Star Wars: Dark Forces – Wiemy, kiedy Kyle Katarn powróci w remasterze

Star Wars: Dark Forces – Wiemy, kiedy Kyle Katarn powróci w remasterze
Jakub "rajmund" Gańko
Studio Nightdive potwierdziło datę premiery oraz platformy, na których zagramy w remaster kultowego Dark Forces.

Nightdive Studios musi mieć ręce pełne roboty. Dopiero co dostaliśmy nowy materiał z System Shock 2: Enhanced Edition, na horyzoncie mamy też remastera Turok 3: Shadow of Oblivion i opóźnianego SiN: Reloaded, a kolejne odświeżenia, o których marzy ta ekipa – że wspomnę tylko klasycznego Unreala czy powrót do Hereticów i Hexenów – zajęłyby osobnego newsa. Ale my dziś nie o tym. Pamiętacie, że pośród tych wszystkich zapowiedzi znalazł się niedawno remaster Star Wars: Dark Forces?

Jego zwiastun został zaprezentowany w sierpniu i robił wrażenie nie tylko podbitą grafiką, ale też ulepszonym oświetleniem i efektami. No i oczywiście cutscenkami, które wyglądały na nim piękniej niż kiedykolwiek wcześniej. Do pełni szczęścia zabrakło wyłącznie planowanej daty premiery tego cuda, ale właśnie nadrobiono i ten brak. Nightdive Studios potwierdziło, że Star Wars: Dark Forces Remaster trafi na rynek 28 lutego 2024.

https://twitter.com/NightdiveStudio/status/1716848889397969374

Platformy docelowe to PC, PS4, PS5, Xbox One, Xboksy Series X/S, a także Nintendo Switch. Gra dostała już swoją kartę na Steamie, więc można ją dodawać do list życzeń. Wśród usprawnień wymieniania jest grafika w 4K i 60 fps-ach, wsparcie dla padów i koła wyboru broni, które znamy już z innych remasterów Nightdive Studios, a także udoskonalony gameplay (czy to oznacza dodaną możliwość zapisania stanu gry w dowolnym momencie?).

Fanom Star Wars zapewne nie trzeba przedstawiać Dark Forces, ale na wszelki wypadek: pierwszy FPS osadzony w tym uniwersum opowiadał historię Kyle’a Katarna, najemnika, który łączy siły z Rebelią i odkrywa plany Imperium na stworzenie nowych superżołnierzy: Dark Trooperów. Gra oferuje 14 wielkich i wymagających poziomów, na których nie brakuje strzelania, ale też zmuszających do myślenia łamigłówek i labiryntów. To właśnie jako jej kontynuacja narodziła się słynna seria Jedi Knight. Kto wie, może jeszcze kiedyś do nas powróci z zupełnie nową odsłoną?

Dodaj komentarz