Hogwarts Legacy: Twórcy nie mają obecnie w planach żadnych DLC

Mimo licznych kontrowersji wokół osoby J.K. Rowling, Hogwarts Legacy okazało się ogromnym sukcesem: to choćby 3. największa premiera gry w Europie od czasów Red Dead Redemption 2. Gra sprzedaje się jak ciepłe bułeczki, premiera na konsolach poprzedniej generacji pewnie jeszcze sporo dołoży do jej dotychczasowych wyników, więc zanosiłoby się na to, że powinniśmy wypatrywać jakichś jej rozszerzeń, czyż nie? Okazuje się, że graczom w najbliższym czasie będą musiały wystarczyć niezliczone fanowskie mody.

Reżyser Hogwarts Legacy, Alan Tew, przyznał w trakcie IGN Fan Festu, że prace nad grą były tak absorbujące (a wręcz wciąż są: tytuł dostaje w końcu wciąż patche, a premiera na PS4, Xboksach One i Switchach wciąż przed nim), że jego ekipa z Avalanche Software nie przygotowała jeszcze żadnych pomysłów na popremierowe wsparcie.

Podejście może i dość nietypowe jak na dzisiejsze czasy oraz skalę sukcesu projektu, ale zdecydowanie wolę sytuacje rozgrywane w taki sposób, niż planowanie całych season passów na długo przed premierą gry, kiedy jeszcze nawet nie wiadomo, czy warto będzie ją w ogóle wspierać. Podejrzewam, że gdy już kurz nieco opadnie, a Hogwarts Legacy ukaże się na wszystkich planowanych platformach, pojawią się również pomysły na jego dalszą rozbudowę. I nie będą to mikropłatności ani kolejne atrakcje przeznaczone wyłącznie na jedną platformę.

Przypominam, że Hogwarts Legacy jest obecnie dostępne na PC oraz konsolach obecnej generacji (PS5 oraz Xboksach Series X/S). 4 kwietnia ukaże się na PS4 i Xboksach One, a 25 lipca trafi na Nintendo Switche.