy sobie tak zdefiniować co jest grą single player żeby pasowało do teorii i gotowe.

      @slimshady
      Oczywiście. To, że EA się skupia na FUT, bo ludzie rzucają tam miliony na durne karty nie zmienia faktu, że możesz, przynajmniej jeszcze, bawić się w tych grach w ogóle nie tykając funkcji sieciowych.

    • No nie, nie jest manipulacyjne. Mówimy o grach nastawionych na single vs gry nastawione na multi. Wśród tych pierwszych DAV jest niepokonany u EA i to jest bardzo duży sukces 😉
      Nikt racjonalny nie rozważałby wyniku porównywalnego do produkcji multiplayerowych.

      ..Wystarczy sobie tak zdefiniować co jest grą single player żeby pasowało do teorii i gotowe..

      Ale ta definicja jest podana i nie ja ani ty, ją ustaliśmy ;p

      https://dictionary.cambridge.org/dictionary/english/single-player

      ..To, że EA się skupia na FUT, bo ludzie rzucają tam miliony na durne karty nie zmienia faktu, że możesz, przynajmniej jeszcze, bawić się w tych grach w ogóle nie tykając funkcji sieciowych..

      No możesz, ale prawie nikt tak nie robi i nie czyni to z fify gry single player. Tylko gry multiplayer z opcjonalną kampanią single. Więc strasznie nadciągasz. Podobnie jak Battelfield seria nie jest robiona pod single, tylko pod multi a single to dodatek. Dokłada odwrotność tego jest w ME 3 np lub starych AC, gdzie był tryb multi, ale nie czyniły one z tych gier produktów nastawionych i zaprojektowanych głównie pod współpracę z wieloma graczami.

Dodaj komentarz