Wiemy, ilu graczy sięgnęło już po Starfielda. „Nieustannie szukamy sposobów, by polepszyć wasze wrażenia z gry”
Kolejny kamień milowy dla najnowszego dzieła Bethesdy.
Możemy się śmiać z Todda Howarda i jego zapowiedzi o „tysiącach planet” (a czasem nawet powinniśmy), jednak nie można odmówić Starfieldowi olbrzymiego sukcesu sprzedażowego. Kosmiczny erpeg Bethesdy stał się przecież największą premierą w historii studia, choć trzeba przyznać, że swoją rolę miało w tym udostępnienie produkcji w Game Passie. Niestety jakość gry nieco odbiegała od oczekiwań i Starfield raczej nie może pochwalić się zbyt wysokimi notami od samych graczy.
Niemniej Bethesda cały czas rozwija Starfielda, dodając kolejne aktualizacje i ulepszając jego zawartość. Niedawno miała miejsce premiera pierwszego DLC, Shattered Space, które również nie spotkało się ze zbyt ciepłym przyjęciem, biorąc pod uwagę choćby recenzje na Metacriticu. Obietnic było wiele, ale jak to już z grami tego studia bywa, dość często nie pokrywają się one z ostatecznym produktem. Mimo to plany na rozwój Starfielda wyglądają naprawdę konkretnie, gdyż Bethesda chce nam co roku dostarczać nowe DLC. Ile ostatecznie wyjdzie z tych planów, cóż, czas pokaże. Skupiając się jednak na obecnym stanie Starfielda, nie sposób nie wspomnieć o przekroczeniu kolejnego progu z wymalowaną na futrynie liczbą graczy. Bethesda nie omieszkała się tym pochwalić we wpisie zawierającym opis listopadowej aktualizacji.
Jak informuje studio, przestrzeń kosmiczną przemierza już ponad 15 milionów pilotów Konstelacji. Liczba faktycznie robi wrażenie, jednak przypomnę tu pewną myśl z czasów zeszłorocznej premiery gry: przez jej obecność w Game Passie naprawdę trudno stwierdzić, ile osób faktycznie Starfielda kupiło, a ile tylko potestowało go przez kilka godzin w ramach posiadanej subskrypcji. Aby jakoś uczcić ten kamień milowy, Bethesda udostępniła graczom za darmo pojazd Deimog, a także serię zadań „Perfect Recipe”, nawiązującą tematycznie do szeroko pojętych kulinariów oraz Święta Dziękczynienia. Wszystko to oczywiście w ramach programu Creations.
Aktualizacja wprowadza także coś, o czym gracze mówili już od jakiegoś czasu. Otóż projekty stworzone przez zweryfikowanych twórców nie będą blokowały możliwości zdobywania steamowych osiągnięć. Standardowo poprawiono również stabilność gry oraz jej wydajność, a także dodano opcję wyłączenia limitu fps-ów na Xboksach Series X.
Pełny opis aktualizacji znajdziecie na stronie Bethesdy.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.