4
11.09.2023, 16:00Lektura na 4 minuty

[Sprawdzam] Kontekst jest wszystkim

W każdej sytuacji, a w świetnym Chants of Sennaar szczególnie.


Iza „9kier” Pogiernicka

Dungeons & Degenerate Gamblers

Purple Moss Collectors | PC (premiera „wkrótce”) | karcianka • oczko • roguelike • budowa talii • demo



Demo Dungeons & Degenerate Gamblers nie jest długie i oferuje tylko dwie lokacje, ale jego roguelike’owość sprawia, że można je bez zgrzytania zębami ogrywać wielokrotnie. I warto – łączy tradycyjną karcianą grę w blackjacka (oczko) z mechaniką rozbudowy talii i taktycznymi potyczkami. Oprócz dziewiątek kier i innych standardowych kart znajdziesz tu choćby tarota, a także przypadkowe rzeczy, którymi zdecydowanie nie powinno się grać na pieniądze (karty kredytowe, glitchujące się prostokąty czy kartki z życzeniami powrotu do zdrowia). Początkowo działo się tak dużo – częściowo przez szybkość animacji, a częściowo przez mnóstwo elementów specjalnych – że nie ogarniałam, co się dzieje. Po kilku partiach wiedziałam już, co i jak. Kolory robią różne rzeczy po wygranym blackjacku (21… przynajmniej zazwyczaj) – kiery leczą, ale gdybym wzięła inny, mogłabym dostawać tarczę, żetony czy mocniej bić – a podczas dobierania kart zawsze lepiej jest zatrzymać się za szybko i dostać od przeciwnika jedynie niewielkiego kuksańca, niż przestrzelić i otrzymać pełne obrażenia. Gra jest oczywiście serią oponentów, których należy pokonać, i z przyjemnością wrócę do niej po premierze.


Chants of Sennaar

Rundisc | PC, PS5, PS4 XSX, XBO, NS | logiczna • tłumaczenia • skradanka

Kiedy to piszę, przede mną sama końcówka Chants of Sennaar – może godzina zabawy. Produkcja, o której demie pisałam trzy tygodnie temu, okazała się jedną z moich ulubionych produkcji tego roku. Świetnie zaprojektowaną grą logiczną z tłumaczeniem starożytnych języków i porozumiewaniem skłóconych ze sobą cywilizacji, do tego ładną, klimatyczną i wypolerowaną na błysk. Bardzo podoba mi się, że pozwala na swobodę eksploracji całkiem sporych map – gracz wyciąga znaczenie poszczególnych słów z kontekstu i wpisuje swoje pomysły „z palca”, a gra tylko co jakiś czas weryfikuje jego przypuszczenia w dzienniku z obrazkami. To więc w dużej mierze wpatrywanie się w symbole w dialogach i rozmaitych napisach oraz próba rozkminienia, co też mogą znaczyć. Wprawdzie dostępnych słów jest mniej niż np. w Heaven’s Vault, ale wolność popełniania błędów i weryfikowania hipotez sprawia, że mechanika Chants of Sennaar brzmi jak krok do przodu, a nie w tył. Nie jestem przekonana do okazjonalnych sekwencji skradankowych, bo gdybym ich potrzebowała do szczęścia, grałabym w Splinter Cella, ale na szczęście jest ich zaledwie garstka, a cała reszta jest naprawdę satysfakcjonująca. Polecam z całego serca – i niewykluczone, że po kolejnej, środowej sesji będę polecać jeszcze bardziej.


This Bed We Made

Lowbirth Games | PC, PS5, PS4, XSX, XBO (premiera 4 października) | przygodowa • detektywistyczna • demo

Demo This Bed We Made odkryłam już dawno, ale dopiero wczoraj uświadomiłam sobie, że nigdy nie wrzuciłam go do „Sprawdzam” – pełna premiera już za trzy tygodnie z hakiem, zresztą w moje urodziny, więc to w zasadzie ostatni moment. W grze wcielasz się w pokojówkę, której zdarza się myszkować po rzeczach gości i która tym razem, po wejściu do ciemni zrobionej w łazience jednego z nich, trafiła na coś naprawdę niepokojącego. Okazuje się, że mężczyzna wynajmujący pokój kilkakrotnie sfotografował ją podczas buszowania w nie swoich rzeczach; krótkie dochodzenie sugeruje, że jego obsesja na punkcie kobiety sięga znacznie dalej i zaczęła się dużo wcześniej. Nie udało mi się dowiedzieć, co znajdowało się w sejfie stanowiącym zwieńczenie dema, ale być może sprawdzę to w przyszłym miesiącu. Jakoś przeżyję biedne, nienaturalne animacje bohaterki (nie tylko hotel jest retro…) i jej słaby voice acting (co ciekawe, jej koleżanka Beth brzmi znacznie lepiej), bo mam ochotę na jakąś grę detektywistyczną w stylu Conway: Disappearance at Dhalia View, a chyba nie ma nic ciekawego na horyzoncie.

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do soboty po 12). Do zobaczenia!


Czytaj dalej

Redaktor
Iza „9kier” Pogiernicka

Streamuję w przyjemnej atmosferze gry, których nie znasz. Zajrzyj: www.twitch.tv/9kier ;)

Profil
Wpisów390

Obserwujących28

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze