Techland rejestruje nowy znak towarowy związany z Dying Lightem
Być może Techland zdradził nam podtytuł nowego DLC do Dying Ligha 2.
Techland co rusz dodaje do Dying Lighta 2 nową zawartość – ostatni był to choćby jeszcze wyższy poziom trudności. Nie jest to nic dziwnego, ponieważ firma obiecała wspierać tytuł przez kolejne pięć lat od premiery i przedstawiła na owe wsparcie plan. Wśród niego były między innymi dwa fabularne DLC, z czego pierwsze, o podtytule Bloody Ties, wyszło dziewięć miesięcy po premierze „dwójki”. Z drugim nie było tak łatwo, bowiem pierwotnie miało pojawić się w ubiegłym roku, lecz w czerwcu dowiedzieliśmy się o obsuwie na 2024 rok. Teraz zaś możliwe, że poznaliśmy jego nazwę.
Jako pierwszy tą nowinką podzielił się insider Kurakasis, który wcześniej sprzedał informację o zapowiedzi nowej gry Lego w świecie Horizona czy zdradził tytuł nowej gry o Indianie Jonesie. Przytoczył on wniosek Techlandu z 12 sierpnia do amerykańskiego biura patentowego United States Patent and Trademark Office o zarejestrowanie nazwy Dying Light: The Beast. Przypuszczalnie jest to wspomniane drugie DLC i poczyniono tu przygotowania do jego premiery, choć oczywiście nie ma w tej kwestii stuprocentowej pewności. Jeżeli jednak faktycznie nim jest, to zakładając debiut jeszcze w tym roku, względnie niedługo powinniśmy otrzymać jakąś formę jego zapowiedzi od samego studia.
Jak dotychczas jedyne oficjalne informacje, jakie przekazał Techland odnośnie do nowego DLC (poza tą o przesunięciu premiery) to dwa screeny pokazane przy okazji Future Games Show z 2023 roku. Dość powiedzieć, że nie mówią one zbyt wiele o tym, z czym będziemy mieć do czynienia, co tyczy się również prawdopodobnej nazwy dodatku. Warto również wspomnieć, że studio zajmuje się nie tylko tworzeniem zawartości do Dying Lighta 2, ale także produkuje zupełnie nową grę w klimatach fantasy. Niestety wiemy obecnie o nim niewiele więcej, niż o wspomnianym rozszerzeniu do jego flagowej produkcji.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.