CD Projekt Red odcina się od mikropłatności w grach singleplayer
Twórcy Wiedźmina i Cyberpunka 2077 nie planują mikrotransakcji w tytułach dla jednego gracza. Co innego w produkcjach multiplayerowych.
CD Projekt Red ma ręce pełne roboty: nie dość, że powoli przygotowuje kontynuację Cyberpunka 2077, to jeszcze coraz mocniej bierze się za Wiedźmina 4. Jak dowiedzieliśmy się w zeszłym tygodniu, projekt skrywany pod kryptonimem Polaris angażuje już ponad 400 osób. Zakładając, że obie produkcje będą przede wszystkim tytułami dla jednego gracza, właśnie poznaliśmy też jeszcze jeden istotny detal na ich temat.
Serwis Stockwatch.pl zorganizował chat z Piotrem Nielubowiczem, Chief Financial Officerem CD Projektu Red, oraz Karoliną Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich CD Projektu S.A. Padło na nim sporo interesujących pytań, m.in. o przyszłość wydań pudełkowych (niestety nie poznaliśmy na nie konkretnej odpowiedzi), jedno jednak dotyczyło wyjątkowo drażliwej kwestii. Niejaki Emil spytał bowiem o możliwość pojawienia się mikrotransakcji w przyszłych tytułach studia.
Piotr Nielubowicz udzielił jasnej odpowiedzi, która jest spójna z dotychczasowym stanowiskiem studia:
Nie widzimy miejsca dla mikrotransakcji w przypadku gier single player, natomiast nie wykluczamy, że skorzystamy z tego rozwiązania w przyszłości w przypadku projektów multiplayerowych.
Samych elementów multiplayerowych (w końcu pierwotnie miały się one pojawić już w Cyberpunku 2077) dotyczyło inne pytanie. CFO CD Projektu zapowiedział, że można się ich spodziewać w nadchodzących grach i podał konkretny przykład w postaci Syriusza, czyli projektu opracowywanego przez przejęte w 2021 roku studio The Molasses Flood. A skoro już przy przejęciach jesteśmy, ten temat również został poruszony w kontekście najbliższych dwóch lat. Odpowiedź Piotra Nielubowicza można zaklasyfikować do kategorii enigmatycznych.
Co do zasady nasza strategia bazuje na planach rozwoju organicznego. Nie wykluczamy akwizycji, ale też obecnie nie mamy w tym zakresie informacji, którymi moglibyśmy się podzielić.
Wracając jednak do mikropłatności, wygląda na to, że Wiedźmin 4 nie zapowiada się na równie kontrowersyjny tytuł co niedawna Dragon's Dogma 2 i nie zobaczymy w nim szybkiej podróży za dychę. Całe szczęście.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.