Doom: Gdybyście chcieli pograć na kolczykach…

Otwartość Dooma jako platformy jest już legendarna. Społeczność gry pozostaje aktywna niezmiennie od 30 lat, dzięki czemu dopływ nowych modów właściwie się nie kończy i mamy przyjemność sprawdzić takie projekty jak oniryczny MyHouse, awanturniczy Venturous oraz wiele, wiele innych. Na tym zabawa z Doomem się jednak nie kończy, bo zupełnie inną stroną społeczności jest odpalanie go na dosłownie wszystkim.
Była już telegazeta, był też traktor, poczciwy windowsowy Notatnik, maszyna do składania zamówień w McDonaldzie, test ciążowy, a nawet Doom w Doomie. Lista rzeczy, na których nikt nie próbował odpalić perełki z początku lat 90., ciągle jest długa, ale skróciła się właśnie o jedną pozycję – oto Doom na kolczykach, będący w pewnym sensie także Doomen na handheldzie:
Jak to możliwe, że gra id Software rusza na wszystkim? Jest tak dobra, że żadna platforma nie pozwoli sobie na taką stratę wizerunkową, oczywiście. No i Doom został napisany w C, co pozwala portować go właściwie w dowolny sposób, w czym pomagają śmiesznie niskie wymagania sprzętowe. Boję się zgadywać co będzie dalej…
Fanom Dooma przypominam, żeby przed 10 grudnia przygotować zapas przekąsek i trochę czasu, ponieważ o 21:00 rozpocznie się wspólny stream Johna Romero i Johna Carmacka.
Czytaj dalej
-
YouTuber ukończył niemożliwe wyzwanie grając w Gothica
-
Były twórca GTA ma kłopoty. Pracownicy odpowiedzialni za MindsEye domagają się...
-
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego otwiera się na polskie gry wideo....
-
Europa Universalis 5 zaoferuje zaawansowany system dyplomacji. Twórcy opublikowali...
4 odpowiedzi do “Doom: Gdybyście chcieli pograć na kolczykach…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Na tę chwilę chyba łatwiej i szybciej powiedzieć na czym Doom NIE chodzi niż na czym śmiga 😀
W jednej nowelce ruszył na pszczołach… Co prawda był to świat z supermocami…
Ja gram w Dooma na pocket-go 🙂
Chodzi o ten komputerek, a to, czym go obudujemy, tak naprawdę nie ma znaczenia. Można np. wbudować ekranik w nakrętkę od jakiegoś napoju i napisać, że teraz jeśli chcecie zagrać w Dooma na nakrętce, to możecie. Przy postępującej miniaturyzacji będzie stanowiło to coraz mniejszy wyczyn.
Poza tym to chyba nie są nawet kolczyki, tylko konsolka użyta w takim celu.