2
7.03.2022, 16:58Lektura na 3 minuty

[Sprawdzam] Zgubione, znalezione

Przetestowałam kilkanaście dem z lutowego Steam Next Fest i przyprowadziłam kilka z nich na cyfrowe łamy. Znalezione nie kradzione.


Iza „9kier” Pogiernicka

Lost in Fantaland

Supernature Studio | PC | 2022 (wczesny dostęp) | karcianka • taktyczna • roguelike

Gra Supernature Studio wygląda jak japoński erpeg z niewielkimi mapami rodem z Into the Breach, ale to nie klasyczna gra taktyczna pokroju Tactics Ogre, tylko roguelike’owa karcianka z budową talii. Spędziłam z demem jakąś godzinę, zanim padłam w jednej z ostatnich walk przed bossem – choć „ostatnich” to raczej sformułowanie umowne, bo tylko od gracza zależy, czy pójdzie wprost do finałowego starcia, czy postanowi zwiedzieć wcześniej całą mapę. Po drodze czekają upgrade’y kart, sklepy, wydarzenia i leczące obozy, czyli wszystko to, co znam już ze Slay the Spire i podobnych. Szykuje się niezła produkcja – szkoda tylko, że fabularyzowany samouczek jest przegadany i dość nieznośny, a oprawa w stylu anime sprawia, że Lost in Fantaland wygląda jak tysiąc innych gier. Jeszcze większa – że tytuł zadebiutuje najpierw we wczesnym dostępie, bo to oznacza, że do pełnoprawnej premiery jeszcze daleko.

 


Lost in Play

Happy Juice Games | PC | lato 2022 | przygodowa • point’n’click

Lost in Play wygląda tak, jakby rysowali ją artyści odpowiedzialni za Meteorfall: Krumit’s Tale, lecz stworzyło ją nie Slothwerks, tylko izraelskie Happy Juice Games. Studio ma na koncie jedną grę (tworzone wraz z 11Sheep The Office Quest), ale jego nazwa nie pojawia się nawet na stronie steamowej produkcji. W Lost in Play wcielasz się w rodzeństwo, które zgubiło się podczas zabawy i trafiło do krainy wyobraźni. Znajdzie tam rogatego niedźwiedzia, żabiego króla, krasnale czy gobliny i choć point’n’click z fantazyjnymi lokacjami łatwo mógłby pójść w stronę irracjonalnych łamigłówek, w ogóle nie miałam takiego odczucia. Jest lekko i kreskówkowo, z minigierkami, rozmowami przedstawionymi w formie obrazków rodem z Amanity, ładnymi, stylowymi animacjami i pomysłowymi miejscówkami, a także pełną, przystępną obsługą kontrolera. Do lata już niedługo i mimo że rzadko gram w przygodówki tego typu, będę mieć Lost in Play w pamięci.

 


Finders, Keepers

Alex Francois | PC | 2022 | point’n’click • thriller

Najdziwniejsza gra, z jaką miałam do czynienia na tej odsłonie festiwalu. Nie tylko dlatego, że jej stylowa oprawa przywodzi na myśl surrealistyczne Critters for Sale, ale przede wszystkim ze względu na mechanikę przesuwania ekranu w lewo lub w prawo – jak na portalu randkowym. Bohater wraz ze znajomym chodzi po lesie, korzystając jednocześnie ze specjalnej aplikacji pozwalającej poznawać innych spacerowiczów. Między zwyczajnymi profilami randkowymi z czasem zaczynają pojawiać się niepokojące witryny nadające z okolicy. Można tam pójść, zobaczyć, co jest grane, a Finders, Keepers to właśnie takie spacery, przeplatane rozmowami ze znajomym, odkrywaniem lokacji i mizianiem po ekranie cyfrowym paluchem. Po krótkim, okraszonym niepokojącym ambientem demie mam przeczucie, że zwiedzany w grze las przesiąknięty jest okultyzmem, a bohaterowie wkrótce poznają mroczną stronę tego miejsca lub odwiedzających go ludzi.

 

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do czwartku od ok. 13, w piątki od ok. 18, w soboty od ok. 16). Do zobaczenia!


Czytaj dalej

Redaktor
Iza „9kier” Pogiernicka

Streamuję w przyjemnej atmosferze gry, których nie znasz. Zajrzyj: www.twitch.tv/9kier ;)

Profil
Wpisów425

Obserwujących31

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze