Dragon Age: The Veilguard z nowym patchem. Nieco poprawek rozgrywki oraz masa naprawionych błędów
Znajdzie się też coś dla fanów gamingowej fotografii.
W idealnym świecie Dragon Age: The Veilguard stałby się hitem na miarę Baldur’s Gate’a 3 i doprowadził do pięknego renesansu nieco podupadłego ostatnio BioWare’u. Tak się niestety nie stało, a o wadze i potencjalnych skutkach takiego stanu rzeczy przeczytacie w felietonie Filipa Chrzuszcza, do którego zapraszam. Premierę Dragon Age: The Veilguard można jednak uznać za względnie udaną, wszak w momencie premiery na Steamie bawiło się ponad 70 tysięcy graczy, a opinie wystawione przez recenzentów też nie były przesadnie krytyczne.
Temat recenzji rozgorzał na nowo, gdy Metacritic zapowiedział usuwanie części z nich, podając, że są one efektem review bomingu. Zapewne nie przełożyły się one specjalnie na dalsze plany twórców dotyczące rozwoju Dragon Age: The Veilguard, nie zmienia to jednak faktu, że gra nie otrzyma żadnego fabularnego rozszerzenia, gdyż BioWare woli skupić się teraz na tworzeniu kolejnego Mass Effecta. Kanadyjskie studio nie zapomina oczywiście całkiem o nowym Dragon Age’u i cały czas dodaje aktualizacje poprawiające problematyczne aspekty rozgrywki czy błędy. Najnowszy, trzeci już patch, właśnie wylądował w grze i zawiera nieco usprawnień oraz poprawek dodając m.in. filtry do trybu fotograficznego.
Ta zmiana powinna zadowolić wszystkich tych, którzy lubią spędzać długie godziny, odpowiednio ustawiając kadry, by tworzyć fotograficzne arcydzieła. Czego jak czego, ale pięknego świata i szczegółowej grafiki nie można Veilguardowi odmówić. Poza tym dodano możliwość przypisania funkcji klawiszom strzałek, a także dodano powiadomienia o pojawieniu się na mapie Duchowego Kupca. Część broni doczekała się też nowych ikonek, a zdobywane pierścienie — możliwości porównania z obydwoma slotami, zajmowanymi przez obecnie noszoną biżuterię.
Poprawek błędów jest mnóstwo, ale te ciekawsze dotyczą zmian kontrolowanego przez gracza protagonisty, którego model wcześniej miał tendencję do dziwnego glitchowania się w niektórych cutscenkach. Wszystko to zostało teraz naprawione i nie powinno już wybijać z immersji.
W Dragon Age: The Veilguard zagracie na PC, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X/S. Zachęcam także do sprawdzenia recenzji autorstwa naszego redakcyjnego kolegi, Ottona.
Czytaj dalej
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.