Dragon Age: The Veilguard czeka na premierę. Prace nad grą zostały zakończone

W tych czasach rzadko kiedy praca nad grami dobiega końca przed ich premierą. Nawet jeśli tak się stanie, to tworzenie rozszerzeń je wznawia, a nierzadko sam rynkowy debiut weryfikuje potencjalną gotowość, ujawniając liczne błędy. W przypadku nowego Dragon Age’a to ostatnie raczej nie powinno być problemem – wszak BioWare przyznało, że na testy produkcji poświęcono ponad 200 tysięcy godzin. Teraz poinformowano, że wszelkie prace nad The Veilguard zostały zakończone i gra jest oficjalnie gotowa do debiutu.

Chociaż pierwsze materiały nie zostały przyjęte zbyt dobrze, to B-side po 6 godzinach z grą widzi w niej spory potencjał – tak samo jak przedstawiciele innych redakcji, którzy mieli już okazję sprawdzić nowy projekt BioWare. Ciągle jest wiele niewiadomych, takich jak np. system walki; z jednej strony zmiany wyglądają na wymuszone, z drugiej w akcji, np. podczas walki ze smokiem, wygląda to o wiele lepiej.

Po wydaniu Dragon Age’a: Inkwizycji, developerzy złapali zadyszkę. Anulowanie Shadow Realms, potem fatalny start (i głupie pomysły) Mass Effect: Andromeda, a ostatecznie całkowita porażka Anthema – to wszystko nie pozostaje bez znaczenia, jeśli chodzi o zaufanie graczy. BioWare podobno wyciągnęło wnioski z popełnionych przez siebie błędów i efekty tej autorefleksji mamy zobaczyć właśnie w Dragon Age: The Veilguard. Czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się 31 października, kiedy gra oficjalnie trafi na rynek.