[Sprawdzam] Sakiewką potrząśnij

Pierre Vandermaesen | PC | strategiczna • taktyczna

Kupiłam Tinyfolks w przedostatni weekend za 15 zł – nie, przepraszam, 13,49 zł, bo po premierze było jeszcze taniej – bo przeczuwałam, że w tej brzydkawej, minimalistycznej strategii taktycznej może kryć się jakiś skarb. Czy miałam rację? I tak, i nie. Tak, bo gdy się przyssałam, oderwałam się dopiero po czterech godzinach i ukończeniu trybu fabularnego na normalnym poziomie trudności. Nie, bo choć walcząc, rekrutując i rozwijając żołnierzy oraz rozbudowując osadę, bawiłam się nieźle, gra nie porwała mnie na tyle, by przechodzić ją ponownie. A w Tinyfolks czekają na mnie jeszcze, oprócz wyższego stopnia trudności – przynajmniej jeśli wierzyć osiągnięciom na Steamie – dodatkowe tryby takie jak złodziej czy mag. Najbardziej w grze podoba mi się chyba fakt, że żołnierza można wytrenować w kombinację różnych klas, bo każdy z nich może uczyć się maksymalnie w dwóch miejscach. Przykładowo jeśli podszkolisz kogoś w korzystaniu z miecza, uczynisz z niego wojownika – jeśli ten sam wojownik zostanie potem w świątyni, zostanie mnichem, a jeżeli zamiast tego potrenuje korzystanie z tarczy, awansuje na rycerza. Biorąc pod uwagę liczbę lokacji w osadzie, daje to prawie 30 klas postaci o różnych umiejętnościach! Nie mogę narzekać także na zróżnicowanie przeciwników – każda lokacja na mapie podzielona jest na kilka bitew, po których na gracza czeka starcie z bossem. A im dłużej o Tinyfolks piszę, tym bardziej mam ochotę zagrać na „hardzie”, tylko gier tak dużo, a czasu mało...

Pronoia AB | PC | czytanie komiksów • wczesna wersja

Ciepły, cudowny projekt dla osób w każdym wieku. Lost Sunday Comics to wirtualna biblioteka z komiksami, w której wybierasz sobie pozycję z półki i czytasz ją we własnym tempie – to naprawdę wszystko. Na razie w tej „grze” za dwie dyszki dostępna jest tylko jedna książka – pięknie narysowany, baśniowy komiks o miasteczku, w którym nie ma niedzieli, a pewna młoda dziewczyna próbuje znaleźć czarownicę i utracony dzień tygodnia. To jednak dopiero wczesna wersja, więc spodziewam się, że po pełnoprawnej premierze będę mogła leżeć na sofie i czytać godzinami. Produkcje takie jak te można rozwijać w nieskończoność. Twórcy dbają o komfort czytelnika, więc w komiksach można zostawić zakładki, a także kilkukrotnie powiększyć stronę. Niewiele więcej mogę na razie o Lost Sunday Comics napisać, ale trzymam kciuki za ten czarujący projekt!

Ariel Jurkowski | PC | logiczna • naprawa dróg

To polska gra logiczna o naprawianiu dróg. Poziomy są niewielkie i każdorazowo polegają na doprowadzeniu istoty lub pojazdu (lub obu, a później może nawet i więcej!) do flagi oznaczającej koniec trasy. Żeby to się udało, gracz musi niszczyć, przekładać, obracać i kopiować fragmenty mapy, mając do dyspozycji ruchy wykonywane w konkretnej kolejności. Standardowo niektóre poziomy zalicza się od razu, a nad innymi spędza kwadrans – łącznie łamigłówek jest aż 150, z których w ciągu jakichś dwóch godzin streamu udało mi się ukończyć 28. To mniej niż 20%, przez co najprawdopodobniej nie widziałam jeszcze wszystkich dostępnych w grze mechanizmów. Please Fix the Road okazuje się więc wyjątkowo obszerne, a w tle przygrywa naprawdę przyjemna muzyka, w której przeplatają się jazz, muzyka gitarowa i elektronika. Mnie niespecjalnie porwało, bo bardziej niż tradycyjnych gier logicznych szukam innowacji pokroju Baba is You czy Antichamber, ale sesja z grą była w porządku.

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI. 

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do czwartku od ok. 13, w piątki od ok. 13 lub 18, w soboty od ok. 16). Do zobaczenia!