rek

Microsoft rozważa kolejne zakupy, by móc konkurować z Tencentem i Sony

Microsoft rozważa kolejne zakupy, by móc konkurować z Tencentem i Sony
"Sam Goldman"
A cena Xboksów pozostanie bez zmian.

Wyścig zbrojeń w giereczkowie trwa; podczas gdy Sony było niekwestionowanym liderem w poprzedniej generacji konsol, Microsoft bardzo stara się nam udowodnić, że tym razem nie da za wygraną. Mocna ofensywa z Game Passem i tanią wersją Xboksa zdaje się przynosić oczekiwane rezultaty. Tym bardziej, że gigant z Redmond nie cofa się również przed bardziej zdecydowanymi ruchami, takimi jak przejmowanie dużych firm z branży, czym nieustannie zaskakuje obserwatorów. Bo kto spodziewałby się jeszcze kilka lat temu, że Bethesda (oraz wszystkie studia Zenimaksa) stanie się własnością Microsoftu? Kto by przypuszczał, że seria tak popularna jak Call of Duty może skończyć jako tytuł ekskluzywny dla „zielonej” konsoli?

Jeśli spodziewalibyście się, że na Zenimaksie czy przejęciu Activision się skończy, to w wywiadzie udzielonym Squawk Asia Phil Spencer zdradził, że ma większy apetyt. Szef Xboksa właściwie przyznaje wprost, że to jeszcze nie koniec zakupów:

Tencent jest obecnie największą firmą w tej branży i nie przestaje inwestować – podobnie jak również większe od nas Sony. To bardzo konkurencyjny rynek. Staramy się być dużym graczem, chcemy dostarczać naszym fanom świetną zawartość i pozostaniemy w tej kwestii aktywni.

Wojny konsolowe w pewnym sensie destabilizują sytuację na rynku – warto przywołać tutaj chociażby przykład niepewnego losu wspomnianego Call of Duty na konsoli Sony. Z drugiej strony w tej wielkiej zawierusze skorzystać mogą tylko gracze… W końcu Diablo IV w Game Passie to smaczny kąsek dla wszystkich, także tych rozczarowanych Immortalem i nieufnych wobec Blizzarda na tyle, by nie płacić pełnej ceny za grę.

W tej samej rozmowie Spencer wspomina o cenach konsol Microsoftu. Mniej więcej miesiąc temu Sony zdecydowało się podnieść cenę PS5, na co gigant z Remond zareagował prawie natychmiast, informując o utrzymaniu dotychczasowych stawek. Żyjemy niestety w tych „ciekawych czasach” ze starego powiedzenia i miesiąc to czas w zupełności wystarczający, by sporo się zmieniło… ale nie tym razem:

Zdecydowanie mogę powiedzieć, że nie planujemy podniesienia cen naszych konsol. Jesteśmy zdania, że nie jest to właściwy moment na takie posunięcia.

Prokonsumencka postawa Spencera jest godna pochwały, ale z drugiej strony przepychanki w kwestii przejęcia Activistion ciągle trwają i trudno wyrokować, jak potoczy się ta sytuacja.

3 odpowiedzi do “Microsoft rozważa kolejne zakupy, by móc konkurować z Tencentem i Sony”

  1. Niezwykle łatwo o „prokonsumencką” postawę, gdy przegrywasz z całą licząca się konkurencją i po prostu nie masz innego wyjścia. Inna sprawa, że idea stojąca za Game Passem i resztą abonamentów już wcale taka niewinna nie jest. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której Microsoft uzyskawszy silniejszą pozycję na rynku chociażby za sprawą kolejnych przejęć decyduje się zamknąć dostęp do wszystkich wydawanych tytułów za abonamentem, wycofując je ze sprzedaży fizycznej jak i cyfrowej oraz podnosząc cenę Game Passa. Chcesz grać? Musisz płacić. Ciągle. Zapomnij o odsprzedaży i zakupie używek, o polowaniu na promocje – marzenie Microsoftu sięgające początku poprzedniej generacji w końcu się spełnia.

    • Taki jest cel tej „szlachetnej” inicjatywy od samego początku. Najpierw jednak cyferki muszą się zgadzać, a potem dokręcą śrubę.

    • PlaystationFanboy 18 września 2022 o 21:02

      To jest oczywista oczywistość, że dążą do eliminacji tradycyjnej sprzedaży. Nie wymuszą pewnie tego na zewnętrznych firmach (tych których jeszcze nie kupili), ale swoje tytuły ograniczą do GamePassa. Chcą przywiązać do abonamentu, później podniosą cenę i chcesz grać to płać. Nie kupisz gry dla siebie, nie pożyczysz, nie kupisz na promocji, tylko abonament. Od następnej generacji może to już tak wyglądać. Dopiero na następną generację kupione studia będą pewnie w stanie przygotować jakieś nowe tytuły i to może być ten moment, że będą gry „abonament only”. Kiedyś na abonament były tylko MMO, Microsoft sprawi, że będą ich wszystkie gry.

Dodaj komentarz