rek

Witchfire: Płynnie i wszystko na ultra. Dynamiczny gameplay z polskiej gry

Witchfire: Płynnie i wszystko na ultra. Dynamiczny gameplay z polskiej gry
"Sam Goldman"
Nowa gra Adriana Chmielarza na krótkim gameplayu potwierdza wykorzystanie DLSS 3.

Co robią Astronauci? Jedni latają w kosmos, a inni robią gry. Zdaniem niektórych idzie im to jak po grudzie, bo zapowiedziane w 2017 roku Witchfire pojawia się tylko na krótkich fragmentach rozgrywki, w opisach na blogu developerów oraz nielicznych zwiastunach.

Właśnie opublikowano kolejny, w którym zobaczymy nową produkcję twórców Zaginięcia Ethana Cartera na krótkim gameplayu z wykorzystaniem DLSS 3:

https://youtu.be/Ul5lAbf_dP4

Przypominam, że technologia DLSS 3 dostępna jest tylko na kartach Nvidii z serii 4000, a choć ceny układów (powiedzmy, że) odrobinę wróciły do normy, to cena GeForce RTX 4070, jaki lada moment pojawi się na półkach sklepowych, i tak do najniższych nie należy. Inne karty graficzne z „rodziny” też schodzą kiepsko, przez co branża notuje historycznie niską sprzedaż.

The Astronauts na swoim twitterze pisze, że „w strzelankach najważniejsza jest liczba klatek na sekundę i fajnie, kiedy gra wygląda jakby była na maksymalnych ustawieniach. Dobrze mieć jedno i drugie”. Nie sposób się z tym nie zgodzić, bo Witchfire szykuje się na bardzo dynamiczną strzelankę, ale obawiam się, że nieliczni będą w stanie skorzystać na premierę z dobrodziejstw DLSS 3.

Gra będzie roguelite’ową strzelanką w klimatach dark fantasy i podobnie jak w poprzedniej produkcji studia, także tutaj skorzystano z dobrodziejstw fotogrametrii, toteż w przerwach pomiędzy rzezią wiedźm i innych wrażych stworów będziemy mogli podziwiać śliczne okoliczności przyrody. Podstawowe pytanie brzmi: kiedy? Pewnie niedługo. Po październikowych zmianach w strukturze tytułu Witchfire ukaże się jeszcze w tym roku we wczesnym dostępie w Epic Games Storze, a jeśli chcecie zapoznać się z tym światem bliżej, to zerknijcie na to opowiadanie.

8 odpowiedzi do “Witchfire: Płynnie i wszystko na ultra. Dynamiczny gameplay z polskiej gry”

  1. Na stronie gry na epiku(na stimie gra nie ma swojej strony, czyżby znów szykował się czasowy epikowy ekskluziw??uwaga nielubiący epika, można wyjmować widły i pochodnie) stoi napisane, że łyczfajer ma być rołglajtową strzelanką dla ludzi nienawidządzych rołglajków i rołglajtów. Czyli niby dla mnie. Zobaczym, co to z tego wyjdzie?

    • Tak, wczesny dostęp ma być tylko na Epic Games Store. Faktyczna premiera wszędzie.

  2. Trochę Unreal, trochę pierwszy Quake. Jakby ekipa Chmielarza zatrzymała się w czasie na początku wieku. I dobrze.

    • Bo ja wiem, czy tak dobrze? Jeśli jedyne, co wywołuje twoja gra, to skojarzenia z innymi tytułami to trochę średnio świadczy o twoich umiejętnościach albo ambicjach. Nie mam nic do takiego modelu rozgrywki, ale „zatrzymanie sie w czasie” a „odwołania do dawniejszych czasów” to jednak różne kategorie jakościowe.

  3. Wygląda jak Painkiller. Nie cierpiałem tej gry i to tutaj też nie wygląda zbyt zachęcająco jak dla mnie.

  4. CzlowiekKukurydza 4 stycznia 2023 o 09:34

    Chmielarz i te jego dziesięciosekundowe trailery. Już przestałem wierzyć, że ta gra będzie czymś więcej niż średnim klonem Eternala tylko, że z czarami.

  5. Mam mieszane uczucia, rozgrywka wygląda na solidną, ale przy zapowiadanych elementach roguelike i looter-shootera losowość i ogrom wariantów mogą poważnie zakłócić jej odpowiednie zbalansowanie.

    Oby wyszedł z tego bardziej Doom Eternal, a mniej Borderlands/Destiny.

  6. 45 sekund tym razem? No, goście są pewni siebie.
    …ciekawe czy będzie embargo na recenzje.

Dodaj komentarz