20.09.2024, 06:15Lektura na 2 minuty

Szef Kraftona nie wierzy w sukces Hi-Fi Rush 2

Co niekoniecznie oznacza, że developerzy go nie wydadzą.

W ostatnich miesiącach historia zamknięcia Tango Gameworks kilkukrotnie okrążyła wszystkie media growe i nic dziwnego; po wydaniu z zaskoczenia takiego hitu (co zresztą potwierdził sam Microsoft) i posiadaniu w portfolio może nie równie głośnych, ale mocnych marek (Ghostwire: Tokyo, The Evil Within), Tango miało być przecież bezpieczne. Ostatecznie historia skończyła się dobrze i część pracowników przeszła do Remedy, a pozostali powiększyli rodzinę koreańskiego Kraftona po tym, jak wydawca PUBG kupił całe studio.

Jeszcze przed zamknięciem Tango tworzyło Hi-Fi Rush 2 i po interwencji Kraftona kontynuacja prac wydawała się logicznym posunięciem… Ale nie wiemy, czy tak będzie. Changhan Kim, szef Kraftona, wypowiedział się o zakupie i przyszłości developerów w taki sposób:


Zależało nam na podtrzymaniu ich dziedzictwa. Chociaż ostatecznie nie osiągnęli wielkiego sukcesu komercyjnego, pracowało tam wielu kreatywnych twórców, co zwiększa różnorodność i jest sposobem na ograniczenie ryzyka. Nie sądzimy, by Hi-Fi Rush 2 mogło przynieść nam pieniądze, ale musimy dalej tworzyć różne gry w duchu podejmowania różnych wyzwań.


Changhan Kim, szef Kraftona

Kim dodaje, że nie wie, ile Hi-Fi Rush zarobiło dla Microsoftu, jednak doprecyzowuje tę kwestię:


Celem nie powinno być tworzenie wielkich hitów. Hi-Fi Rush mogło ostatecznie przynieść niewielki minus w wyliczeniach finansowych, ale za grę odpowiada zespół, który należy zachęcać do tworzenia czegoś nowego i kontynuowania swojej różnorodnej podróży. Chcemy mieć jak najwięcej takich developerów pod swoimi skrzydłami.


Changhan Kim, szef Kraftona

CEO Kraftona roztacza zaskakująco normalny obraz, przeczący mojej naturalnej niechęci do korporacji, którą jego przedsiębiorstwo przecież jest – mowa o firmie, jaka w ubiegłym roku wykręciła całkiem imponujące blisko 1,5 miliarda dolarów. Ponad 60% dochodów pochodzi z platform mobilnych, ale Subnautica 3 czy też polskie (bardzo dobre!) Forever Skies, w które Krafton zainwestował, mogą to powoli zmieniać. Czy zatem Tango Gameworks bez Mikamiego i pracy nad kolejną odsłoną swojego hitu, jednak z nowym kierownictwem ma szansę utrzymać się na powierzchni, czy to tylko korporacyjny teatrzyk pod zirytowaną decyzją Microsoftu publiczkę? Oby to pierwsze!


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1424

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze