2
7.12.2022, 10:45Lektura na 2 minuty
Wideo

Call of Duty trafi na konsole Nintendo, jeśli dojdzie do przejęcia Activision Blizzard

Sprawa z przejęciem Activision Blizzard przez Microsoft ciągnie się w nieskończoność, a Xbox składa interesującą obietnicę.

Mam wrażenie, że przejęcie Activision Blizzard przez giganta z Redmond ciągnie się już od zarania dziejów, chociaż nie minął jeszcze rok. Może dlatego, że co chwila dzieje się coś nowego i sprawa zaskarbiła sobie zainteresowanie najróżniejszych organów zewnętrznych. Szef Microsoftu był pewny, że do kupienia Activision dojdzie, ale im dalej się w to zagłębiamy, tym więcej powinniśmy mieć wątpliwości. Potwierdza je chociażby fakt zainteresowania się Federalnej Komisji Handlu, która może zablokować przejęcie. Pewnie między innymi dlatego Microsoft był gotów pójść na pewne ustępstwa.

W to wszystko zamieszane jest też Sony i seria Call of Duty stała się swojego rodzaju kartą przetargową w sprawie... albo może raczej zakładnikiem, ponieważ obecność strzelanek Activision Blizzard na PlayStation stała się zagrożona – mimo że gigant z Redmond miał gwarantować jej dostępność na 10 lat. Teraz Phil Spencer, szef Xboksa, poinformował, że Microsoft podpisał dziesięcioletni kontrakt z... Nintendo, który ma właśnie zagwarantować obecność serii na Switchach. A gdyby tego było mało, to obiecał również zatrzymać Call of Duty na Steamie. Haczyk oczywiście jest taki, że przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft musi dojść do skutku, aby obiecanki mogły dojść do skutku.

Swoje pięć groszy dołożył Brad Smith, wiceprezes Microsoftu. Napisał on, że zakup Activision Blizzard przeniesie serię na jeszcze więcej platform niż do tej pory. I jeśli tylko Sony zdecyduje się „usiąść i porozmawiać”, to gigant z Redmond chętnie podpiszę kontrakt również z PlayStation.

Więc znowu Microsoft postawił się po stronie „tych dobrych”, a jakże. Pozostaje poczekać na odpowiedź Sony, jeśli do niej w ogóle dojdzie. Ostatecznie do 23 marca 2023, ponieważ jest to ostateczny termin werdyktu Komisji Europejskiej, który zadecyduje, czy Microsoft może przejąć Activision Blizzard, czy co najwyżej obejść się smakiem.


Czytaj dalej

Redaktor
Patryk „Delighter” Żelazny

Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.

Profil
Wpisów1762

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze