To jeszcze nie koniec Basima. Po wydaniu Assassin’s Creed Shadows poprzednia odsłona cyklu otrzyma DLC
Ubisoft jednak nie zmienił planów dotyczących Assassin's Creed Mirage. Dodatek zostanie ufundowany dzięki współpracy z nowym partnerem.
Fani serii Assassin’s Creed ucieszyli się, że coś, co pierwotnie było dodatkiem do Valhalli, a potem rozwinęło się w samodzielną grę, będzie powrotem do korzeni serii – znowu będziemy asasynem biegającym po dachach i kombinującym, jak dobrać się do nieuchwytnych celów w ogromnym Bagdadzie. Wyszło tak sobie, z kolei cała „klasyczność” Assassin’s Creed Mirage polegała na tym, że w opcjach mogliśmy włączyć dość paskudny filtr imitujący ten z pierwowzoru wydanego w 2007 roku. Potem jeszcze cichaczem do gry dodano Denuvo, pochwalono się ogromnym sukcesem i fajrant. Żadnych DLC miało nie być, bo Mirage pęka w 20 godzin i stanowi zamkniętą historię, ale ostatecznie Ubisoft zmienił zdanie. Tylko spin-off z Basimem wyszedł 20 października 2023 roku, a dodatków jak nie było, tak nie ma.
Wkrótce to się jednak zmieni za sprawą Savvy Games, czyli grupie inwestycyjnej założonej przez Fundusz Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej, który rzekomo ma finansować DLC do Assassin’s Creed Mirage. Przedstawiciele Savvy Games mieli rozmawiać z szefem Ubi, Yvesem Guillemotem i to przede wszystkim z ich strony wyszła propozycja stworzenia dodatku. Źródła Les Echoes donoszą, że Guillemot przystał na propozycję.
Pomysł wydawania DLC po takim czasie może nie brzmi najrozsądniej, ale coś jeszcze wprowadza więcej chaosu: dodatkowa zawartość ukaże się już po premierze Assassin’s Creed Shadows. Nie ma żadnych danych odnośnie do planowanej fabuły oraz rozmiarów rozszerzenia i nie wiemy, czy będzie jakkolwiek powiązane z nową odsłoną.
Po klapach finansowych i wizerunkowych ostatnich gier, czyli Star Wars Outlaws, XDefiant, a także przetrzymywanego za długo w boksie startowym Skull and Bones, Ubi potrzebuje pieniędzy i partnerów. Jednym z realnych scenariuszy dla firmy jest pełne przejęcie przez braci Guillemot wspartych przez chiński holding Tencent, ale skoro Ubi układa się z nowymi podmiotami, to być może nie jest to jedyny pomysł na wyjście z kłopotów. Les Echoes zapytało u źródła, czy Savvy Games znajduje się na potencjalnej liście partnerów finansowych i otrzymało zwięzłą odpowiedź:
Ubisoft wyznaczył doradców do zbadania i realizacji różnych strategicznych oraz kapitałowych opcji transformacji w celu maksymalizacji wartości dla interesariuszy.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy firma próbuje w ten sposób pozyskać nowych inwestorów, czy udobruchać obecnych. Pewne jest tylko jedno: DLC do Mirage to niezbyt elegancki, ale pewnie skuteczny sposób na wyciśnięcie jeszcze paru groszy z fanów serii Assassin's Creed.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.