Sony i Tencent zwiększają udziały we From Software. Twórcy Elden Ringa wciąż dalecy od przejęcia

Szum wokół Elden Ringa w końcu ucichł. Długo mu to jednak zajęło; nowa produkcja od From Software okazała się absolutnym hitem. Najnowsze dane z około połowy sierpnia wskazywały, że ta jednoosobowa i wymagająca lepszego sprzętu gra rozeszła się w oszałamiającej liczbie 16,6 milionów egzemplarzy. Przekonała także masę osób do samego konceptu soulslike’ów. Swoje „wrażenia casuala” spisał tuż po premierze redakcyjny kolega Ninho. A o ambitnych modach i innych rzeczach charakterystycznych dla produkcji wielkich nie ma co nawet wspominać…
Nie należy się więc dziwić, że Sony oraz Tencent postanowiły po tym wszystkim postawić na From Software. Obie firmy zwiększyły swoje udziały w studiu. Wynoszą one teraz odpowiednio 14,09% oraz 16,25%. Większość – 69,66% – nadal posiada japoński wydawca Kadokawa.
Jak powiedziano w oświadczeniu prasowym, świeżo upieczeni współpracownicy zamierzają wykorzystać potencjał nowych, zakorzenionych już na dobre w zbiorowej świadomości, marek. W końcu From Software posiada też w swoim portfolio Dark Souls, Bloodborne’a czy Sekiro: Shadows Die Twice.

Stałym czytelnikom wieści o grach chiński Tencent na pewno jest doskonale znany. To medialny kolos, który podkupuje dziesiątki zachodnich marek. Wystarczy wymienić kilku partnerów: Ubisoft, polskie studia, twórcy ostatnich części Little Big Planet, Dontnod, no i oczywiście prawie całkowicie przejęte Epic Games. Co ciekawe, współpracy odmówił twórca God of War, powołujący się na reżimową politykę Chin. Nie przekonało go nawet 100 milionów dolarów.
Podobne eskapady urządza sobie NetEase, kolejny gigant technologiczny z wschodniego kraju. Na współpracę w zakresie założenia wspólnego studia skusili się np. twórcy Halo, Batman: Arkham i nowego Dooma.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Sony i Tencent zwiększają udziały we From Software. Twórcy Elden Ringa wciąż dalecy od przejęcia”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mam nadzieję, że więcej nie wykupią, bo się skończy na ex’ach dla Sony i zwiększenie prac nad „perełkami” na mobilki ala Diablo Immortal.
Albo, nie daj Bóg, każą im pracować na jakimś nowoczesnym silniku. Wyobrażasz sobie ten szok i niedowierzanie po zetknięciu się po raz pierwszy że współczesna technologią?
„W końcu From Software posiada też w swoim portfolio Dark Souls, Bloodborne’a czy Sekiro: Shadows Die Twice.”
Kolejny świeżo upieczony wierszokleta udaje, że potrafi newsy pisać – Bloodborne należy do Sony.
Cześć, portfolio znaczy obecnie słownikowo teczkę prac danego artysty. Potocznie znaczenie rozszerza się także na dokonania i najlepsze realizacje firmy, korporacji. Ponieważ From są autorami Bloodborne’a, nie widzę tu sprzeczności. Mają je w swoim tzw. portfolio, i Sony niewątpliwie może być zainteresowane zwiększeniem udziałów w studiu, które wyprodukowało im tak dobre IP. Czasami zdarzają nam się błędy i przepraszamy, ale nie tym razem ;p
Wracając do tego komentarza, czytam co piszesz – i niby masz rację. Niby, bo kontekst całego tekstu był taki:
„Jak powiedziano w oświadczeniu prasowym, świeżo upieczeni współpracownicy zamierzają wykorzystać potencjał nowych, zakorzenionych już na dobre w zbiorowej świadomości, marek.”
Portfolio, portfoliem – jaki mają zamiar wykorzystać potencjał marki Bloodborne, jak do nich nie należy?
Edit: A! Jeszcze to – nowych czy zakorzenionych w pamięci marek? Zdecyduj się, to nie matura, by słowa na siłę nabijać. Ewentualnie zmień przecinek na „i”