2
16.04.2025, 15:45Lektura na 2 minuty
Wideo

Mackowate stwory na ponurych blokowiskach. Bloober Team pokazał nowy zwiastun Cronos: The New Dawn

I nie, o dziwo nie chodzi o łodzian. Tym razem chodzi o krakowian.

Nowa produkcja Bloober Teamu to dzieło inne niż ich poprzednie gry. Cronos: The New Dawn to także horror, jednak nie ślepo zapatrzony na korytarzowe walking simy z jump scare’ami, ani nostalgię za Silent Hillem, tylko wypełniający lukę po serii Dead Space, której Electronic Arts nie chce kontynuować. Cronos nie próbuje wymyślać strachu w grach na nowo, starając się złożyć coś nowego z powszechnie znanych klocków; źródłami inspiracji obok Dead Space’a jest też seria Resident Evil i szczypta Dark Souls. Mimo tego w kwestii designu Bloober robi coś w pełni autorskiego – trafiamy do przygnębiającej, mrocznej przyszłości, skąd udamy się do przeszłości, by odnaleźć ważne osoby, a następnie zabrać ich esencje do swoich czasów. Przeszłość pozwoli nam obserwować Polskę lat 80. ubiegłego wieku, świat, w którym doszło do wydarzenia o rozmiarach apokaliptycznych. Przyszłość to z kolei bezlitosna walka o przetrwanie z przeróżnymi paskudztwami i konieczność oszczędzania zasobów.

W Cronosie: The New Dawn zmierzymy się z lokalną wariacją na temat nekromorfów. Tu będą to humanoidalne, mackowate stworzenia, co sugeruje, że przyszłość dla naszego gatunku nie okazała się najlepsza. Opublikowany właśnie zwiastun gry podkreśla, by nie dawać im się połączyć i pokazuje coś, co na pierwszy rzut oka wygląda jak możliwość wchłaniania zewłoków wrogów, by się wzmocnić. Paskudy wyglądają na ruchliwe i nerwowe, a najlepszą metodą walki z nimi będzie chyba wykorzystanie ognia. Z innych podobieństw do przygód Issaca Clarke’a wypatrzyłem lokalną wariację na temat etapów z nieważkością.

Oprócz tego zobaczymy kilka mrocznych korytarzy i niekoniecznie ładnego, ale urokliwego (chyba) Krakowa. Przy okazji innego newsa już o tym wspominałem i powtórzę: przez tę „swojskość” Cronos: The New Dawn ma w sobie coś z lepiej zapowiadającego się Afterfall: Insanity i zdanie podtrzymuję.

Trailer wygląda bardzo dobrze i obiecuje dużo dla fanów gier akcji z dreszczykiem. Mimo wszystko podchodzę do tego z rezerwą, bo doskonale pamiętam swoje rozczarowanie The Medium, które miało być przecież jak Silent Hill. Oczywiście potem studio dało radę zmierzyć się z legendą Silent Hilla 2, ale mimo wszystko to za mało na bezwarunkowe zaufanie. Może za kilka miesięcy się to zmieni, bo Cronos: The New Dawn ma nas wystraszyć jeszcze w tym roku. Zagramy na pecetach, PS5 oraz Xboksach Series X|S, jednak niestety nie wiemy, kiedy dokładnie.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1794

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze