Wiedźmin 3: Moderzy przywrócili zabawną scenkę z Geraltem i Yennefer. Główny twórca zadań czekał na to 10 lat
Do Wiedźmina 3 powróciła scenka dotycząca konfrontacji Geralta z niedźwiedziami na Skellige.
Od premiery Wiedźmina 3 minęło aż 9 lat, a fani nadal odnajdują w nim coś nowego. I nie mówię tu o zaskakiwaniu się po ponownym przejściu gry, a grzebaniu w jej plikach w celu odnalezienia wyciętej zawartości. Niedawno jeden z moderów dokopał się do sceny, która finalnie nie pojawiła się w jednym z zakończeń tytułu. Inny zaś przywrócił całą sekwencję z końcówki głównego wątku fabularnego.
Tym razem rzecz dotyczy scenki wyciętej z przygody Geralta i Yennefer, którą przeżyli w trakcie stypy po pogrzebie króla Branna na Skellige. Podczas poszukiwań pracowni Myszołowa napotykają na drzwi, za którymi znajduje się pomieszczenie pełne wypchanych zwierząt. Wiedźmin po ich otworzeniu zostaje otumaniony trucizną wywołującą silne halucynacje i w jego oczach owe zwierzęta ożywają i go atakują. Są tylko dwa wyniki tej walki – przegrana kończy się śmiercią Geralta i wczytaniem zapisu gry lub wygraną i przebudzeniem się już otrzeźwiałego, leżącego na podłodze głównego bohatera. Pierwotnie twórcy nie planowali permanentnego zgonu Wiedźmina i planowali wprowadzenie scenki, do której dokopali się moderzy:
Po tym, jak Geralt ugina się pod niedźwiedzimi łapami, ten pierwotnie nie umierał, lecz zostawał skutecznie wybudzony przez Yennefer. Wiedźmin jednak nie wstawał, ponieważ jak twierdzi, nie żyje. Następnie czarodziejka tłumaczyła mu, skąd wzięły się jego halucynacje i odtwarzana była identyczna scena, jak po wygranym starciu z siłami natury. Wszystko to dzięki modyfikacji Brothers in Arms przywracającej takie smaczki, a także naprawiającej nieco błędów.
Do odkopania tego znaleziska przez moderów odniósł się Paweł Sasko, pracujący przy Wiedźminie 3 na stanowisku głównego projektanta zadań. To on odpowiadał za powstanie tego questa i najwyraźniej sam chciał w finalnej wersji gry zobaczyć przywróconą teraz scenę. Oglądając ją, możemy zastanowić się, czemu została wycięta, jednak najwyraźniej pozostanie to tylko w strefie domysłów, ponieważ Sasko nie odniósł się do tej kwestii. Za to odpowiedział on na sporo pytań Krzyśka Jackowskiego i Filipa Chrzuszcza w niedawno opublikowanym przez nas wywiadzie.
Tymczasem od kiedy Wiedźmin 3 doczekał się oficjalnego edytora modów, fani nie tylko wygrzebują wyciętą zawartość gry, ale dodają sporo własnej lub dopracowują tą obecną. Przygotowywana jest obecnie modyfikacja upiększająca tytuł jeszcze bardziej, niż robiła to nowogeneracyjna aktualizacja sprzed roku. Obecnie na samym Nexus Mods znajdziemy ponad 7 tysięcy mniejszych lub większych, podobnych dzieł fanów, które łącznie pobrano około 153 miliony razy. Lepsze liczby wykręciła natomiast najnowsza produkcja CD Projektu Red, czyli Cyberpunk 2077 – ponad 12 tysięcy modów do niego pobrano w sumie 477 milionów razy. Kto wie, może zatem Wiedźmin 4 utrzyma trend wzrostowy i wykręci jeszcze większe liczby w tej materii?
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.