1
15.03.2023, 13:15Lektura na 2 minuty

Microsoft podpisał 10-letnią umowę z ukraińską platformą cloudgamingową

Microsoft oferuje m.in. serię Call of Duty kolejnym platformom, by umożliwić przejęcie Activision Blizzard. Tym razem wyśle swoje produkcje do chmury.


Patryk „Delighter” Żelazny

Wracamy do sprawy Microsoftu! Przynajmniej częściowo, bo najnowsza informacja ma bezpośredni związek z próbą przejęcia Activision Blizzard. Jak wiemy, gigantowi z Redmond rzucono mnóstwo kłód pod nogi, przy czym ostatnio najczęściej przewijającą się jest decyzja Brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynków (CMA). Wiemy już, że CMA dałoby zielone światło przejęciu, gdyby Microsoft podpisał 10-letnią umowę z Sony, która gwarantowałaby obecność serii Call of Duty na PlayStation. Wiemy też, że nic takiego się nie stanie, bo próby już były i wszystkie do tej pory spaliły na panewce, a dlaczego, to przypomnę za chwilę.

Między innymi dlatego gigant z Redmond próbuje to zrobić naokoło. Czyli skoro nie Sony, to może każdy inny? No, aż tak dobrze to nie będzie, bo czasu zostało mało (raport o decyzji CMA ma się pojawić do 26 kwietnia). Ale za to do tej pory udało się takie umowy podpisać z Nvidią oraz Nintendo – a teraz do kolekcji doszła ukraińska platforma cloudgamingowa, Boosteroid. Wszystkie szczegóły znajdziecie na oficjalnej stronie Microsoftu. Jeśli to (i zapewne inne umowy, które dojdą po drodze) nie wystarczy do przekonania CMA, to do przejęcia prawdopodobnie nie dojdzie.


Wierzymy w moc gier łączącą ludzi. Właśnie dlatego Xbox dokłada wszelkich starań, aby dać wszystkim jak najwięcej możliwości grania w swoje ulubione gry na różnych urządzeniach. Udostępnienie członkom Boosteroid gier na PC, w tym tytułów Activision Blizzard, takich jak Call of Duty, to kolejny krok w realizacji tej wizji.


Phil Spencer

Oczywiście wspomnienie o Call of Duty z pewnością padło zupełnie przypadkiem.

Sony już od dawna daje jednoznaczne sygnały, że nie zamierza dopuścić do przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. Dlatego firma nie zdecydowała się na razie na żadną z ofert Microsoftu. Co więcej, wciąż twierdzi, że nie można ufać gigantowi z Redmond w kwestii wyłączności gier, a dowodem ma być chociażby przypadek Starfielda. A nawet gdyby nie chodziło o ograniczenie dostępności Call of Duty na PlayStation, to Sony boi się, że Microsoft mógłby wypuścić na ich konsole zabugowaną wersję gry.


Czytaj dalej

Redaktor
Patryk „Delighter” Żelazny

Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.

Profil
Wpisów1762

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze