Wiemy, ilu graczy sięgnęło już po Starfielda. „Nieustannie szukamy sposobów, by polepszyć wasze wrażenia z gry”

Wiemy, ilu graczy sięgnęło już po Starfielda. „Nieustannie szukamy sposobów, by polepszyć wasze wrażenia z gry”
Maciej "macix" Szymczak
Kolejny kamień milowy dla najnowszego dzieła Bethesdy.

Możemy się śmiać z Todda Howarda i jego zapowiedzi o „tysiącach planet” (a czasem nawet powinniśmy), jednak nie można odmówić Starfieldowi olbrzymiego sukcesu sprzedażowego. Kosmiczny erpeg Bethesdy stał się przecież największą premierą w historii studia, choć trzeba przyznać, że swoją rolę miało w tym udostępnienie produkcji w Game Passie. Niestety jakość gry nieco odbiegała od oczekiwań i Starfield raczej nie może pochwalić się zbyt wysokimi notami od samych graczy. 

Niemniej Bethesda cały czas rozwija Starfielda, dodając kolejne aktualizacje i ulepszając jego zawartość. Niedawno miała miejsce premiera pierwszego DLC, Shattered Space, które również nie spotkało się ze zbyt ciepłym przyjęciem, biorąc pod uwagę choćby recenzje na Metacriticu. Obietnic było wiele, ale jak to już z grami tego studia bywa, dość często nie pokrywają się one z ostatecznym produktem. Mimo to plany na rozwój Starfielda wyglądają naprawdę konkretnie, gdyż Bethesda chce nam co roku dostarczać nowe DLC. Ile ostatecznie wyjdzie z tych planów, cóż, czas pokaże. Skupiając się jednak na obecnym stanie Starfielda, nie sposób nie wspomnieć o przekroczeniu kolejnego progu z wymalowaną na futrynie liczbą graczy. Bethesda nie omieszkała się tym pochwalić we wpisie zawierającym opis listopadowej aktualizacji.

https://twitter.com/BethesdaStudios/status/1858926857372266926

Jak informuje studio, przestrzeń kosmiczną przemierza już ponad 15 milionów pilotów Konstelacji. Liczba faktycznie robi wrażenie, jednak przypomnę tu pewną myśl z czasów zeszłorocznej premiery gry: przez jej obecność w Game Passie naprawdę trudno stwierdzić, ile osób faktycznie Starfielda kupiło, a ile tylko potestowało go przez kilka godzin w ramach posiadanej subskrypcji. Aby jakoś uczcić ten kamień milowy, Bethesda udostępniła graczom za darmo pojazd Deimog, a także serię zadań „Perfect Recipe”, nawiązującą tematycznie do szeroko pojętych kulinariów oraz Święta Dziękczynienia. Wszystko to oczywiście w ramach programu Creations.

Aktualizacja wprowadza także coś, o czym gracze mówili już od jakiegoś czasu. Otóż projekty stworzone przez zweryfikowanych twórców nie będą blokowały możliwości zdobywania steamowych osiągnięć. Standardowo poprawiono również stabilność gry oraz jej wydajność, a także dodano opcję wyłączenia limitu fps-ów na Xboksach Series X.

Pełny opis aktualizacji znajdziecie na stronie Bethesdy.

13 odpowiedzi do “Wiemy, ilu graczy sięgnęło już po Starfielda. „Nieustannie szukamy sposobów, by polepszyć wasze wrażenia z gry””

  1. Taa 15 milionow, jasne jedzie mi tu czolg.

  2. „Sięgnięcie po Starfielda” dość dobrze obrazuje moje doświadczenie z tą grą – sięgnąłem na Gamepassie, skończyłem, zapomniałem.

    • Nawet na to nie mam ochoty, na sama mysl tego regresu, tej nijakosci, stwierdzam ze szkoda mojego czasu i lacza na to cos

    • Sadzac po tej glebokiej niecheci, jaka z twoich komentarzy sie przebija, mialem wrazenie ze przynajmniej troche pograles. Imo zobaczyc ogolnie warto, zeby samemu sie przekonac.

    • ja naleze do tej czesci graczy ktorzy szczerze i z calego serca nie znosze Fallouta 3 i 4, Skyrima nie skonczyl bo go znudzil, Obliviona skonczyl ale nie pamieta, a ostatni dobra od nich gra dla mnie to Morrowind. Czasami nie trzeba samemu sprawdzac zeby wiedziec. Wystarczy mi opinia kumplow napalencow plus to co sam zaobserwowalem i na yt zobaczylem. Zreszta zeby sie przekonac jak marne Diablo 4 jest wystarczylo mi 10 godzin bety, dokladnie wiedzialem czym ta gra bedzie a czym nie bedzie, nie byla dobrym arpg. Cholera nie mylilem sie. Mimo naszych roznicy pogladow na pewne kwestie. Spojrzenie na gry nawet mamy podobne

    • No, to czaję jeśli już od dawna nie siadają. U mnie od Morrowinda w kratkę, Skyrim i F3 bardzo ok, ale od F4 tylko w dół i Starfield tego nie zmienił. Na TES VI w efekcie w ogóle nie czekam.

  3. Ale pamiętajcie, to martwa gra xd
    Bardzo dobrze, że nadal się sprzedaje i gracze w nią grają. ( ͡o ͜ʖ ͡o)

  4. „Nieustannie szukamy sposobów, by polepszyć wasze wrażenia z gry”
    Czy nie mogli tego spróbować w czasie produkcji?

Dodaj komentarz